„Naszym zdaniem zabrakło w tych ustaleniach strony domagającej się od Ministerstwa Zdrowia zmian w systemie ochrony zdrowia” – powiedział, w odniesieniu do stanowiska Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia, Tomasz Imiela, członek Naczelnej Rady Lekarskiej, wiceprezes ORL w Warszawie.
W rozmowie z Evereth News Imiela dodał, iż Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy odbiera te uzgodnienia resortu zdrowia z zespołem trójstronnym jako „nieporozumienie”, ponieważ porozumienie zawierane jest między dwoma stronami pewnego sporu, a w tym przypadku przy stole zabrakło jednej ze stron.
– Jest to porozumienie, które zostało zawarte między rządem, pracodawcami oraz jedynie wybranymi reprezentantami strony społecznej, którzy reprezentują garstkę pracowników ochrony zdrowia. W zespole trójstronnym stronę społeczną reprezentuje obecnie jedynie Solidarność oraz OPZZ. Jednak wszystkie związki branżowe, reprezentujące zarówno pielęgniarki, lekarzy, fizjoterapeutów i inne zawody wyszły z tego zespołu kilka miesięcy temu, w proteście przeciwko temu, w jaki sposób ten zespół trójstronny pracuje i podejmuje decyzje. Podczas rozmów nie był brany pod uwagę głos środowiska – wyjaśnił członek NRL.
Dlatego jak podkreślił, to „nieporozumienie” ministerstwa z zespołem trójstronnym jest bardzo wąskim podejściem do tematu, które tak naprawdę nie daje gwarancji wykonania ustaleń tego stanowiska, ponieważ to dopiero prace legislacyjne pokażą, jak wysokie w rzeczywistości okażą się wspomniane w uzgodnieniach podwyżki.
– Niezwykle istotne jest również to, że zespół trójstronny mówi głównie o podwyżkach. Natomiast Komitet Protestacyjno-Strajkowy zwraca uwagę, iż oczywiście wzrost wynagrodzeń jest ważny, jednak jest jedynie elementem zmian, koniecznych do zrealizowania. Równie ważna jest poprawa szeroko rozumianych warunków pracy i zwiększenie nakładów na opiekę medyczną w Polsce. Jak można mówić o podwyżkach, jeżeli nie mówimy o tym, kto za nie zapłaci? A tej informacji właśnie w stanowisku MZ nie ma.
Tomasz Imiela przypomniał również w rozmowie z naszym portalem o konieczności odciążenia pracą zawodów medycznych. „W tej chwili wszyscy jesteśmy przeciążeni pracą, a do tej pory resort zdrowia nie chciał się w tym kontekście odnieść”.
Czy są zatem szanse, że komitet wróci do zespołu trójstronnego?
– Na tę chwilę nie ma mowy o tym, abyśmy wrócili do zespołu trójstronnego, natomiast ze swojej strony po raz kolejny odnowiliśmy zaproszenie do rozmów. Chcieliśmy rozmawiać z ministrem zdrowia oraz innymi przedstawicielami rządu. Natomiast ze strony resortu nadal nie ma chęci na podjęcie dialogu z większością przedstawicieli środowiska medycznego. Jak widać, te rozmowy z zespołem trójstronnym są po prostu łatwiejsze – ocenił wiceprezes ORL w Warszawie.
Jednym z argumentów komitetu przeciwko stanowisku Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia jest fakt, że wzrost wynagrodzenia przewidziany byłby jedynie dla pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Dlatego nasuwa się pytanie, ilu np. lekarzy dotyczyłyby proponowane podwyżki?
Jak przyznał Imiela, „system, który został stworzony w naszym kraju zachęca i „wypycha” pracowników na kontrakty. Koniec końców jednak nie opłaca się to ani pracodawcom, ani lekarzom”.
– Skalę problemu obrazują zapowiadane szumnie ubiegłoroczne podwyżki, rzędu kilkudziesięciu złotych miesięcznie. W naszym rejestrze znajduje się ponad 130 tysięcy lekarzy, natomiast zeszłoroczny wzrost objął jedynie kilkanaście tysięcy z nich. To pokazuje, jaka część lekarzy w rzeczywistości jest zatrudnionych na tzw. „etat” oraz kogo obowiązywałby ustalony wzrost wynagrodzenia.
Zdaniem Tomasza Imieli, jeżeli nie zostaną wprowadzone zmiany dotyczące poprawy warunków pracy, nadal będziemy mieli do czynienia z odchodzeniem medyków z publicznego systemu opieki zdrowotnej, a co za tym idzie, pogłębioną problematyką braku kadr.
– Konsekwencje tego poniosą pacjenci, ponieważ jeżeli nie będzie lekarzy i pozostałych grup medyków pracujących w publicznej ochronie zdrowia, jedyną szansą na znalezienie pomocy w tym kraju będą niestety wizyty komercyjne – podsumował specjalista.
Źródło: Evereth News
Rozmawiała: Natalia Janus