Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apelują do ozdrowieńców o oddawanie osocza

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Według szacunków terapia osoczem od ozdrowieńców została zastosowana w Polsce u ok. 1,5 tys. chorych na COVID-19. Jak podkreślił dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku prof. Piotr Radziwon, dotychczas podano 2,1 tys. jednostek oznaczonego osocza, z tego 100 jednostek w samym Białymstoku.

Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apelują do ozdrowieńców o oddawanie osocza

Niekiedy zachodzi konieczność podania osocza jednemu pacjentowi, więcej niż jeden raz. Ośrodkiem wiodącym w kraju pod względem zastosowania tej terapii jest Białostockie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. To tu trafiają wszystkie próbki i to tu specjaliści oznaczają przeciwciała dla wszystkich centrów w Polsce.

– Białostockie RCKiK codziennie dostaje po kilka próśb z całego kraju, żeby podzielić się osoczem. Ale patrząc na sytuację, gdzie liczba chorych się zwiększa, boję się, że w którymś momencie również i nam nie wystarczy – zwrócił uwagę prof. Radziwon.

Jak dodał, „jest nieco więcej osób deklarujących gotowość oddania osocza. Zdarzają się nawet takie osoby, które jeszcze do końca nie wyzdrowiały a już się pytają, kiedy będą mogły przyjść, więc to nas buduje. Ale niestety ilość osocza, którą mamy i pobieramy, nie wystarcza, żeby zabezpieczyć wszystkich, którzy tego potrzebują – powiedział dyrektor RCKiK.

Kto może oddać osocze?

Osocze mogą oddać wszystkie osoby, które przechorowały COVID-19 i miały objawy, a także osoby, które chorobę przeszły bezobjawowo, natomiast mają dowód w postaci badania pod kątem obecności przeciwciał.  

Osocza nie mogą natomiast oddać kobiety, które były w ciąży oraz osoby, którym przetaczano krew. Co równie istotne, nie u każdego pacjenta wytwarza się odpowiednia ilość przeciwciał, którą będzie można podać innym pacjentom.

Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apelują do ozdrowieńców o oddawanie osocza

U 20-30 proc. ozdrowieńców nie wytwarzają się przeciwciała

Osocza, które jest zdatne do podania innym pacjentom zakażonym koronawirusem jest jedynie ok. 60 proc. Reszta to osocze, w którym nie wytworzyła się odpowiednia ilość przeciwciał, bądź jest jej tak mało, że nie wykazują ich badania. Fakt ten może wskazywać na potencjalną możliwość ponownego zachorowania na COVID-19.

Komu podawane jest osocze ozdrowieńców?

Nad wskazaniami, komu można podać osocze od ozdrowieńca pracuje aktualnie Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Natomiast jak zaznaczył prof. Radziwon, osocze podawane jest osobom, które są najbardziej zagrożone ciężkim przebiegiem zakażenia koronawirusem, m.in. pacjenci z burzliwym przebiegiem zakażenia, z osłabioną odpornością, z nowotworem bądź wrodzonym niedoborem odporności. U tej grupy pacjentów osocze powinno być podawane w pierwszej kolejności.

Źródło: PAP

Przeczytaj także: Szczepienie na grypę wywołuje odporność na pół roku

 

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy