Cięższy przebieg COVID-19 u osób z problemami jelitowymi

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Jak dowodzą najnowsze badania, zaburzenia mikrobiomu jelitowego mogą się przyczyniać do ostrego przebiegu zakażenia SARS-CoV-2. Naukowcy ostrzegają, że tego typu problemy występują m.in. u osób, których dieta jest uboga w błonnik, oraz u diabetyków i osób otyłych.

Wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z Korea University w Seulu opublikowano w czasopiśmie naukowym „mBio”.

Wirus w układzie trawiennym

Według naukowców z Korea University u znacznej części pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19 wykrywa się cząsteczki wirusa w tkankach układu trawiennego lub wykazują oni symptomy związane z tym układem takie jak biegunka, nudności czy wymioty. Wskazuje to, że aktywność wirusa w układzie trawiennym może w części przypadków zaostrzać przebieg choroby.

Dostępne dane pozwalają na postawienie hipotezy, że prawidłowe funkcjonowanie jelit w momencie zakażenia wirusem może mieć decydujący wpływ na to, czy dojdzie do rozwoju symptomów COVID-19. Jak wskazują naukowcy, na pełnoobjawowe zakażenie szczególnie narażeni są pacjenci w podeszłym wieku oraz cierpiący na choroby współistniejące takie jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy otyłość. Wszystkie te schorzenia mogą być powiązane z zaburzeniami mikrobiomu jelit.

Flora jelitowa a COVID-19

Jak zwracają uwagę autorzy badania, dostępne dane wskazują na to, że zaburzenia flory bakteryjnej jelit mogą zaostrzać przebieg COVID-19. Wynika to z faktu, że zaburzenia mikrobiomu jelitowego wpływają na szczelność bariery ochronnej tego narządu, co ułatwia patogenom dostęp do powierzchni enterocytów.

Naukowcy z Korei wskazują na liczne badania, które dowodzą, że u pacjentów zarażonych koronawirusem wykrywa się znaczną redukcję różnorodności we florze bakteryjnej jelit w porównaniu z osobami zdrowymi. W wielu przypadkach zaobserwowano zwiększenie ilości patogenów oportunistycznych w jelitach przy jednoczesnym niedoborze pożytecznych bakterii z rodzin Ruminococcaceae oraz Lachnospiraceae. Drobnoustroje te są odpowiedzialne za produkcję kwasu masłowego, czyli związku uczestniczącego w utrzymaniu szczelności bariery jelitowej.

Jak wskazują autorzy badań, nieszczelność jelita spowodowana zaburzeniami mikrobiomu może powodować przedostawanie się cząsteczek wirusa za pośrednictwem układu krwionośnego do innych narządów. W konsekwencji zaburzenie pracy jelit może się przyczyniać do poważnych, wielonarządowych powikłań COVID-19.

Nowe podejście do leczenia

Autorzy badania wskazują, że postawione przez nich hipotezy mogą pomóc w opracowaniu nowych metod leczenia COVID-19. Naukowcy proponują m.in. przeszczepianie pacjentom z ostrym przebiegiem choroby mikrobioty kałowej (ang. fecal microbiota transplantation, FMT). Kolejna możliwość terapii obejmuje stosowanie u chorych nowej generacji probiotyków, które stymulują bakterie produkujące kwas masłowy.

Badacze wskazują, że pozytywne efekty terapeutyczne można potencjalnie uzyskać również poprzez zwiększenie ilości błonnika w diecie pacjenta, ponieważ jest on wykorzystywany przez pożyteczne bakterie jelitowe do produkcji kwasu masłowego. Jak podsumowują autorzy projektu, może to być najprostsza i najbardziej efektywna metoda zapobiegania ostremu przebiegowi COVID-19.

Źródło: mbio.asm.org

Przeczytaj także: Ruszyły testy na koronawirusa wśród nauczycieli klas I-III

 

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy