Kto powinien jako pierwszy zaszczepić się na koronawirusa?

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Kiedy skuteczna szczepionka na koronawirusa zostanie opracowana i dopuszczona do powszechnego użytku, problemem będą ograniczone zasoby. Z tego powodu grupa 19 ekspertów w zakresie opieki zdrowotnej z całego świata zaproponowała podzielony na trzy etapy plan dystrybucji szczepionek. Kto powinien otrzymać je jako pierwszy?

Plan opracowany przez międzynarodowy zespół ekspertów określono mianem Modelu uczciwego priorytetu. Celem planu jest redukcja śmiertelności z powodu COVID-19 oraz innych negatywnych skutków, jakie epidemia wywiera na społeczeństwach całego świata.

W pracach wzięli udział eksperci z ośrodków naukowych z całego świata, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Afryki, Argentyny, Norwegii i Singapuru. Wyniki obrad grupy ekspertów zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym „Science”.

Dwie koncepcje dystrybucji

Dotychczas pojawiły się dwie koncepcje na to, w jaki sposób powinna się odbywać dystrybucja szczepionek na COVID-19. Część ekspertów uważa, że szczepionki w pierwszej kolejności powinny trafić do pracowników ochrony zdrowia oraz do osób z grup wysokiego ryzyka powikłań i śmierci z powodu COVID-19. Specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia postulują natomiast, by poszczególne kraje otrzymały liczby dawek szczepionki proporcjonalne do populacji.

Dystrybucja nie według populacji

Jak podkreśla dr Ezekiel J. Emanuel, kierownik zespołu naukowców odpowiedzialnego za opracowanie nowej strategii, obie koncepcje są nieprawidłowe. Kraje o podobnych populacjach mogą mieć bardzo zróżnicowane współczynniki śmiertelności i zarządzać epidemią z różną skutecznością, nie powinny więc otrzymać równej liczby szczepionek.

Szczepionki nie dla medyków

Postulat szczepienia w pierwszej kolejności pracowników ochrony zdrowia również jest nieprawidłowy, ponieważ w zamożnych krajach mają oni dostęp do środków bezpieczeństwa i prewencji zakażeń. Z tego powodu szczepienie osób z tej grupy społecznej nie wpłynęłoby w tych krajach na znaczące ograniczenie transmisji wirusa. Dr Emanuel podkreśla także, że w krajach ubogich jest znacznie mniej zarówno pracowników medycznych, jak i osób starszych, obarczonych ryzykiem powikłań. Okazałoby się więc, że najwięcej szczepionek otrzymywałyby kraje zamożne, co nie jest zgodne z zasadami uczciwej dystrybucji.

Model uczciwego priorytetu

Według naukowca czynnikiem decydującym o dystrybucji powinno być zapobieganie najpoważniejszym konsekwencjom epidemii: zgonom z powodu wirusa, przeciążeniu systemów ochrony zdrowia oraz zaburzeniu gospodarki ekonomicznej. Koncepcja ma się opierać na minimalizowaniu zagrożeń, wspieraniu najbardziej pokrzywdzonych przez epidemię oraz dbaniu o wszystkich członków społeczeństw w równym stopniu.

Trzy fazy dystrybucji

Autorzy projektu proponują, by w fazie pierwszej Modelu Uczciwego Priorytetu skupić się na dystrybucji szczepionki do tych miejsc, gdzie można zapobiec jak największej liczbie zgonów z powodu zakażenia koronawirusem.

fazie drugiej dystrybucja szczepionki ma być uzależniona od warunków ekonomicznych i tego, jak wiele osób może zostać uchronionych od ubóstwa.

fazie trzeciej natomiast szczepionki w pierwszej kolejności mają otrzymać kraje, gdzie współczynnik transmisji wirusa jest największy. Następnie wszystkie kraje mają otrzymać liczbę szczepionek, która wystarczy do tego, by zahamować transmisję wirusa. Autorzy projektu oceniają, że aby ograniczyć zarażalność, trzeba objąć szczepieniami ok. 60-70 proc. globalnej populacji.

Jak podsumowuje dr. Emanuel:

– Wprowadzenie tego modelu będzie zależało od producentów szczepionek, polityków oraz władz Światowej Organizacji Zdrowia. Decydenci wciąż poszukują planu, dzięki któremu wszyscy na świecie będą mogli otrzymać szczepionki. Kiedy to nastąpi, powstrzymamy transmisję wirusa.

Źródło: https://www.sciencedaily.com/

Przeczytaj także: Eksperci: dobra wentylacja może być kluczowa w ochronie przed koronawirusem

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy