Najnowszy raport Fundacji Rodzić po Ludzku – czy w pandemii są przestrzegane standardy opieki okołoporodowej?

Ten tekst przeczytasz w 5 min.

Fundacja Rodzić po Ludzku opublikowała raport dotyczący opieki okołoporodowej w czasie pandemii COVID-19. Dane wykazały, że kobiety mają mniejszy dostęp do świadczeń i ograniczone możliwości porodu z najbliższą osobą. Według badań wskutek przemęczenia ponad połowa personelu medycznego doświadcza problemów zdrowotnych.

Najnowszy raport Fundacji Rodzić po Ludzku – czy w pandemii są przestrzegane standardy opieki okołoporodowej?

Dane do raportu „Opieka okołoporodowa podczas pandemii COVID-19 w świetle doświadczeń kobiet i personelu medycznego” gromadzono od marca 2020 roku do lutego 2021 roku. W elektronicznej ankiecie wzięło udział 10 257 kobiet rodzących w czasie pandemii COVID-19. Respondentki pochodziły z różnych części Polski i były w różnym wieku – najwięcej badanych, ponad 40 proc., miało 26-30 lat. W badaniu doświadczeń personelu medycznego wzięły udział 454 osoby – największą grupę stanowiły położne (86 proc.). Odpowiedzi udzielili także lekarze, ginekolodzy, pielęgniarki oraz neonatolodzy. Wyniki badań porównano z danymi zebranymi w 2018 roku.

Problemy z dostępem do świadczeń

Ponad połowa respondentek nie doświadczyła ograniczeń w dostępie do świadczeń w czasie ciąży. Prawie 40 proc. ankietowanych zgłosiło różnego rodzaju trudności, które wynikały z organizacji opieki medycznej podczas pandemii. Wizyty w przychodni odmówiono 17 proc. badanych i skierowano je na teleporadę. 15 proc. kobiet miało odwołane wizyty, 9 proc. nie mogło skontaktować się z przychodnią, a 8 proc. umówić z konkretnym lekarzem. 6 proc. badanych poinformowało, że czas oczekiwania na wizytę znacznie się wydłużył.

Ograniczona możliwość rodzenia z bliską osobą

Aż 62 proc. kobiet zgłosiło, że nie miało możliwości rodzenia z bliską osobą. Dla porównania w 2018 roku było to tylko 12 proc. W trakcie pandemii w 72 proc. przypadków kobiet rodzących przez cesarskie cięcie bliska im osoba nie mogła kangurować dziecka. Tymczasem według standardu organizacyjnego opieki okołoporodowej rodząca ma prawo do obecności wskazanej przez siebie osoby. W trakcie pandemii w wielu placówkach poród z osobą towarzyszącą był możliwy pod warunkiem wykonania testu na obecność COVID-19, założenia specjalnej odzieży ochronnej czy wynajęcia pojedynczej sali – koszty ponosiły pacjentki i ich bliscy.

Większa medykalizacja porodów

Według raportu podczas pandemii COVID-19 częściej niż w poprzednich latach podawano kobietom kroplówkę ze sztuczną oksytocyną. W 2018 roku dotyczyło to 61 proc. badanych, natomiast w 2021 roku już 64 proc. Częściej także przez cały czas trwania porodu monitorowano pracę serca dziecka. Zmalał natomiast odsetek rodzących, którym wykonano epizjotomię – w 2018 roku było to 54,5 proc, a w 2021 roku 50,6 proc.

W porównaniu do 2018 roku wzrósł odsetek kobiet, które w trakcie porodu mogły pić (z 83,1 proc. na 85 proc.) oraz jeść (z 22 proc. na 28 proc.). Ponadto stwierdzono, że podczas pandemii rodzące rzadziej miały możliwość zmiany pozycji – z 70 proc. na 73,6 proc. Co piąta kobieta musiała w trakcie porodu nosić maseczkę ochronną.

Kontakt skóra do skóry

Aż dwie trzecie respondentek zgłosiło, że ocena dziecka w skali Apgar odbyła się w kąciku noworodka. Jedynie w 13 proc. przypadków oceny dokonano na brzuchu matki – (w 2018 roku w 17 proc.). Wyniki ankiety ujawniły także, że w porównaniu do czasów sprzed pandemii zabiegi pielęgnacyjne dziecka, szczepienia i badania rzadziej były wykonywane w obecności matki. Autorzy raportu wskazali, że może mieć to związek z niedostateczną liczbą personelu i środkami ostrożności mającymi na celu ograniczenie ryzyka zakażenia COVID-19. Według danych wciąż jednak realizowany jest złoty standard dotyczący prawa do dwugodzinnego, nieprzerwanego kontaktu matki z dzieckiem skóra do skóry.

Personel medyczny częściej pyta o zgodę pacjentki

W raporcie wykazano, że w porównaniu do ubiegłych lat prawo pacjenta do wyrażenia zgody na wykonanie badań czy zabiegów jest częściej przestrzegane. O 7 proc. wzrósł odsetek badanych, które zapytano o zgodę na podanie kroplówki ze sztuczną oksytocyną. Odnotowano także 12 proc. wzrost odsetka sytuacji, gdy pytano matkę o zgodę na badania dziecka. Aż 14,1 proc. kobiet zgłosiło jednak, że nacięto im krocze bez zapytania o ich zgodę.

Większe wsparcie personelu medycznego

W trakcie pandemii stwierdzono większe zaangażowanie personelu medycznego w opiekę nad pacjentkami. Częściej proponowano matkom naukę czynności pielęgnacyjnych przy noworodku i karmienia piersią. Ankietowane pozytywnie oceniły umiejętności komunikacyjne medyków (przekazywanie informacji i okazywanie szacunku). Odnotowano, że personel medyczny przedstawiał się częściej niż w 2018 roku – wówczas deklarowało to 11 proc. ankietowanych, a w 2021 już 18 proc.

Niewłaściwe zachowania względem pacjentek

W raporcie wskazano, że w dalszym ciągu w szpitalach zdarzają się sytuacje przemocowe. Co dziesiąta badana zadeklarowała, że ze strony personelu medycznego doświadczyła krzyku i wyśmiewania. 21 proc. kobiet usłyszało w swoim kierunku niestosowny komentarz. Aż 61 proc. badanych nie czuło się odpowiednio poinformowanych o przebiegu porodu, natomiast 56 proc. nie uzyskało wystarczających informacji dotyczących stanu zdrowia dziecka podczas porodu. Zgromadzone dane ujawniły również, że wobec niektórych pacjentek dopuszczano się przemocy fizycznej, m.in. szturchania, policzkowania, przywiązywania nóg do łóżka porodowego czy siłowego rozkładania nóg podczas parcia.

Większe obciążenie pracą i stres personelu medycznego

W związku z pandemią COVID-19 odnotowano pogorszenie warunków pracy personelu medycznego. Ponad 66 proc. badanych zgłosiło, że ma więcej pracy niż przed wybuchem pandemii. Zwrócono uwagę, że dodatkowe procedury chroniące przed zakażeniem wirusem wydłużają czas wykonywania obowiązków. 40 proc. respondentów zadeklarowało, że miało więcej dyżurów niż w poprzednich latach. Niemal 40 proc. zgłosiło także brak możliwości wykorzystania urlopu. Prawie połowa badanych doświadczyła problemów zdrowotnych będących konsekwencją przemęczenia. Ponad jedna trzecia badanych doświadczyła zmian skórnych i odparzeń wskutek stosowania środków ochrony osobistej. Raport ujawnił, że zwiększył się poziom stresu medyków i jednocześnie, że stres ten wpływa na ich życie osobiste.

Ponad 86 proc. ankietowanych stwierdziło, że w związku z pracą w trakcie pandemii doświadczyło ograniczenia kontaktów z dalszą rodziną i znajomymi, a 22,6 proc. rozłąki z najbliższą rodziną. Pandemia wpłynęła również na pogorszenie sytuacji materialnej u ponad jednej piątej badanych.

Niedostateczne wsparcie ze strony systemu

Tylko jedna trzecia ankietowanych uznała, że pracodawca zapewnił im wystarczającą ochronę przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Jednocześnie ponad 80 proc. badanych stwierdziło, że pracodawca dopełnił procedur postępowania w przypadku podejrzenia lub zakażenia COVID-19. Wyniki ankiety ujawniły, że duża część personelu medycznego nie miała możliwości uczestniczenia w szkoleniach dotyczących metod radzenia sobie ze stresem, a ponad 80 proc. badanych nie miała dostępu do konsultacji psychologicznych ani spotkań ze specjalistami z zakresu chorób zakaźnych.

Relacje pacjent-personel medyczny w czasie pandemii

Prawie połowa ankietowanych stwierdziła, że ich stosunki z pacjentkami uległy poprawie dzięki poczuciu wspólnoty wobec szczególnych okoliczności pandemii. Na jakość komunikacji wpływały natomiast przeciążenie personelu pracą oraz obowiązek korzystania ze środków ochrony osobistej.

Źródło: rodzicpoludzku.pl

 

PRZECZYTAJ INNY TEKST Z CYKLU #PORADNIKPOŁOŻNEJ:

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy