Od 1 kwietnia pacjenci ze zdiagnozowanym nowotworem prostaty będą mieli zagwarantowane darmowe leczenie chirurgiczne z użyciem robota – poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Resort przedstawił kryteria, jakie muszą spełnić ośrodki, a także lekarze, by wejść do programu.

Leczenie chirurgiczne raka prostaty z wykorzystaniem robota chirurgicznego zostało wpisane do katalogu świadczeń gwarantowanych finansowanych ze środków publicznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia z zakresu leczenia szpitalnego. Zmienione rozporządzenie zacznie obowiązywać od 1 kwietnia 2022 r.

Jakie warunki muszą spełnić placówki medyczne i lekarze?

Świadczenie będą mogły wykonywać placówki medyczne, które posiadają: oddział szpitalny o profilu urologia lub oddział o profilu chirurgia onkologiczna, a także blok operacyjny w lokalizacji; udokumentowane wykonanie co najmniej 100 operacji usunięcia prostaty z powodu nowotworu rocznie (nie tylko przy użyciu systemu robotycznego, ale też innymi metodami) – w zakresie tego warunku został wprowadzony okres przejściowy do 1 stycznia 2023 r., co oznacza, że ośrodek, który zamierza realizować takie świadczenie systemem robotowym, będzie musiał wykazać, że w 2022 r. wykonał rocznie co najmniej 100 operacji usunięcia prostaty z powodu nowotworu przy użyciu różnych metod.

Z kolei lekarze, który będą przeprowadzali zabiegi z wykorzystaniem robota, muszą specjalizować się w dziedzinie urologii, chirurgii onkologicznej, chirurgii lub chirurgii ogólnej, a także posiadać doświadczenie pokazujące, że przeprowadzili co najmniej 50 zabiegów prostatektomii z zastosowaniem systemu robotowego w ostatnim roku lub średnio 50 w ostatnich dwóch latach. Resort dodaje, że informacja ta powinna być potwierdzona przez właściwego konsultanta wojewódzkiego. W zakresie tego warunku MZ również ustanowiło okres przejściowy do 1 stycznia 2023 r.

Robotyczna chirurgia zapewnia krótszy czas rekonwalescencji i mniejsze ryzyko powikłań

Refundowane leczenie robotyczne będzie przeprowadzane z użyciem robota chirurgicznego Vinci. Jak informował w styczniu br. Adam Niedzielski, operacje będzie docelowo wykonywać 14 ośrodków w kraju, przy rocznych wydatkach z NFZ rzędu nawet 25 mln zł.

Wykorzystanie robota Vinci zapewnia znacznie mniej inwazyjną operację w porównaniu do tradycyjnych metod (radykalna prostetktomia otwarta).  Specjaliści mogą operować przez mniejsze porty i minimalne nacięcie powłok brzusznych. Dzięki temu skraca się czas rekonwalescencji (pacjent może po 7-10 dniach wrócić do codziennych czynności), a także zmniejsza się ryzyko powikłań pooperacyjnych oraz powstawanie blizn. Podczas samego zabiegu dochodzi także do mniejszej utraty krwi. Ponadto zabieg jest precyzyjny i minimalizuje ryzyko nietrzymania moczu czy zaburzeń funkcji seksualnych u mężczyzn.

Źródła: Ministerstwo Zdrowia, forumleczeniaran.pl

Przeczytaj także: Tętniak mózgu zoperowany za pomocą robota