Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, w resorcie trwają przygotowania do odmrożenia niecovidowej ochrony zdrowia. Jeżeli spadkowa tendencja zakażeń się utrzyma, już od stycznia ma ruszyć systemowa odbudowa zdrowia Polaków.
Jak poinformował Wojciech Andrusiewicz, ze względu na to, że w ostatnich dwóch tygodniach dobowa liczba nowych zakażeń w Polsce stale maleje, Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło przygotowania do udrożnienia systemu ochrony zdrowia dla pacjentów z innymi problemami zdrowotnymi niż zakażenie koronawirusem.
Jak wyjaśnił rzecznik resortu zdrowia, trwają prace legislacyjne nad planem odbudowy zdrowia Polaków. Celem planu ma być sprawienie, by Polacy z powrotem zaczęli się diagnozować i chodzić do lekarzy.
Różne kierunki działania
Jak wynika z dotychczasowych zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, wśród planowanych działań znajdą się m.in.: zniesienie limitów przyjęć do lekarzy specjalistów, rozszerzenie pilotażu onkologicznego na skalę ogólnopolską oraz wsparcie profilaktyki dla osób w wieku od 40 do 65 lat. Większe wsparcie dla pacjentów ma się pojawić również w zakresie kardiologii.
Od nowego roku odblokowanie szpitali
Wojciech Andrusiewicz wyjaśnił, że jeżeli spadkowa tendencja zachorowalności na COVID-19 się utrzyma, już w grudniu ogłoszone zostaną konkretne plany udrażniania systemu ochrony zdrowia. W styczniu miałby się rozpocząć proces odblokowywania szpitali dla pacjentów niecovidowych.
Trzecia fala koronawirusa
W kontekście odmrażania systemu ochrony zdrowia rzecznik resortu odniósł się również do kwestii trzeciej fali koronawirusa, która jest spodziewana w lutym, kiedy przypada szczyt sezonu zachorowań na grypę.
Jak podkreślił Wojciech Andrusiewicz, to, jak przebiegnie trzecia fala koronawirusa i jakie będą jej konsekwencje dla systemu ochrony zdrowia, w dużej mierze zależy od zachowań obywateli. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zaapelował o odpowiedzialną postawę i stosowanie się do restrykcji sanitarnych. Zwrócił uwagę, że jeżeli zrezygnujemy z zachowywania standardów bezpieczeństwa, trzecia fala epidemii może okazać się groźniejsza niż poprzednie, ponieważ zbiegnie się ze zwiększoną zachorowalnością na grypę.
Jak podsumował Wojciech Andrusiewicz:
– Pamiętajmy, że sam rząd nie uczyni wiele, jeżeli społeczeństwo nie zachowa się odpowiedzialnie.
Źródło: PAP, wnp.pl
Przeczytaj także: Minister zdrowia: trzecia fala jest nieunikniona. Testy antygenowe będą wykonywane już w karetkach
