PPOZ: rachunki za gaz, jakie płacą placówki POZ, są druzgocące!

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Zdaniem Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) mające miejsce w Polsce podwyżki cen paliw gazowych stanowią zagrożenie dla płynności finansowej podmiotów wykonujących działalność leczniczą – w tym szpitali i przychodni. „Opłaty z nieco ponad 4 tys. zł wzrosły do ponad 20 tys. zł” – alarmuje PPOZ. Czy grozi to zamykaniem się placówek?

Bożena Janicka, prezes PPOZ, w piśmie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego zaznacza, że pierwsze rachunki za gaz w nowym roku są dla niektórych placówek podstawowej opieki zdrowotnej szokujące.

Wszechobecne podwyżki przy braku wsparcia dla placówek podstawowej opieki zdrowotnej, czyli pozostawienie ich z olbrzymimi, druzgocącymi wręcz rachunkami, terminami płatności spowoduje zamykanie się kolejnych poradni. Jeśli rząd natychmiast nie podejmie w tym kierunku działań interwencyjnych, dostępność do świadczeń medycznych dla pacjentów POZ będzie poważnie zagrożona! – alarmuje prezes PPOZ.

Konieczne zapewnienie ochrony wszystkim placówkom medycznym

PPOZ wyjaśnia, iż w Sejmie został złożony rządowy projekt ustawy dotyczący szczególnych rozwiązań służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu. W ramach regulacji ochroną taryfową do 31 grudnia 2023 r. mają zostać objęci m.in. odbiorcy paliw gazowych będący „podmiotami udzielającymi świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w zakresie w jakim zużywają paliwo gazowe na potrzeby udzielania tych świadczeń”. Zatem w obecnym kształcie projekt okazuje się obejmować świadczeniodawców innych niż szpitale, w zakresie w jakim udzielają świadczeń finansowanych ze środków publicznych.

„Warunkiem objęcia taryfą ochronną ma być złożenie oświadczenia o spełnieniu warunków pozwalających na uznanie podmiotu za odbiorcę uprawnionego do obniżonej taryfy, zawierającego określenie szacowanej części paliwa gazowego, które będzie zużywane na potrzeby objęte stawkami preferencyjnymi oraz na potrzeby nimi nieobjęte, a także wskazanie danych służących określeniu tych szacunkowych części paliwa. Oświadczenie składać się będzie także w części pod rygorem odpowiedzialności karnej. Niezłożenie oświadczenia będzie podstawą do stosowania taryfy wyższej” – czytamy w komunikacie prasowym PPOZ.

W ocenie PPOZ, jak podkreśla Bożena Janicka w piśmie do Jacka Sasina, ministra Aktywów Państwowych, konieczne jest zapewnienie ochrony wszystkim placówkom medycznym, które udzielają świadczeń finansowanych ze środków publicznych na podstawie umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Zagrożenie dostępności świadczeń

Również sami lekarze POZ opowiadają się za szybkim wprowadzeniem prawnego wsparcia i opracowaniem poradnika, który w przejrzysty sposób wskazywałby podmiotom składającym oświadczenia, jakimi metodami powinny oszacować część paliwa gazowego, która będzie zużywana na potrzeby objęte ochroną taryfową.

– Nie wolno zapominać, że placówki POZ obecnie są pierwszą linią frontu walki nie tylko z COVID-19, co generuje rosnące z dnia na dzień oczekiwania ze strony zarówno pacjentów, ale również i decydentów, w celu zabezpieczenia Polakom świadczeń medycznych. Wszechobecne podwyżki są zagrożeniem dostępności świadczeń – usług medycznych POZ dla pacjentów. Brak szybkiej interwencji i pozostawienie podmiotów leczniczych z tak olbrzymimi rachunkami spowoduje zamknięcie kolejnych placówek POZ, gdyż jako podmioty niepubliczne nie mamy możliwości zadłużania się i oczekiwania na spłatę i oddłużanie – wskazuje prezes PPOZ.

Pisma PPOZ znajdziesz tutaj: pismo PPOZ do Mateusza Morawieckiego, pismo PPOZ do Jacka Sasina

Przeczytaj także: Inflacja dotyka pielęgniarki POZ. Czy mogą liczyć na podniesienie stawek za realizację świadczeń?

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy