Koncern farmaceutyczny AstraZeneca wstrzymał badania nad szczepionką na koronawirusa. Przyczyną jest wykrycie u jednego z uczestników badań groźnych objawów, które mogą mieć związek z działaniem szczepionki.

Niewyjaśnione objawy

Jak podaje dziennik „New York Times”, jedna z osób biorących udział w testach klinicznych szczepionki AstraZeneca zachorowała na poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego. Częstą przyczyną tego schorzenia są infekcje wirusowe, jednak w tej chwili brakuje jednoznacznej informacji, czy wystąpienie choroby było związane z działaniem szczepionki.

Przedstawiciele AstraZeneca również nie wskazują na bezpośredni związek pomiędzy chorobą a szczepionką. W oświadczeniu koncernu farmaceutycznego podkreślono, że w przypadku badań prowadzonych na tak dużych populacjach należy być przygotowanym na losowe występowanie różnych chorób. Mimo to władze AstraZeneca zdecydowały o wstrzymaniu testów klinicznych szczepionki na całym świecie i przeprowadzeniu rutynowych testów bezpieczeństwa.

Badania nad szczepionką były dotychczas prowadzone w kilku krajach. Brali w nich udział eksperci koncernu i naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Zaawansowane badania

Wstrzymanie badań przez koncern AstraZeneca wpłynęło na działania pozostałych gigantów biofarmaceutycznych, którzy prowadzą własne prace nad szczepionkami na koronawirusa. W związku z wystąpieniem potencjalnych powikłań szczepionki w jednym z najbardziej zaawansowanych projektów wiodące amerykańskie i europejskie koncerny zobowiązały się do utrzymania wysokich standardów bezpieczeństwa w swoich badaniach mimo rosnącej presji powstrzymania pandemii.

Władze koncernów podkreśliły, że najważniejsze jest bezpieczeństwo pacjentów. Obecnie w badaniach znajduje się ok. 20 prototypów szczepionek. Część projektów badawczych weszła już w ostatnią fazę badań klinicznych.

Reakcja Parlamentu Europejskiego

Kwestia szczepionek na koronawirusa to jeden z wiodących tematów w Parlamencie Europejskim. Jak poinformowała Sandra Gallina, wicedyrektor ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Komisji Europejskiej, wstępne wprowadzenie gotowej szczepionki do obiegu planowane jest na koniec bieżącego roku, zaś udostępnienie szczepień na szeroką skalę ma nastąpić w połowie 2021 roku.

Pod koniec sierpnia Komisja Europejska podpisała umowę na dostarczenie 300 milionów dawek szczepionki z firmą AstraZeneca. Przerwanie testów może znacząco opóźnić wprowadzenie szczepionki na rynek.

Źródło: https://tvn24.pl/

Przeczytaj także: Eksperci: dobra wentylacja może być kluczowa w ochronie przed koronawirusem