Przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia zwrócili się z pismem do Prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o spotkanie. „W naszej ocenie powaga sytuacji wymaga, aby Pan Prezydent (…) osobiście podjął zdecydowane działania na rzecz ratowania ochrony zdrowia w Polsce przed całkowitym paraliżem” – podkreślają protestujący medycy.
Jak czytamy w piśmie Komitetu do Prezydenta, o takie spotkanie przedstawiciele zawodów medycznych i niemedycznych wnioskowali już od 29 marca br. Przez pięć miesięcy nie otrzymano jednak żadnej odpowiedzi ze strony Andrzeja Dudy. „Jesteśmy przekonani, że wielu błędnych decyzji udałoby się uniknąć, gdyby doszło do spotkania z Panem Prezydentem” – podkreślono w piśmie.
Spotkanie z Prezydentem to krok w kierunku naprawy polskiego systemu zdrowia
Komitet wskazuje, że 11 września ulicami Warszawy przeszedł największy w historii protest pracowników wszystkich zawodów ochrony zdrowia. Medycy zatrzymali się m.in. przed Pałacem Prezydenckim, by zwrócić uwagę Andrzeja Dudy na tragiczną sytuację zawodów medycznych i niemedycznych, a także pacjentów w publicznej ochronie zdrowia. Po demonstracji w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstało Białe Miasteczko 2.0. „To jest widoczny znak naszej determinacji i braku zgody na bagatelizowanie problemów przez Ministra Zdrowia” – podkreślają w piśmie do Prezydenta protestujący medycy.
Komitet Protestacyjny odniósł się również do propozycji spotkania w Pałacu Prezydenckim, która pojawiła się przed samą demonstracją. Medyków do rozmów zapraszała wówczas minister Kancelarii Prezydenta RP, Bogna Janke (zobacz: KPRP zaprasza medyków do rozmów w Pałacu Prezydenckim).
„Sprawa jest zbyt poważna, aby w jej rozwiązywaniu i rozmowach z Panem Prezydentem korzystać z pośrednictwa Pani Minister w Kancelarii. Osobiste spotkanie Pana Prezydenta z przedstawicielami naszego Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia jest konieczne ze względu na skalę obecnych problemów w ochronie zdrowia oraz destrukcję i chaos” – czytamy w piśmie Komitetu.
Medycy podkreślają również, że spotkanie z Prezydentem mogłoby być krokiem w kierunku naprawy warunków funkcjonowania systemu ochrony zdrowia z udziałem przedstawicieli wszystkich zawodów tej branży, bez pomijania kogokolwiek.
Komitet: „Liczymy na to, że do spotkania z Panem Premierem w końcu dojdzie”
Przedstawiciele zawodów medycznych i niemedycznych wskazują, że w pierwszej kolejności powinno jednak dojść do spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim przy udziale ministra Adama Niedzielskiego. „Liczymy na to, że do naszego spotkania z Panem Premierem w końcu dojdzie. Gdy tak się stanie, poinformujemy o tym Pana Prezydenta bezzwłocznie” – podkreślają medycy.
Minister Zdrowia zaprosił przedstawicieli Komitetu na spotkanie we wtorek, 13 września, na godzinę 13:00 (zobacz także: 14 września kolejne spotkanie medyków z MZ. Czy tym razem dojdzie do porozumienia?). Na czwartek, 16 września, jak poinformował szef resortu zdrowia, zaplanowano spotkanie ze wszystkimi związkami, także z tymi, które nie biorą udziału w proteście.
Zdaniem ministra najważniejszym wyzwaniem jest uzupełnienie niedoborów kadrowych, które w jego ocenie nie są tematem możliwym do rozwiązania „z dnia na dzień”. Minister zdrowia zwrócił uwagę, że wartość postulatów to około 100 mld zł i zaapelował, by „doprecyzować sobie, czy mówienie o takich wielkich wydatkach, takich wielkich podwyżkach wynagrodzeń, takim wielkim premiowaniu jest racjonalne z dnia na dzień”.
Przedstawiciele Komitetu poprosili Ministra Zdrowia o przesłanie założeń, dokumentów źródłowych oraz arkuszy kalkulacyjnych, na podstawie których sporządzone zostały obliczenia dotyczące realizacji postulatów. „Materiały te pozwolą nam podjąć merytoryczną dyskusję nad rzetelnością wyliczeń prezentowanych w mediach przez Pana Ministra” – podkreślają przedstawiciele Komitetu.
Niedzielski: na spotkaniu MZ z medykami nie będzie premiera
Przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego informują, że wezmą udział w spotkaniu z MZ tylko po wcześniejszym potwierdzeniu obecności na nim premiera. Minister zdrowia zaznaczył jednak, że Mateusz Morawiecki nie dołączy do rozmów z medykami ani we wtorek, ani w czwartek.
– Nie rozumiem, dlaczego rozmawiając o rozwiązaniu problemu wszyscy starają się sprowadzić sensowność i zasadność tego spotkania do obecności premiera. Na razie pan premier nie będzie uczestniczył w żadnym z tych spotkań – dodał Niedzielski.
Minister podkreślił również, że nie jest to jeszcze ten moment, w którym powinien uczestniczyć premier. „Na tę chwilę ja prowadzę ten dialog, mam wszystkie upoważnienia do tego, żeby jako minister konstytucyjny prowadzić dialog z grupami społecznymi pracującymi w sektorze medycznym” – zaznaczył. Niedzielski dodał również, że obecny czas powinien zostać poświęcony na doprecyzowanie szczegółów i pogłębienie dyskusji. Jego zdaniem stawianie wymogów, które mogą to blokować jest kompletnie niezrozumiałe. Według szefa resortu zdrowia lepszą formułą jest spotkanie zespołu trójstronnego, które zapowiedziane zostało na czwartek.
– Konieczne jest spotkanie o charakterze bardziej roboczym, gdzie musimy m.in. porozmawiać o założeniach i przedstawić szczegóły obliczeń. Tego się nie robi metodą wymiany pism, tylko właśnie prowadząc merytoryczne rozmowy podczas spotkań – zaznaczył Niedzielski.
Źródła: PAP, Facebook/NIL
Przeczytaj także: Ptok na proteście medyków: „Państwu polskiemu zdrowie jest obojętne”. Zobacz zdjęcia z manifestacji!
