Testy antygenowe do samodzielnego wykrywania zakażenia COVID-19 mogą być przydatne w walce z pandemią – twierdzą eksperci. Zdaniem dr. n. med. Pawła Grzesiowskiego zastosowanie takich testów może wpłynąć na przerwanie transmisji zakażeń w dużych skupiskach, zwłaszcza wśród osób przebywających w zamkniętych pomieszczeniach.
Specjaliści medyczni wskazują, że szybkie antygenowe testy do samokontroli, które dostępne są m.in. w aptekach, powinny być wykorzystywane wraz z innymi środkami prewencji, takimi jak szczepienia oraz dystans, dezynfekcja i maseczka.
Szybkie testy jako uzupełnienie diagnostyki laboratoryjnej
– Każdy pracownik w przypadku wystąpienia objawów może szybko sprawdzić, czy jest zakażony koronawirusem. To może zapobiec wprowadzeniu wirusa do takiego środowiska. Testy do samokontroli mogą także zwiększyć bezpieczeństwo organizacji masowych wydarzeń, umożliwiając szerokie testowanie uczestników przed rozpoczęciem imprezy – mówi ekspert Naczelnej Rany Lekarskiej, dr n. med. Paweł Grzesiowski.
Prof. Ernest Kuchar, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, wskazuje, że testy do samodzielnego wykrywania COVID-19 to dobra alternatywa dla wiarygodnych, ale jednocześnie czasochłonnych testów RT-PCR. Z kolej dr Grzesiowski zaznacza, że należy pamiętać o tym, że szybkie testy służą jako uzupełnienie diagnostyki laboratoryjnej.
Prewencja z wykorzystaniem testów równie skuteczna, co kwarantanna
Eksperci medyczni zaznaczają, że testy do samokontroli mogą uchronić część osób przed kwarantanną, m.in. w przypadkach, gdy doszło do bliskiego kontaktu z osobą zakażoną. Wówczas szybki test może służyć do monitorowania, czy nie doszło do zakażenia. Z badań brytyjskich naukowców wynika, że ten rodzaj prewencji jest równie skuteczny, co kwarantanna, ale nie wymaga izolacji społecznej. Ponadto testy antygenowe można przechowywać w domowej apteczce i wykonywać je bezpośrednio przed spotkaniem z innymi osobami. Testy są również skuteczne w diagnostyce po wystąpieniu pierwszych objawów podobnych do zakażenia COVID-19.
– Samokontrola zakażeń COVID-19 jest wskazana, ponieważ w zależności od wieku, 30-50 proc. osób z COVID-19 może nie mieć objawów, ale może zarażać innych – dodaje dr Grzesiowski.
Jak działają testy antygenowe?
Dr Grzesiowski wskazuje, że testy antygenowe charakteryzują się niższą czułością, dlatego potrzebne jest wyższe miano koronawirusa, by test pokazał wynik dodatni. Oznacza to, że ujemny wynik szybkiego testu nie oznacza wykluczenia zakażenia SARS-CoV-2. Zdaniem eksperta ważne jest, by zwiększać częstość wykonywania testów antygenowych, najlepiej do 3-4 dni. „Pozwala na ponad 90 proc. czułość wykrywania zakażeń” – wyjaśnia specjalista.
Czułość testów antygenowych sięga nawet 91,1 proc. Wynik uzyskiwany jest w ciągu 15 minut od nałożenia pobranej próbki z nosa na płytkę.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: SPC: 81 proc. pielęgniarek do szczepienia motywuje troska o zdrowie własne i rodziny