Brytyjski regulator leków zatwierdził molnpirawir – doustny lek do leczenia objawowego zakażenia wirusem SARS-CoV-2. W badaniach klinicznych udowodniono, że lek zmniejszył ryzyko hospitalizacji i zgonu o około połowę. Do unijnego przetargu dotyczącego zakupu leków przeciw COVID-19 przystąpiła również Polska.
Molnpirawir opracowany został przez amerykańskie firmy farmaceutyczne: Merck, Sharp and Dohme oraz Ridgeback Biotherapeutics. Wielka Brytania zakupiła już pierwsze partie leków, a ich dostawy spodziewane są jeszcze w listopadzie.
Molnpirawir w leczeniu łagodnego i umiarkowanego przebiegu COVID-19
Medicines and Healthcare products Regulatory Agency (MHRA) dopuściło stosowanie leku u pacjentów z łagodnym do umiarkowanego przebiegu COVID-19 i z co najmniej jednym towarzyszącym czynnikiem ryzyka rozwoju poważnych chorób, jak otyłość, podeszły wiek, cukrzyca, choroby serca.
– To pierwszy na świecie zatwierdzony lek przeciwwirusowy na tę chorobę, który można przyjmować doustnie, zamiast dożylnie. Jest to ważne, ponieważ oznacza to, że można go podawać poza szpitalem, zanim COVID-19 ewoluuje do ciężkiego przebiegu choroby – powiedziała dr June Raine, dyrektor generalny MHRA.
Molnpirawir podawany jest dwa razy dziennie. Początkowo, w ramach krajowego badania, lek otrzymają osoby zaszczepione i niezaszczepione. W ten sposób Wielka Brytania zbierze dodatkowe dane na temat molnpirawiru i będzie mogła zamówić dodatkowe partie leku. Tabletki będzie mógł przepisać lekarz rodzinny po pozytywnym wyniku testu na COVID-19.
Polska też chce kupić leki przeciw COVID-19
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Polska zakontraktowała leki na COVID-19, które jeszcze nie są w obiegu. Prezes Rady Ministrów wyraził również nadzieję, że Europejska Agencja Leków (EMA) wkrótce je zatwierdzi. Ministerstwo Zdrowia podkreśliło natomiast, że przystąpiło już do przetargu unijnego, a zakup realizowany jest w warunkach niejawnych i objęty tajemnicą prawnie chronioną.
– Coraz częściej mówi się o lekarstwach na COVID-19. To dobre wiadomości, które spływają ze świata, niemniej jednak niestety jeszcze póki co Europejska Agencja Lekowa nie zatwierdziła ostatecznie leków proponowanych przez firmy, które już wyprodukowały te leki. Mam nadzieję, że nastąpi to lada dzień, lada tydzień. Polska zakontraktowała te leki, które jeszcze nie są w obiegu i które mam nadzieję, że też uratują znaczną liczbę istnień ludzkich – poinformował premier.
Molnpirawir zmniejsza ryzyko hospitalizacji o 50 proc.
Terapia molnpirawirem celuje w enzym, którego wirus używa do namnażania się. Preparat wprowadza błędy do kodu genetycznego SARS-CoV-2, dzięki czemu w organizmie utrzymuje się niski poziom wirusa, co w efekcie zmniejsza nasilenie choroby. Zdaniem producentów molnpirawir będzie skuteczny wobec nowych wariantów wirusa.
Badania kliniczne nad molnpirawirem przeprowadzono z udziałem 775 pacjentów, u których wykryto COVID-19. Jedynie 7,3 proc. osób, które otrzymały lek zostało poddanych hospitalizacji w porównaniu z 14,1 proc. pacjentów z grupy placebo. Wśród uczestników badania, którzy przyjęli molnpirawir nie odnotowano zgonów. Z kolei w grupie, która otrzymała placebo zmarło ośmiu pacjentów.
Dane pokazują, że molnpirawir należy przyjąć wkrótce po pojawieniu się objawów zakażenia koronawirusem. Wcześniejsze badania polegające na podaniu leku osobom już hospitalizowanym nie przyniosły zadowalających wyników. MHRA zaleca więc stosowanie leku tak szybko, jak to możliwe po otrzymaniu pozytywnego testu na COVID-19 i maksymalnie w ciągu pięciu dni od pojawienia się pierwszych objawów.
Brytyjscy eksperci spodziewają się, że wprowadzenie leku może przyczynić się do zmniejszenia o połowę liczby hospitalizacji z powodu koronawirusa.
Źródło: BBC, PAP
Przeczytaj także: Prof. Jackowska: “Podawanie leków i antybiotyków domięśniowo u dzieci jest nieetyczne”
