Artykuł Leczenie głuchoty z zastosowaniem nowoczesnych technologii pochodzi z serwisu Evereth News.
]]>Jak informuje prof. Wiesław Konopka, otolaryngolodzy w ICZMP w Łodzi przeprowadzili ponad 100 zabiegów wszczepienia implantów ślimakowych u dzieci. Specjalista podkreśla, że leczenie głuchoty przy pomocy tej technologii stanowi jedno z największych osiągnięć medycyny.
W 2007 r. Światowa Organizacja Zdrowia ustanowiła dzień 3 marca Światowym Dniem Słuchu. Takie posunięcie ma na celu zwrócenie uwagi na znaczenie profilaktyki wczesnego wykrywania i leczenia zaburzeń słuchu.
– W tym roku Światowy Dzień Słuchu obchodzony jest pod hasłem „Zmiana sposobu myślenia: sprawmy, aby pielęgnacja uszu i słuchu stała się rzeczywistością dla wszystkich”. W naszym kraju mamy bardzo dobrą sytuację w leczeniu głuchoty i niedosłuchu u pacjentów dorosłych i dzieci, ale problem globalny jest dość poważny. Według statystyk WHO 1,5 mld osób cierpi na zaburzenia słuchu, a prawie 500 mln na zaburzenia wykluczające z życia społecznego – powiedział prof. Wiesław Konopka, kierownik Kliniki Otolaryngologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki (ICZMP) w Łodzi.
Warto również dodać, że problem głuchoty dotyka dzieci. Średnio jedno na tysiąc rodzi się niesłyszące.
– Jesteśmy w stanie leczyć głuchych z zastosowaniem najnowszych technologii, które nazywam kosmicznymi. W klinice laryngologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki od wielu lat realizujemy program leczenia głuchoty z zastosowaniem implantów ślimakowych, które pozwalają za pośrednictwem stymulacji elektrycznej pobudzać nerw słuchowy i po rehabilitacji przywrócić naszych małych pacjentów do świata ludzi słyszących – dodał specjalista.
Jak dodaje specjalista, wykorzystanie nowoczesnej technologii w leczeniu głuchoty wśród pacjentów jest niesamowitym osiągnięciem. W trakcie zabiegu elektroda wprowadzana jest do ucha wewnętrznego. Połączony z nią procesor zbiera dźwięki z otoczenia, następnie za pomocą indukcji elektromagnetycznej zakodowany sygnał przesyłany jest do nerwu słuchowego i mózgu. Technologia w połączeniu z logopedyczną rehabilitacją owocuje odzyskaniem słuchu z czasem.
– Obecnie dostępność implantu jest właściwie nieograniczona. W naszej klinice stosujemy implantację obustronną u dzieci w wieku od kilku miesięcy do 18. roku życia. U dzieci jest to warunek rozwoju mowy, bo dziecko głuche jej nie rozwija. Im wcześniej wszczepimy więc u dziecka implant ślimakowy, ten tym rozwój będzie szybszy i prawidłowy. Trzeba jednak pamiętać, że rehabilitacja logopedyczna i ciężka praca rodziców jest warunkiem sukcesu – wyjaśnił specjalista.
Prof. Konopka podkreśla, że wszczepienie implantu jest szansą na normalne życie dla pacjentów. Miesięcznie lekarze ICZMP w Łodzi wykonują średnio trzy implantacje. Jedną z pacjentek była sześcioletnia Marysia, która urodziła się głucha.
– Gdyby nie „aparaciki” Marysia w ogóle by nie mówiła, nigdy nie powiedziałaby „mamo”, nie chodziłaby do normalnego przedszkola, nie rozmawiałaby z nami i nie rozwijała się tak, jak do tej pory – powiedziała wzruszona mama Marysi.
Źródło: wnp.pl
Artykuł Leczenie głuchoty z zastosowaniem nowoczesnych technologii pochodzi z serwisu Evereth News.
]]>Artykuł ICZMP w Łodzi: mimo poważnej wady serca, kobieta urodziła zdrowe dziecko pochodzi z serwisu Evereth News.
]]>W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi 21-letnia pacjentka z poważną wadą serca urodziła zdrowe dziecko. Ciąża była wysokiego ryzyka zagrożenia życia matki, a w trakcie pojawiały się również komplikacje. Dzięki zaangażowaniu wielospecjalistycznego zespołu ciążę udało się szczęśliwie rozwiązać poprzez cesarskie cięcie.
Kobieta od urodzenia jest pacjentką ICZMP w Łodzi. Zdiagnozowano u niej wadę serca pod postacią przełożenia wielkich pni tętniczych z mnogimi ubytkami w przegrodzie międzykomorowej.
– Już w dzieciństwie [pacjentka – red.] była operowana dwukrotnie, m.in. przeprowadzono u niej korekcję anatomiczną, polegająca na przecięciu pnia aorty i pnia płucnego, które znajdowały się w niewłaściwych pozycjach i zamienieniu ich miejscami, włącznie z przeszczepieniem tętnic wieńcowych. Osoby po tego typu zabiegach wymagają przez całe życie regularnych kontroli i opieki w ośrodkach referencyjnych – tłumaczy prof. Agata Bielecka-Dąbrowa z Kliniki Kardiologii i Wad Wrodzonych Dorosłych w ICZMP.
Przed planowanym zabiegiem kardiochirurgicznym u pacjentki wykryto ciążę
W ubiegłym roku u pacjentki rozpoznano niedomykalność zastawki aortalnej i łagodne zwężenie pnia płucnego. Diagnoza oznaczała konieczność wykonania operacji kardiochirurgicznej. Przed planowanym zabiegiem oznaczono biomarker, służący do potwierdzania ciąży.
– U młodych kobiet z wrodzonymi wadami serca robimy to rutynowo i już kilkukrotnie udało nam się w takich sytuacjach stwierdzić ciążę, o której nie wiedziały same pacjentki. Tak było również w tym przypadku, przy czym stan kardiologiczny oznaczał, że jest to ciąża wysokiego ryzyka zagrożenia życia matki – informuje prof. Bielecka-Dąbrowa.
Ekspertka dodaje, że wada powinna zostać zoperowana przed ciążą – gdyby tak się stało ciąża byłaby inaczej prowadzona i bezpieczna, zarówno dla matki, jak i dziecka.
– A tak stanęliśmy przed koniecznością comiesięcznych pobytów w szpitalu – najpierw w klinice kardiologii, potem w ginekologicznej, gdzie była monitorowana i konsultowana w ramach zespołu kardiologiczno-kardiochirurgiczno-położniczego – wyjaśnia prof. Bielacka-Dąbrowa.
Kobieta urodziła zdrowe dziecko w 35. tygodniu ciąży
W 34. tygodniu ciąży, kiedy pacjentka trafiła do Kliniki Położnictwa i Ginekologii ICZMP, kardiochirurdzy podczas regularnego badania zaobserwowali niepokojące objawy pogorszenia jej stanu, m.in. nasilenie niedomykalności zastawki.
Dr Michał Krekora, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii ICZMP, wyjaśnia, że większość pacjentek z wadami serca rodzi przedwcześnie. Specjalistyczny zespół kardiologów, kardiochirurgów, położników i neonatologów ICZMP wspólnie decyduje o rozwiązaniu ciąży w najlepszym momencie.
Pacjentka urodziła córkę w 35. tygodniu ciąży poprzez cesarskie cięcie. Dziecko ważyło 2500 g i uzyskało 9 na 10 punktów w skali Apgar. Po porodzie stan pacjentki poprawił się i przez okres połogu będzie mogła poczekać na operację zastawki.
Przy wadach serca ciąża powinna być dobrze zaplanowana
Prof. Bielecka-Dąbrowa podkreśla, że u wszystkich kobiet, nie tylko ze zdiagnozowaną wadą serca, ale również z nabytą choroba układu sercowo-naczyniowego lub aorty, wskazana jest ocena ryzyka związana z ciążą.
– Te ciąże powinny być przygotowane, najlepiej w takim ośrodku jak nasz Instytut, który ma doświadczenie w ich prowadzeniu. Niestety, bardzo często obserwujemy, że kobiety operowane w dzieciństwie z powodu chorób kardiologicznych, czują się dobrze i nie kontynuują kontroli. Trafiają do nas dopiero w ciąży bardzo wysokiego ryzyka – dodaje ekspertka.
W przypadku zaburzeń pracy serca pacjentka w ciąży zwykle wymaga wielomiesięcznego pobytu w szpitalu, gdzie jej stan zdrowia jest nieustannie monitorowany. W każdej chwili może dojść do szybkiego pogorszenia i śmiertelnego zagrożenia.
– Delikatnie mówiąc jest to bardzo nierozsądne – zachodzenie w ciążę przy niezdiagnozowanej sytuacji kardiologicznej. Dotyczy to nie tylko wad serca, ale tez wad układu pokarmowego, padaczki czy cukrzycy. To muszą być naprawdę dobrze zaplanowane ciąże, aby osiągnąć sukces, a nie porażkę – wskazuje dr Krekora.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: Ekspert: migotanie przedsionków to podstępna arytmia, ale mamy coraz więcej sposobów na jej skuteczne leczenie
Artykuł ICZMP w Łodzi: mimo poważnej wady serca, kobieta urodziła zdrowe dziecko pochodzi z serwisu Evereth News.
]]>Artykuł Ortopedzi z Łodzi wykorzystują nowatorskie metody w leczeniu porażeń kończyn u dzieci pochodzi z serwisu Evereth News.
]]>Specjaliści z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki (ICZMP) w Łodzi stosują innowacyjną terapię z wykorzystaniem m.in. toksyny botulinowej w leczeniu porażeń kończyn u dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym. Takie podejście umożliwia najmłodszym pacjentom chodzenie z pomocą balkonika czy samodzielne spożywanie posiłków.
Nowatorska terapia przeprowadzana jest w Klinice Ortopedii i Traumatologii z Pododdziałem Chirurgii Ręki Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, która jest czołowym ośrodkiem w kraju, jeżeli chodzi o operacje ręki spastycznej u dzieci z porażeniem mózgowym i innymi chorobami neurologicznymi. Pacjenci mogą liczyć na kompleksowe leczenie zarówno w obrębie kończyn dolnych, jak i górnych.
Dzięki terapii dzieci mogą wykonać wiele czynności samodzielnie
Dr n. med. Paweł Flont z Kliniki Ortopedii i Traumatologii ICZMP wyjaśnia, że stosowana w terapii toksyna botulinowa powoduje czasowe ograniczenie funkcji mięśnia, dzięki czemu rehabilitacja, jak i cały proces leczniczy pacjenta przebiegają sprawniej. Metoda ta pozwala również uniknąć przykurczy stawów, które utrudniają funkcjonowanie, a w przypadku bardzo ciężkich porażeń, opiekę i pielęgnację pacjenta.
– Stosując toksynę botulinową od wczesnych lat dziecięcych, możemy opóźnić powstawanie niekorzystnych przykurczy, w niektórych sytuacjach nawet zapobiec ich tworzeniu się. Toksyna ułatwia stosowanie protez i ogólnie poprawia stan pacjenta, jego funkcjonowanie w życiu codziennym. Dzieci są zadowolone, bo wiele czynności – jak trzymanie łyżki i widelca, rysowanie, pisanie – mogą wykonać samodzielnie – podkreślił dr Flont.
Preparat z toksyną botulinową jest bezpośrednio wstrzykiwany do mięśnia, w płytkim znieczuleniu ogólnym. Toksynę należy podawać co trzy miesiące, wtedy jest najbardziej skuteczna. Po kilku latach terapii preparat z toksyną botulinową przestaje jednak działać, a co za tym idzie – jego efekty są mniej odczuwalne. Specjaliści ICZMP wdrażają wtedy leczenie operacyjne w zależności od potrzeb dotyczących kończyn dolnych, stawów biodrowych, kończyn górnych. Zabieg polega na zmniejszeniu nieprawidłowego napięcia mięśni i wzmocnieniu tych słabszych.
– Poprawiamy funkcje w zakresie chodzenia, poprawiamy ukształtowanie stopy, jej deformacje, które pojawiają się wtórnie w wyniku porażenia. Umożliwiamy dzieciom poruszanie się np. z użyciem balkonika. Gdy pacjent jest w ciężkim neurologicznie stanie, deformacja stopy może całkowicie uniemożliwiać włożenie obuwia, co dla samych dzieci i ich rodziców ma kolosalne znaczenie – wyjaśnił dr Flont.
Kompleksowe podejście do pacjenta
Dr n. med. Krzysztof Małecki, kierownik Kliniki Ortopedii i Traumatologii ICZMP, dodał, że procedury z wykorzystaniem toksyny botulinowej są w Polsce stosowane od niedawna i nie wszyscy rodzice wiedzą o możliwości takiego leczenia. Łódzcy specjaliści stworzyli program terapii, opierając się na standardach francuskich i amerykańskich. Pacjenci mogą liczyć na opiekę interdyscyplinarnego zespołu, w którego skład wchodzą nie tylko ortopedzi, ale także neurolodzy, neurochirurdzy, rehabilitanci, lekarze rehabilitacji i inni specjaliści. Tak kompleksowe podejście pozwala uzyskać najlepszy wynik leczenia.
– Jesteśmy jednym z niewielu ośrodków w kraju, który wykonuje wszystkie zabiegi dotyczące kończyn dolnych i górnych. Wprowadziliśmy program leczenia kompleksowego jednoetapowego wszystkich deformacji kończyny górnej. U dzieci z chorobami neurologicznymi walczymy przede wszystkim ze spastycznością. To wzmożone napięcie mięśni dotyka także np. dorosłych pacjentów po udarach. My zajmujemy się ręką spastyczną w przebiegu mózgowego porażenia dziecięcego lub innych chorób ortopedycznych. Jako jedyny ośrodek w Polsce wykonujemy wszystkie zabiegi kompleksowo i jednoczasowo – podkreślił dr Małecki.
Źródło: PAP, lodz.tvp.pl
Przeczytaj także: Geografia determinuje przeżycie dzieci z wadami wrodzonymi
Artykuł Ortopedzi z Łodzi wykorzystują nowatorskie metody w leczeniu porażeń kończyn u dzieci pochodzi z serwisu Evereth News.
]]>