Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia we wtorek 17 listopada, po raz pierwszy od dwóch tygodni liczba zarejestrowanych w ciągu doby zakażeń spadła poniżej 20 tys. przypadków.

Jak wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia, we wtorek 17 listopada stwierdzono 19 152 nowych zakażeń koronawirusem. To najniższa liczba od 3 listopada.

Ministerstwo Zdrowia zaleca jednak, by podchodzić do zmian w statystykach epidemiologicznych z rezerwą. Jak zauważył na początku tygodnia wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, dopiero najbliższe dni pokażą, czy tendencja spadkowa się utrzyma. Ekspert wyjaśnił, że przedwczesny entuzjazm jest niewskazany, ponieważ po weekendach testów zawsze jest mniej, co przekłada się na spadki w statystykach.

Milion testów antygenowych

Wiceminister Waldemar Kraska poinformował jednocześnie, że w tym tygodniu na szpitalne oddziały ratunkowe i izby przyjęć w całym kraju trafi 1 mln testów antygenowych, które posłużą do diagnozowania osób z objawami zakażenia. Jak podkreślił wiceminister zdrowia, czułość testów antygenowych sięga 90 proc., a jednocześnie są one szybsze, tańsze i mniej skomplikowane niż stosowane dotychczas testy PCR, ponieważ nie wymagają żadnej dodatkowej specjalistycznej aparatury.

Wiceminister wyjaśnił, że wyniki testów antygenowych będą wliczane do oficjalnych statystyk, co pozwoli tym dokładniej określić rzeczywistą skalę zakażeń.

Sytuacja epidemiologiczna w Polsce

Pomimo wyczekiwanego spadku dobowej liczby zakażeń poniżej 20 tys. przypadków sytuacja epidemiologiczna w Polsce pozostaje poważna.

Łączna liczba zakażeń wzrosła jak dotąd do 752 940 przypadków. Liczba zgonów wynosi natomiast 10 848. Według najnowszych danych najwięcej zakażeń odnotowano w województwach śląskim (2442), dolnośląskim (2418) oraz mazowieckim (2272).

Stabilna baza łóżek

W szpitalach z powodu COVID-19 przebywa obecnie 23 033 pacjentów. Łączna pula zabezpieczonych na potrzeby epidemii łóżek szpitalnych wynosi 36 730, co oznacza, że obłożenie szpitali sięga obecnie ponad 60 proc. Informacje opublikowane przez PAP wskazują, że w poszczególnych regionach dla pacjentów zakażonych koronawirusem dostępnych jest od 400 do 1,4 tys. wolnych łóżek szpitalnych.

Coraz mniej wolnych respiratorów

Pod respiratorami znajduje się obecnie 2114 pacjentów. Łącznie dostępnych jest 2815 łóżek respiratorowych, a więc w użyciu znajduje się ponad 75 proc. maszyn do wentylacji mechanicznej. Według informacji zebranych przez PAP w zależności od województwa dostępnych jest od kilku do ponad stu respiratorów. Najmniej wolnych urządzeń znajduje się w województwie zachodniopomorskim (8 respiratorów), natomiast najwięcej w wielkopolskim (114 respiratorów).

Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, liczba łóżek i respiratorów jest sukcesywnie powiększana.

Źródła: PAP, rmf24.pl, polsatnews.pl

Przeczytaj także: Nowoczesne technologie w walce z epidemią

Artykuł Liczba zakażeń w Polsce maleje. Ministerstwo Zdrowia: to najmniej od 3 listopada pochodzi z serwisu Evereth News.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 10 listopada, minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się do liczby zakażeń w Polsce oraz do sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Minister zdrowia wyjaśnił również, jakie działania planuje rząd na wypadek dalszych wzrostów liczby zachorowań.

Liczba zakażeń maleje

Jak wyjaśnił minister zdrowia Adam Niedzielski, gwałtowne wzrosty zakażeń, które miały miejsce w ostatnich tygodniach w Polsce, stopniowo maleją. Liczba zachorowań jest coraz mniejsza i według ministra zbliżamy się do ustabilizowania sytuacji epidemiologicznej. Minister zdrowia podkreślił jednak, że stabilizacja ta wciąż będzie się wiązała z bardzo dużymi liczbami nowych zachorowań, w przedziale 25-30 tys. przypadków dziennie.

Według ministra zdrowia najnowsze dane epidemiologiczne dają nadzieję na opanowanie sytuacji. Ekspert zwrócił jednak uwagę, że wciąż bardzo istotne jest podejmowanie odpowiednich działań ze strony rządu i zachowywanie rygorów sanitarnych.

Rozbudowa infrastruktury szpitalnej

Jak wyjaśnił minister zdrowia, pomimo pozytywnej zmiany w statystykach epidemiologicznych rząd chce stworzyć zabezpieczenie na wypadek ponownego gwałtownego zaostrzenia sytuacji epidemiologicznej. W związku z tym istnieją plany zwiększenia bazy łóżek dla pacjentów z COVID-19 do 35 tys. miejsc. Dalsza rozbudowa bazy łóżkowej ma być możliwa dzięki powoływaniu kolejnych szpitali tymczasowych.

Minister zdrowia podkreślił, że w tej chwili wciąż udaje się utrzymać bufor bezpieczeństwa, który zapewnia minimalną wydolność systemu ochrony zdrowia. Obecnie jest to ok. 11 tys. łóżek, bez wliczania miejsc w szpitalach tymczasowych.

Wojsko do pomocy

Minister zdrowia wyjaśnił, że w celu odciążenia personelu medycznego i sprawniejszego zarządzania epidemią w Polsce do pomocy w szpitalach skierowanych zostało 2000 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Ich zadaniem będzie wprowadzanie do systemu danych o liczbie zajętych łóżek, a także wsparcie kadry medycznej w podstawowych czynnościach, takich jak transportowanie chorych czy pomiary temperatury.

Minister odniósł się także do kwestii dostaw tlenu do szpitali, z czym występują ostatnio duże problemy. Jak wyjaśnił ekspert, w chwili obecnej dokonywane są niezbędne zmiany w infrastrukturze szpitalnej. Rząd współpracuje również ze wszystkimi producentami tlenu w Polsce. Według planów produkcja tlenu medycznego ma w najbliższym czasie zostać zwiększona nawet o 60 proc.

Źródło: rynekzdrowia.pl

Przeczytaj także: Pfizer ogłosił 90-proc. skuteczność swojej szczepionki przeciwko COVID-19. Produkcja już trwa

Artykuł Czy czeka nas narodowa kwarantanna? Jest wypowiedź ministra zdrowia pochodzi z serwisu Evereth News.

Jak wynika z informacji podanych 3 listopada przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Katowicach, z powodu COVID-19 zmarło w tym mieście niespełna półroczne dziecko. To jak dotąd najmłodsza ofiara pandemii w Polsce.

W komunikacie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach pojawiła się informacja, że w jednym z tamtejszych szpitali z powodu zakażenia koronawirusem zmarł czteromiesięczny chłopiec z powiatu cieszyńskiego. Jak przekazała rzeczniczka wojewody śląskiego, dziecko cierpiało na choroby współistniejące. Według niepotwierdzonych informacji mogła to być wrodzona wada serca. Chłopiec trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach w ciężkim stanie i zmarł po 10 dniach leczenia w oddziale intensywnej terapii.

Poza 4-miesięcznym chłopcem tej samej doby odnotowano 30 innych ofiar śmiertelnych koronawirusa. Byli to przede wszystkim pacjenci w wieku powyżej 60 lat. Z powodu współistnienia zakażenia koronawirusem z innymi schorzeniami zmarło ponadto 196 osób.

Do tej pory najmłodszymi ofiarami epidemii w Polsce byli 18-letnia kobieta z Radomia oraz mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla w tym samym wieku.

Ponad połowa zajętych łóżek w skali kraju

Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, w całej Polsce jest obecnie zajętych 18 160 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Całkowita baza łóżek to obecnie 25 902, co oznacza, że zajętych jest ponad 70 proc. miejsc w szpitalach.

Podobnie wygląda sytuacja z respiratorami. W użyciu jest obecnie 1 550 maszyn. Liczba wszystkich respiratorów przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem wynosi natomiast 1 979.

Według raportu Ministerstwa Zdrowia liczba nowo odnotowanych zakażeń wynosi 19 364. Objętych kwarantanną jest 421 582 osób, pod nadzorem epidemiologicznym znajduje się 46 697 pacjentów, natomiast liczba ozdrowieńców wzrosła do 159 986.

Źródła: gazeta.pl, wiadomości.wp.pl, polsatnews.pl

Przeczytaj także: Gwałtowny wzrost zakażeń w Polsce i w Europie. Padły kolejne rekordy

Artykuł Najmłodsza ofiara epidemii w Polsce to 4-miesięczny chłopiec pochodzi z serwisu Evereth News.

Jak podaje agencja Reuters, liczba zachorowań na COVID-19 w Europie przekroczyła 10 mln. Ponad połowę zakażeń odnotowano w ciągu ostatnich 5 tygodni. Sytuacja epidemiologiczna zaostrza się również w Polsce. Jak podało Ministerstwo Zdrowia, w sobotę 31 października odnotowano 21 897 zakażeń koronawirusem i 280 zgonów.

Według danych podanych przez agencję Reuters na obszarze Europy koronawirusem zaraziło się 10 mln osób, z czego ok. 270 tys. osób zmarło. Agencja informuje, że według statystyk w Europie na każde 10 tys. mieszkańców 127 osób ulega zakażeniu, w tym 4 osoby ze skutkiem śmiertelnym. W ciągu ostatniego tygodnia w Europie odnotowano 1,6 mln nowych zakażeń.

Gdzie jest najwięcej zakażeń i zgonów?

Jedna trzecia zakażeń na obszarze Europy została odnotowana w regionie Europy Wschodniej. Największa liczba zgonów z powodu COVID-19 przypada natomiast na Europę Południową. Według statystyk w tym obszarze odnotowano 32 proc. wszystkich przypadków śmiertelnych w obrębie kontynentu.

Do krajów z największą liczbą zakażeń należą: Rosja (1,6 mln przypadków), Francja (1,3 mln przypadków), Hiszpania (1,2 mln) oraz Wielka Brytania (1 mln). W Zjednoczonym Królestwie odnotowano również najwyższy odsetek przypadków śmiertelnych (46,5 tys.). Pozostałe kraje, w których ofiar śmiertelnych pandemii jest najwięcej, to Włochy (38,6 tys. zgonów), Francja (36,7 tys.), Hiszpania (35,8 tys.) oraz Rosja (28,2 tys).

Powrót lockdownu

Z powodu zaostrzającej się sytuacji epidemiologicznej rządy wielu krajów w Europie podjęły decyzję o wprowadzeniu restrykcyjnych obostrzeń. Premier Anglii Boris Johnson ogłosił, że od 5 listopada do 2 grudnia w kraju będzie obowiązywał ścisły lockdown. Zamknięte zostaną restauracje i szkoły. Na podobne obostrzenia zdecydowały się m.in. rządy Francji, Niemiec, Portugalii i Hiszpanii.

Rekord zakażeń w Polsce

Według statystyk opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia w sobotę 31 października w Polsce padł kolejny rekord zakażeń. Na COVID-19 w ciągu doby zachorowało 21 897 osób, natomiast zmarło 280 osób. Najwięcej przypadków odnotowano w województwach mazowieckim (3138), wielkopolskim (2329) i śląskim (2274).

Jak podało Ministerstwo Zdrowia, zwiększa się również liczba zajętych z powodu COVID-19 łóżek szpitalnych i respiratorów. Hospitalizowanych jest obecnie 16 144 pacjentów zakażonych koronawirusem. 1305 pacjentów podlega wentylacji mechanicznej.

Łączna liczba zakażeń w Polsce to obecnie 362 731 przypadków. Z powodu COVID-19 zmarło od początku epidemii 5631 osób. Wyzdrowiało natomiast 140 280 pacjentów.

Źródła: PAP, polsatnews.pl, businessinsider.com.pl, tvn24.pl

Przeczytaj także: Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników nie zgadza się z orzeczeniem TK

Artykuł Gwałtowny wzrost zakażeń w Polsce i w Europie. Padły kolejne rekordy pochodzi z serwisu Evereth News.

Jak przewiduje prof. Miłosz Parczewski, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych, sytuacja epidemiologiczna w Polsce będzie ulegała dalszemu zaostrzeniu. Według eksperta z ogólnej puli zakażeń raportowana jest tylko znikoma liczba przypadków, a transmisja wirusa jest obecnie bardzo trudna do powstrzymania.

Rekordy zakażeń

Prof. Miłosz Parczewski określa obecną sytuację epidemiologiczną w Polsce jako złą lub nawet bardzo złą. Potwierdzają to statystyki. W czwartek 22 października odnotowano kolejną rekordową liczbę zakażeń i zgonów – zachorowało 12 tys. osób, zmarło 168. Pod respiratorami przebywa 812 pacjentów.

Jak zaznaczył prof. Parczewski, do szpitali codziennie trafiają nowi pacjenci, dla których mimo zwiększania bazy łóżek i powoływania nowych oddziałów covidowych brakuje miejsc. Jak podkreślił prof. Parczewski, w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie, gdzie pracuje, wkrótce zabraknie miejsca na kolejne łóżka dla pacjentów z COVID-19.

Pogłębiają się także braki personelu medycznego. Coraz więcej lekarzy i pielęgniarek przebywa na kwarantannach. Ekspert podkreślił, że przesuwanie kadry medycznej do szpitali polowych może spowodować dalsze załamanie systemu.

Liczba zakażeń będzie rosła

Jak podkreślił prof. Miłosz Parczewski, nie można w tej chwili określić, kiedy uda się powstrzymać dalszy wzrost zakażeń. Według eksperta nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu epidemii i liczba zachorowań będzie w dalszym ciągu rosła.

Dalszego wzrostu zakażeń spodziewa się również minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak przewiduje, w sobotę 24 października możemy się spodziewać 15 tys. nowych przypadków. Minister zdrowia wyjaśnił, że w obecnej sytuacji epidemiologicznej naturalną decyzją jest rozciągnięcie strefy czerwonej na cały kraj, ponieważ w przeważającej liczbie powiatów i tak obowiązują już maksymalne obostrzenia.

Ważna profilaktyka

Jak podkreśla prof. Parczewski, w chwili obecnej bardzo istotne jest, by w jak największym możliwym stopniu unikać zakażenia koronawirusem. Ekspert zaapelował o szczególną ostrożność, noszenie maseczek, a także unikanie spotkań w grupach. Przypomniał także, że dla wzmocnienia odporności należy pamiętać o prawidłowej diecie i poddać się szczepieniom przeciw grypie.

Źródło: PAP, rmf24.pl, polsatnews.pl, gazetaprawna.pl

Przeczytaj także: Szpitale polowe – gdzie powstaną i jak będą funkcjonowały?

Artykuł Szczyt epidemii wciąż przed nami? Są prognozy ekspertów pochodzi z serwisu Evereth News.

Jak poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, wprowadzane w ostatnim czasie przez rząd obostrzenia epidemiczne przynoszą oczekiwane efekty. Według wiceministra zdrowia liczba zakażeń koronawirusem spada szczególnie w czerwonych powiatach.

Waldemar Kraska przyznał w rozmowie z Polskim Radiem 24, że w czerwonych strefach odnotowuje się mniej zakażeń, jednak problemem staje się rosnąca liczba osób, które przechodzą COVID-19 z objawami i wymagają hospitalizacji. Z tego powodu obłożenie w szpitalach w całym kraju się zwiększa.

Stabilna baza łóżek i sprzętu

Jak podkreślił wiceminister Waldemar Kraska, w tej chwili jednak nie ma zagrożenia, że zabraknie miejsc w szpitalach lub specjalistycznego sprzętu dla chorych na COVID-19. Według danych podanych przez wiceministra zdrowia dostępnych jest obecnie 17 tys. łóżek szpitalnych. Baza łóżek ma być sukcesywnie zwiększana dzięki przekształcaniu kolejnych szpitali w placówki skierowane do walki z epidemią. Docelowo dzięki tym działaniom baza łóżek ma się powiększyć o kolejnych 13 tys. miejsc.

Wiceminister Waldemar Kraska zwrócił również uwagę na szpitale tymczasowe, które mają powstać w każdym województwie. Powołanie tych placówek ma pozwolić na powiększenie bazy łóżek o kolejne 400-500 miejsc. Wiceminister podkreślił również, że stabilna pozostaje sytuacja z zasobem respiratorów. Jak powiedział ekspert, każdy szpital, który zgłosi taką potrzebę, powinien otrzymać od Ministerstwa Zdrowia sprzęt do wentylacji mechanicznej.

Problemy kadrowe

Wiceminister zdrowia przyznał natomiast, że problem stanowią zasoby kadrowe. Ministerstwo Zdrowia planuje rozwiązać ten problem poprzez zaangażowanie do pomocy nowych pracowników, m.in. studentów ostatnich lat studiów medycznych, doktorantów i absolwentów, którzy nie ukończyli egzaminu lekarskiego, a także personel zza granicy, w tym również spoza Unii Europejskiej. W planach są także zmiany w tzw. ustawie covidowej. Nowe przepisy miałyby pozwalać na kierowanie do opieki nad pacjentami z COVID-19 m.in. rodziców małych dzieci oraz lekarzy, którzy ukończyli 65. rok życia.

Kwarantanna bez ponownego testu

Wiceminister zdrowia wyjaśnił również, że po odbyciu kwarantanny osoba zakażona nie będzie przechodziła kolejnego testu na obecność koronawirusa. Jak podkreślił ekspert, wynika to z rekomendacji światowych organizacji zdrowia, według których po dziesięciu dniach kwarantanny wirus traci zakaźność.

Źródło: zdrowie.wprost.pl, serwisy.gazetaprawna.pl

Przeczytaj także: Szpitale polowe – gdzie powstaną i jak będą funkcjonowały?

Artykuł Najnowsze statystyki: w czerwonych strefach mniej zakażeń pochodzi z serwisu Evereth News.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek 29 września o 1326 nowych zachorowaniach na koronawirusa. Hospitalizowanych jest obecnie 2 399 pacjentów z COVID-19, z czego aż 141 wymaga wentylacji mechanicznej. To najwięcej od początku pandemii.

Rekordowa liczba zgonów

Zgodnie z najnowszymi danymi koronawirusem zostały w Polsce zarażone 89 962 osoby. Wyzdrowiało 68 955 osób, natomiast 2 483 pacjentów zmarło.

Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że we wtorek 29 września odnotowano najwyższą liczbę zgonów od początku epidemii. Na COVID-19 w ciągu ostatniej doby zmarło 36 pacjentów. 30 zgonów nastąpiło z powodu współistnienia infekcji koronawirusem i innych chorób, natomiast 6 chorych zmarło wyłącznie z powodu zakażenia wirusem. Wszyscy pacjenci, u których infekcja COVID-19 stanowiła bezpośrednią przyczynę zgonu, byli w wieku powyżej 65 lat.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało również o 1326 nowych przypadkach zakażeń. Według udostępnionych danych najwięcej zachorowań odnotowano w województwach małopolskim (167 przypadków), mazowieckim (151 przypadków) oraz pomorskim (127 przypadków).

Najwięcej zajętych łóżek

Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, we wtorek 29 września odnotowano również rekordowe dane w odniesieniu do liczby łóżek szpitalnych zajętych przez pacjentów z COVID-19 (2 399) oraz liczby wykorzystywanych respiratorów (141).

Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia podkreślają jednak, że sytuacja epidemiologiczna pozostaje pod kontrolą. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował w poniedziałek 28 września, że na potrzeby pacjentów z COVID-19 zabezpieczonych jest około 800 respiratorów, natomiast w skali całego kraju jest dostępnych ok. 11 tys. tych urządzeń. Rzecznik zapewnił, że w razie zwiększenia liczby chorych baza respiratorów również może zostać zwiększona.

Źródło: rynekzdrowia.pl, wprost.pl

Przeczytaj także: Lekarze rodzinni mogą kierować na testy w kierunku koronawirusa. Jednak pojawiają się problemy

Artykuł W Polsce zabraknie respiratorów dla pacjentów z COVID-19? Niepokojące dane pochodzi z serwisu Evereth News.