NIK kontroluje jakość leczenia otyłości u dzieci i młodzieży. Nawet rok oczekiwania na wizytę u specjalisty

Ten tekst przeczytasz w 4 min.

W naszym kraju otyłość i nadwaga u dzieci to coraz większy problem, a działania w związku ze zwalczaniem tego problemu są coraz mniej skuteczne – zauważa Najwyższa Izba Kontroli. Z przeprowadzonej przez organ inspekcji wynika, że najmłodsi pacjenci mają utrudniony dostęp do leczenia, co jest konsekwencją przede wszystkim braku specjalistów.

Najwyższa Izba Kontroli w okresie od stycznia 2018 r. do końca marca 2020 r. przeprowadziła inspekcie w placówkach Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) i Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej (AOS) dotyczącą dostępności profilaktyki i leczenia dla dzieci i młodzieży z zaburzeniami metabolicznymi wynikającymi z otyłości i innych chorób cywilizacyjnych.

NIK donosi, że jedynie u kilkunastu procent pacjentów powyżej 18. roku życia, u których zdiagnozowano te zaburzenia, doszło do redukcji masy ciała (POZ – 15 proc., AOS – 13 proc.). Zdaniem kontrolerów Izby, przyczyną tak małej skuteczności leczenia były błędy diagnostyczne, przestarzałe metody terapii, ale przede wszystkim – brak dostępu do leczenia wynikający głównie z braku specjalistów.

Zbyt mało uwagi poświęcono profilaktyce

„W badanym okresie ponad połowa kontrolowanych placówek POZ na zapobieganie otyłości i nadwadze nie wydała nawet złotówki, a profilaktyka polegała głównie na udzielaniu ustnych pouczeń i przekazywaniu materiałów promocyjnych przygotowanych przez firmy farmaceutyczne” – czytamy w komunikacie NIK. Według Izby działania profilaktyczno-edukacyjne są zaniedbywane przez placówki POZ i AOS na rzecz tzw. medycyny naprawczej – działań podejmowanych w chwili zgłoszenia się pacjenta z poważnym problemem zdrowotnym.

Profilaktyka odgrywa kluczową rolę w skutecznym zapobieganiu nadwadze i otyłości. Prawidłowe działania, w opinii NIK, powinny polegać na propagowaniu zdrowego stylu życia, na który składa się aktywność fizyczna i prawidłowe nawyki żywieniowe. „Edukowane w tym zakresie dzieci, w przyszłości będą miały mniej problemów zdrowotnych, co z kolei pozwoli ograniczyć koszty leczenia ich następstw” – podkreśla NIK. Organ powołuje się na zdanie specjalistów, według których o skuteczności edukacji zdrowotnej dzieci i młodzieży decyduje przede wszystkim adekwatny dobór środków w zależności od grup wiekowych. Program profilaktyki powinien być atrakcyjny, kompleksowy i przystępny. W tym celu można wykorzystać np. nowoczesne technologie, takie jak opaski monitorujące aktywność fizyczną czy aplikacje na urządzenia mobilne.

Konieczność wczesnego diagnozowania zaburzeń

Podstawowymi badaniami profilaktycznymi we wczesnej diagnozie otyłości, jak wskazuje Izba, są testy przesiewowe i bilanse zdrowia. Pozwalają one na wczesne podjęcie działań, które mogą zahamować rozwój lub zmniejszyć negatywne skutki choroby, zarówno zdrowotne, jak i społeczne.

Kontrola NIK wykazała, że w badanym okresie spadła liczba testów przesiewowych wykonywanych w ramach bilansów zdrowia uczniów mających na celu wykryć najczęstsze zaburzenia rozwoju i stanu zdrowia w określonych grupach wiekowych. Ze sprawozdań MZ wynika, że przez trzy kolejne lata szkolne, począwszy od roku 2014/2015 liczba wykonywanych testów przesiewowych rosła i w roku 2017/2018 objęła 99,2 proc. uczniów, w kolejnym roku 98,9 proc. uczniów, a w roku szkolnym 2019/2020 już tylko 84,1 proc.

Organ zwraca ponadto uwagę, że spadła również liczba wykonywanych bilansów. Badaniami w 2018 i 2019 r. objęto tylko nieco ponad 60 proc. dzieci i młodzieży, podczas gdy w 2013 r. nawet 90 proc. Tymczasem, jak wskazuje Izba, bilanse zdrowia są podstawowym narzędziem informacji i systematycznej oceny stanu zdrowia dzieci i młodzieży. Umożliwiają przede wszystkim wczesne wykrywanie i leczenie nadwagi lub otyłości. Zdaniem NIK, minister zdrowia powinien podjąć działania, których efektem będzie skuteczne mobilizowanie rodziców do zapewnienia dzieciom takich badań.

Nieskuteczne i niedostępne leczenie otyłości

Zdaniem NIK w latach 2018-2020 kolejni ministrowie zdrowia nie stworzyli adekwatnych do rodzaju i skali potrzeb warunków dla dzieci z nadmierną masą ciała, nie tylko do profilaktyki i diagnostyki tych zaburzeń, ale również leczenia. NIK zauważa, że nie ma odpowiedniej liczby placówek i specjalistów mogących udzielać świadczeń. Ponadto niedoszacowane są również kontrakty przez NFZ. Izba zwraca także uwagę, że rośnie liczba osób z nadwagą i otyłością, co doprowadziło do tego, że w I kwartale 2020 r. na wizytę w poradni endokrynologii dziecięcej trzeba było czekać nawet ponad rok.

Jedną z przyczyn długiego oczekiwania na specjalistów, jak wskazuje organ, był brak specjalistów – medycyny rodzinnej, endokrynologii, diabetologii dziecięcej oraz pediatrii metabolicznej.

„Zdaniem krajowych konsultantów w tym czasie, tj. w 2019 r. lekarzy rodzinnych powinno być o 60 proc. więcej, a pediatrów metabolicznych nawet o 300 proc. Mimo to, minister zdrowia nie opracował wskaźników, które określiłyby ich minimalną i pożądaną liczbę, a co za tym idzie, nie podjął skutecznych działań, które by taką liczbę lekarzy zapewniły” – podkreśla NIK.

Zdaniem kierowników kontrolowanych POZ, w leczenie otyłości u dzieci powinien być również zaangażowany dietetyk oraz psycholog. Ponadto z kontroli NIK wynika, że w 2018 r. 77 proc., a w 2019 r. 73 proc. lekarzy POZ nie uczestniczyło w żadnym szkoleniu z zakresu zaburzeń metabolicznych, a tylko 7 proc. posiadało certyfikat leczenia otyłości.

NIK apeluje do ministra zdrowia o podjęcie działań

NIK skierowała do ministra zdrowia wnioski z przeprowadzonej kontroli. Zaapelowała do szefa resortu o podjęcie następujących działań legislacyjnych:

  • wprowadzenie do koszyka świadczeń gwarantowanych świadczeń z zakresu poradnictwa żywieniowego i leczenia dietetycznego,
  • wprowadzenie do koszyka świadczeń gwarantowanych świadczeń zespołów interdyscyplinarnych gwarantujących opiekę lekarza, psychologa, dietetyka i rehabilitanta/fizjoterapeuty,
  • aktualizację warunków realizacji badań bilansowych,
  • zintensyfikowanie prac nad przygotowaniem projektu ustawy regulującej zawód dietetyka.

Organ zaapelował również o podjęcie skutecznych działań w celu:

  • zapewnienia odpowiedniej liczby lekarzy specjalistów w dziecięcych dziedzinach medycyny, np. poprzez zwiększenie liczby miejsc rezydenckich i zachęcanie do specjalizowania się w tej dziedzinie,
  • zwiększenie liczby wykonywanych badań bilansowych u dzieci i młodzieży, ze szczególnym uwzględnieniem działań edukacyjnych skierowanych do rodziców i opiekunów małoletnich pacjentów,
  • oszacowanie populacji dzieci i młodzieży z nadwagą i chorych niezdiagnozowanych na otyłość, a także będących w tej grupie ryzyka, w celu doboru skali i rozmiaru prowadzonych działań profilaktycznych i leczniczych.

Źródło: NIK

Przeczytaj także: Ruszają pierwsze na świecie badania z udziałem pacjentów z rakiem pęcherza

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy