Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie bez lekarzy i dyrektora

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

26 lekarzy i dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu złożyli rezygnację z pracy. „Można się spodziewać, że liczba wypowiedzeń będzie rosła” – podkreślił dr Łukasz Klasa z OZZL. W związku z tym, w przyszłym roku placówka planuje zawiesić oddziały: pediatrii, nefrologii, pulmonologii z alergologią, reumatologii i Oddział Leczenia Żywieniowego.  

Robimy to w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo pacjentów – tłumaczą lekarze krakowskiej placówki. Dyżurów odmówili także rezydenci szpitala, którzy solidaryzując się z protestem medyków, wymówili klauzule opt-out (zgodę pracownika na pracę w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin na tydzień).

Lekarze z Prokocimia od lat łatali dziury kadrowe

– To wynik naszej walki o lepsze warunki pracy, którą toczymy od 2018 r. Ostrzegaliśmy wówczas byłego już ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, że jeśli dramatyczna sytuacja dziecięcych szpitali klinicznych nie poprawi się, lekarze będą masowo odchodzić do innych placówek ochrony zdrowia, w tym do sektora niepublicznego. Już wówczas zbyt niskie wyceny wysokospecjalistycznych świadczeń w pediatrii i zbyt mała liczba lekarzy groziła paraliżem oddziałów. Od tego czasu nic się nie zmieniło i w październiku br. po raz pierwszy w historii dyrektor naszego szpitala podpisał grafik z niezapełnionymi dniami dyżurowymi – zaznaczają członkowie Oddziału Terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu.

Jak wskazuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, specjaliści z Prokocimia od lat łatali dziury kadrowe, decydowali się na dodatkowe dyżury kosztem swojego czasu wolnego. Mimo tego, iż opiekowali się pacjentami pediatrycznymi, cierpiącymi na najbardziej skomplikowane choroby, nie mogli liczyć na godne zarobki. Zgodnie z siatką płac, która weszła 1 lipca br., lekarze zarabiają 38 zł brutto za godzinę, lekarz z 10-letnim stażem – 45 zł brutto, a rezydenci – 34 zł.

– Same łóżka nie leczą. W Polsce za katastrofalny stan systemu ochrony zdrowia obarcza się lekarzy. Tymczasem lekarz, podobnie jak pacjent, jest tylko ofiarą tego systemu – podkreśla dr Krzysztof Bukiel, Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. – Publiczna ochrona zdrowia zwija się. Trzeba dostrzec wagę sytuacji. Bo rządzący jej nie dostrzegają – dodał ekspert w rozmowie z PAP.

Dyrektor USD: „nie widzę możliwości poprawy sytuacji kadrowej ani finansowej szpitala”

W poczuciu odpowiedzialności za Szpital, wypowiedzenie złożył również dyrektor placówki, prof. dr hab. med. Krzysztof Fyderek.

– Obejmując stanowisko dyrektora USD założyłem realizację trzech celów: 1) Poprawę satysfakcji pacjentów i opiekunów, 2) Poprawę motywacji personelu oraz 3) Poprawę wyników finansowych. Niestety, w aktualnej sytuacji nie widzę możliwości poprawy sytuacji kadrowej ani finansowej Szpitala. Obecny kryzys w systemie ochrony zdrowia stawia pod znakiem zapytania także ten postęp, który udało się osiągnąć w obszarze lecznictwa i poprawy satysfakcji pacjentów – czytamy w oświadczeniu prof. Fydereka.

Dyrektor zwraca uwagę, że niski poziom finansowania szpitala i rosnące lawinowo oczekiwania płacowe personelu stanowią poważne zagrożenia dla dalszego funkcjonowania placówki. Ponadto zauważa, że pandemia COVID-19 zaostrzyła problemy finansowo-kadrowe. „Pomimo wielokrotnych apeli o poprawę poziomu jej finansowania, nie udało się doprowadzić do zmian w tej kwestii” – dodaje prof. Fyderek, który funkcję dyrektora będzie pełnił do 30 listopada br. Jednocześnie poinformował, że zamierza kontynuować pracę na rzecz pacjentów USD jako lekarz i kierownik Kliniki Pediatrii Gastroenterologii i Żywienia USD.

MZ analizuje sytuację szpitala w Prokocimiu

Biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia poinformowało, że resort na bieżąco analizuje sytuację w Szpitalu oraz pozostaje w stałym kontakcie z dyrektorem placówki. Dodało również, że łączna kwota umów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego z Narodowym Funduszem Zdrowia wynosi 309,4 mln zł, a po za tym podmiot otrzymał 8 mln zł w ramach świadczeń związanych z leczeniem COVID-19.

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie jest największą placówką pediatryczną na południu naszego kraju. W szpitalu działa najstarsza w Polsce, licząca 155 lat, klinika pediatryczna. Placówka dysponuje 22 oddziałami reprezentującymi wszystkie specjalności pediatryczne i chirurgiczne (poza zakaźną i psychiatrią). W szpitalu znajduje się 500 łóżek, a specjaliści rocznie udzielają około 200 tys. porad ambulatoryjnych. W oddziałach szpitala leczy się około 32 tys. pacjentów.

Źródła: Facebook/ Uniwersytecki Szpital Dziecięcy, Facebook/ OZZL, PAP

Przeczytaj także: Rząd przyznał 1 mld zł na programy wspierające osoby z niepełnosprawnościami

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy