Co najmniej 4,7 mln Polaków cierpi na przewlekłą chorobę nerek. 95% z nich jest tego nieświadoma

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Przewlekła choroba nerek (PChN) według ekspertów urosła do rangi choroby cywilizacyjnej. Niestety w Polsce jej wykrywalność jest wciąż na bardzo niskim poziomie. Z tego też względu powołana została Koalicja na rzecz Przewlekłej Choroby Nerek, której jednym z głównych celów jest stworzenie programu wczesnej diagnostyki tej choroby.

PChN jest chorobą, która przez bardzo długi czas rozwija się bezobjawowo, co sprawia, że pacjenci nawet nie zdają sobie sprawy, z tego, że ich nerki są powoli niszczone. Jak stwierdza prof. Beata Naumnik, konsultant wojewódzki w dziedzinie nefrologii dla województwa podlaskiego, kierownik I Kliniki Nefrologii i Transplantologii z Ośrodkiem Dializ Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, kiedy symptomy PChN zaczynają być już widoczne, to schorzenie jest w zaawansowanym stadium. W takiej sytuacji pacjent często potrzebuje leczenia w formie dializoterapii, która niesie ze sobą zarówno spore koszty, jak i zmiany w życiu pacjenta. Co więcej, według ekspertów w samej tylko Polsce jest co najmniej 4,7 mln osób chorych na PChN.

Refundacja leku spowalniającego rozwój PChN

Kolejnym argumentem za wprowadzeniem programu wczesnego wykrywania przewlekłej choroby nerek jest również to, że od 1 lipca refundacji podlega dapaglifozyna. Jest to lek, który spowalnia rozwój PChN o 30%, wydłuża życie pacjentów, a także opóźnia wdrożenie dializoterapii.

– Takie decyzje przekładają się na szerokie korzyści długofalowe – zmniejszenie hospitalizacji, wydłużenie życia pacjenta w lepszej jakości, ale też oszczędność dla płatnika, który jest szczególnie w obecnym czasie w złej kondycji. To jest rewolucja – stwierdził prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jednym z postulatów Koalicji na rzecz Przewlekłej Choroby Nerek jest dodanie w procesie diagnostyki pacjentów obarczonych ryzykiem rozwoju PChN testu na poziom albuminy w moczu do listy badań, które może zlecić lekarz rodzinny. Jest to jedno z niezbędnych badań do zdiagnozowania przewlekłej choroby nerek, które dodatkowo nie niesie ze sobą dużych kosztów.

– Koalicja na rzecz Przewlekłej Choroby Nerek jest tworzona po to, żeby lekarze POZ identyfikowali pacjentów z grup ryzyka tej choroby i mogli zlecić im ten podstawowy pakiet badań – oznaczanie stężenia kreatyniny we krwi i albuminy w moczu (ACR). To są naprawdę podstawowe badania i niedrogie – podkreśla prof. Beata Naumnik.

Ekspertka zwróciła również uwagę na fakt, że w momencie, kiedy nerki zostają trwale uszkodzone, to niemożliwe staje się przywrócenie ich pracy do poprzedniego poziomu. Stanowi to kolejny argument podkreślający potrzebę wprowadzenia programu wczesnego diagnozowania PChN.

Źródło: PAP

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy