Na lipcowej liście refundacyjnej znalazł się nowej generacji lek biologiczny w leczeniu migreny przewlekłej – erenumab. Prof. Jarosław Sławek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zapewnia, że lek jest wysoko skuteczny, a przy tym dobrze tolerowany przez pacjentów.
Erenumab jest pierwszą terapią zapobiegającą migrenie zatwierdzoną przez Europejską Agencję Leków (EMA) oraz Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Lek jest przeciwciałem monoklonalnym anty-CGRP, który blokuje receptor CGRP, białko pełniące kluczową rolę w patomechanizmie migreny.
W praktyce klinicznej w leczeniu migreny często wykorzystuje się leki przeciwdepresyjne, przeciwpadaczkowe oraz stosowane w nadciśnieniu tętniczym. Leki przeznaczone do zapobiegania atakom migreny nie zawsze były skuteczne i dobrze tolerowane przez pacjentów. W leczeniu schorzenia brakowało terapii przyczynowych, wpływających na mechanizm powstania migreny. Odkrycie biała CGRP, który sprzyja powstawaniu migreny, umożliwiło opracowanie nowej terapii.
Erenumab pozwala w szybkim czasie uzyskać stabilizację choroby
Erenumab, zgodnie z decyzją ministra zdrowia, od 1 lipca 2022 r. będzie w pełni finansowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia w leczeniu dorosłych pacjentów z migreną przewlekłą. Z terapii będą mogli skorzystać pacjenci spełniający kryteria kwalifikacji leczenia w ramach II linii leczenia.
Prof. Jacek Sławek, z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i były prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, wyjaśnia, że zastosowanie już kilku dawek leków pozwala w krótkim czasie uzyskać stabilizację choroby i zmniejszenie częstości oraz intensywności ataków migrenowych. Skuteczność leku została również potwierdzona w kontekście długoterminowych efektów. Pięcioletnie badanie nad terapią wykazało poprawę kliniczną, a także istotne zmniejszenie liczby dni z migrenowym bólem głowy oraz redukcję ilości przyjmowanych leków doraźnych.
– Cieszę się, że zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia, skuteczne leczenie migreny będzie dostępne dla polskich pacjentów i da szansę, nam neurologom, na podniesienie standardów i zneutralizowanie tego poważnego problemu terapeutycznego w Polsce – zaznaczył prof. Sławek.
Producent erenumabu, firma Novartis, zapewnia, że w badaniach wykazano nie tylko szybki początek skuteczności terapii (o 50 proc. obniżenie liczby dni z migreną w tygodniu w trakcie pierwszego tygodnia leczenia w porównaniu z placebo), ale także obniżenie MMD, czyli liczby dni przyjmowania leków doraźnych stosowanych w związku z migreną.
Migrena to nie tylko ból głowy
Migrena jest poważną chorobą neurologiczną, a także ogromnym problemem społecznym. W naszym kraju cierpi na nią nawet 10 proc. dorosłych osób. Migrenę przewlekłą zdiagnozowano z kolei u 1 proc. dorosłej populacji (około 300 tys. osób).
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje, że migrena to jedna z 20 chorób negatywnie wpływających na życie człowieka, a także drugą w kolejności, która wiąże się z największym obciążeniem zdrowotnym, zaraz po udarach mózgu.
Migrena objawia się nie tylko silnym bólem głowy, ale także nudnościami, wymiotami, zaburzeniami widzenia, połowicznym drętwieniem, zaburzeniami mowy czy nadwrażliwością na bodźce zewnętrzne, takie jak światło, dotyk, dźwięki, zapachy.
Migrena atakuje głównie ludzi młodych, aktywnych zawodowo. Częściej występuje u kobiet. Z danych American Migraine Study wynika, że u 90 proc. pacjentów pierwszy napad pojawia się przez 40. rokiem życia, a jedynie u około 3 proc. po 60. roku życia. 48 proc. chorych doświadcza przynajmmniej jednego napadu w miesiącu, a 24 proc. – powyżej dwóch. U kobiet trwają one zazwyczaj dłużej niż u mężczyzn. W przypadku migreny przewlekłej natomiast napady mogą występować przez ponad 15 dni w miesiącu, uniemożliwiając choremu normalnie funkcjonowanie.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: Ekspert: „osoby cierpiące na migrenę wciąż spotykają się z niezrozumieniem społecznym”
