Chiny: nowy wariant SARS-CoV-2 rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

– BF.7 (sublinia BA.5) to nowa wersja koronawirusa SARS-CoV-2, która napędza gwałtowny wzrost infekcji w Chinach. BF.7 ma najsilniejszą spośród odmian Omicronu zdolność infekowania, szybciej się transmituje, ma krótszy okres inkubacji – pisze na Twitterze prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska pracująca w Katedrze Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

Jeden z podwariantów  COVID-19, BF.7- Omikron, został niedawno zidentyfikowany jako główny wariant rozprzestrzeniający się w Pekinie, który przyczynia się do szerszego wzrostu zakażeń koronawirusem w Chinach. Czym jest nowy wariant i czy powinniśmy się nim martwić?

Czym jest wirus BF.7?

Według raportów z Chin wirus BF.7 ma silniejszą zdolność do infekowania, krótszy okres inkubacji, a także większą zdolność do zarażania osób, które wcześniej przechodziły COVID-19 lub zostały zaszczepione, bądź jedno i drugie.

Profesor Szuster-Ciesielska wyjaśnia, że wskaźnik reprodukcji (R0) jest bardzo wysoki w przypadku nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2. Oznacza to, że jedna zakażona osoba może przenieść infekcję na 10-18 innych osób. „Dla porównania pierwsza wersja Omikronu miała R0 równy 5,08” – wskazuje na Twitterze prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska

Objawy zakażenia wariantem BF.7 są bardzo podobne do tych występujących w przebiegu infekcji COVID-19. Między innymi należą do nich: gorączka, kaszel, ból gardła, katar i zmęczenie. Dodatkowo mogą wystąpić problemy natury żołądkowo-jelitowej, takie jak wymioty i biegunka. U osób, które mają słabszą odporność, infekcja może doprowadzić do poważniejszych chorób.

Kolejne zagrożenie epidemiologiczne?

Do tej pory BF.7 wykryto w Indiach, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i kilku krajach europejskich, takich jak Belgia, Niemcy, Francja i Dania. Nie do końca znane są jednak powody, dlaczego to właśnie w Chinach wskaźnik reprodukcji jest tak wysoki. Dla porównania w USA BF.7 był odpowiedzialny za 5,7% zakażeń, a Wielkiej Brytanii 7% z tendencją spadkową w obu krajach.

Według prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska wirus tak szybko rozprzestrzenia się w Chinach, przez niską odporność mieszkańców tego państwa. Ponadto w państwie tym bardzo mało osób starszych się zaszczepiło, co może mieć wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa.

Powinniśmy oczywiście być ostrożni w stosunku do danych z Chin, ponieważ opierają się one na raportach, a nie na recenzowanych doniesieniach” – podkreśla na Twitterze prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Zaniepokojony jest także Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus, zwrócił się on do władz Pekinu o konkretne informacje dotyczące sytuacji w Chinach. W środę  w Chinach stwierdzono 3101 zakażeń koronawirusem, a w sumie w tym kraju leczonych na Covid-19 jest obecnie 386 276 osób. Według dyrektora ds. sytuacji kryzysowych WHO Mike’a Ryana,  dane te mogą nie odzwierciedlać prawdziwego obrazu pandemii w Chinach. Wynika to z prowadzonej przez rząd polityki „zero Covid”, która  m.in. znosi wymóg codziennego przeprowadzania testu PCR.

Według Associated Press najgorsza sytuacja jest w  mniejszych miastach i społecznościach wiejskich.  W wiejskich obszarach znajduje się 17 tys. szpitali rejonowych, z których wiele nie ma nawet jednego łóżka na OIOM-ie, 35 tys. miejskich ośrodków zdrowia i 599 tys. wiejskich przychodni.

Źródła: nauka w Polsce, livescience, Twitter/Agnieszka Szuster-Ciesielska

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy