Dezynfekcja i prawidłowe sprzątanie sposobem na walkę z SARS-CoV-2 i bakteriami antybiotykoopornymi

Ten tekst przeczytasz w 5 min.

Pandemia wirusa SARS-CoV-2 spowodowała przykładanie jeszcze większej wagi do stosowania środków ochrony i podwyższenie standardów dezynfekcji w placówkach zdrowia – szpitalach, przychodniach, stacjach ratownictwa medycznego. O  prawidłowej dezynfekcji w sektorze zdrowia rozmawiamy z Waldemarem Ferschke, lekarzem epidemiologiem i wiceprezesem zarządu firmy MEDISEPT, która od 25 lat zaopatruje placówki medyczne w środki do dezynfekcji i do utrzymania higieny.

W marcu 2020 r. – po wybuchu pandemii – dostawy środków do dezynfekcji na nasz rynek medyczny ograniczyli zagraniczni dostawcy, którzy w dużej mierze zaopatrywali polskie placówki medyczne. Jak ta sytuacja wyglądała z perspektywy MEDISEPT?

Rzeczywiście, w obliczu pandemii – stając z nią oko w oko w marcu 2020 r. – musieliśmy bardzo mocno rekonfigurować sposób działania. Z naszego punktu widzenia – jako firmy polskiej – kluczowe stało się zrealizowanie zamówień do służby zdrowia, która w tym momencie była w kropce. Znacznie zwiększyło się zapotrzebowanie na środki do dezynfekcji i utrzymania higieny szpitalnej. W marcu i kwietniu zanotowaliśmy wzrost zamówień o 1500-2000%. Równocześnie dostawy dezynfektantów ograniczyli zagraniczni dostawcy, a w Polsce zaczęło brakować surowców do produkcji środków biobójczych, m.in. alkoholu izopropylowego i etylowego. Szczęśliwie po wielu staraniach udało nam się pozyskać surowce i zintensyfikować produkcję, żeby dostarczyć środki do dezynfekcji osobom najbardziej narażonym na bezpośredni kontakt z SARS-CoV-2 – w tamtym czasie przede wszystkim pracownikom służby zdrowia. W ciągu 4 tygodni przeszliśmy z produkcji jednozmianowej na produkcję 3 zmianową, 7 dni w tygodniu. To było istne szaleństwo, ale udało się nam zabezpieczyć dostawy do szpitali.

Pandemia spowodowała podwyższenie standardów związanych z higieną i dezynfekcją w służbie zdrowia. Kilkunastokrotne zamiast kilkukrotne mycie i dezynfekowanie rąk, powierzchni czy sprzętów medycznych stało się codzienną rutyną stanowiącą barierę ochronną przed wirusem SARS-CoV-2. Czy każdy środek do dezynfekcji rzeczywiście chroni przed patogenami?

To pytanie zadaje mi wielu kolegów lekarzy. Obecnie na rynku jest sporo firm, które oferują nieprzebadane środki dezynfekcyjne, o formułach stworzonych bez przeprowadzenia testów skuteczności, wytworzone na bazie niecertyfikowanych surowców. Jest to efekt tymczasowej zmiany przepisów zezwalających na dopuszczenie do obrotu środków bez badań. Trzeba oddać, że ta zmiana w krytycznym momencie była koniecznością. Niestety, obecnie ani jakość, ani proces produkcji tych produktów nie są w żaden sposób kontrolowane, co skutkuje tym, że w instytucjach publicznych, w tym ośrodkach zdrowia, często pojawiają się produkty nieskuteczne, a czasem wręcz szkodliwe dla skóry.

Z kolei skuteczne środki do dezynfekcji to takie, które przeszły zestandaryzowane badania laboratoryjne na zdefiniowanych w normach szczepach bakterii, wirusów, prątków czy grzybów. MEDISEPT pracuje nad każdą nową formułą środka do dezynfekcji około 3 lat, przeprowadzając badania mikrobiologiczne, dermatologiczne, testy właściwości myjących i tolerancji materiałowej. Ponadto w MEDISEPT do stworzenia dezynfektantów używamy surowców farmaceutycznych certyfikowanych przez ECHA (European Chemicals Agency). Takie preparaty do dezynfekcji są wytwarzane w zgodzie ze standardami wyznaczanymi przez Dyrektywę Rady 93/42/EWG, ustawę o produktach biobójczych i system zapewniania jakości EN ISO 13485 dla wyrobów medycznych. Tu należy podkreślić, że takie same standardy MEDISEPT stosuje również dla środków czystości.

System jakości i związane z nim systematyczne kontrole sprawiają, że każda partia produktów ma tak samo wysoką jakość i – co najważniejsze – standard medyczny. Przykro mi to mówić, bo wiele osób o tym nie wie, ale prawdziwe produkty biobójcze istniejące na rynku od wielu lat mają dopuszczenia wieloletnie, a nie tymczasowe, i my koncentrujemy się właśnie na takich sprawdzonych i przebadanych formułach. Dlatego wszystkie nasze produkty uzyskały w przeszłości, a nowe produkty – które opracowujemy – będą musiały uzyskać numer pozwolenia na obrót wydany przez Urząd Rejestracji Produktów Biobójczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Leczniczych po przedstawieniu wyników wszystkich badań i potwierdzenia ich skuteczności.

Wspomniał Pan o badaniach mikrobiologicznych na konkretnych szczepach bakterii podczas tworzenia środków do dezynfekcji. A co z tymi najgroźniejszymi bakteriami – opornymi na działanie antybiotyków – które wywołują zakażenia szpitalne, czy je również można wyeliminować ze środowiska szpitalnego, stosując dezynfekcję?

Poruszyła Pani niezwykle ważny dla nas wszystkich temat. Mogę się tu odnieść lektury Raportu NIK z 2018 roku, który pokazał, że w Polsce zakażenia szpitalne stanowią naprawdę ogromne wyzwanie. Według Raportu w kontrolowanym okresie – lata 2016-2017 – nastąpił wzrost zakażeń szpitalnych o 8,5%, mimo spadku liczby hospitalizowanych pacjentów.

Teraz możemy zaobserwować pozytywny trend – pandemia spowodowała podwyższenie standardów higieny i dezynfekcji w całym społeczeństwie, w tym w służbie zdrowia, choć wciąż można dostrzec pewne problemy w tym obszarze. Najczęściej są one spowodowane niedofinansowaniem sektora medycznego i brakiem zrozumienia, że prawidłowa higiena wciąż jest najtańsza metodą zapobiegania zakażeniom w szpitalu. Wciąż jest wiele do zrobienia.

Dezynfekcja spełnia funkcję prewencyjną: może stać się sposobem na zapobieganie zakażeniom, długiemu czasowi pobytu pacjenta w szpitalu, a co za tym idzie – wzrostowi kosztów leczenia. Wyniki raportu NIK związanego z zakażeniami szpitalnymi w Polsce spowodowały, że w MEDISEPT zaczęliśmy pracę nad dodatkowymi dedykowanymi rozwiązaniami dla tego obszaru higieny.

W przypadku pracy naszego zespołu kluczowe jest zapewnienie jak najszerszego spektrum działania naszych preparatów. Obecnie nasze produkty są szeroko przebadane – badania skuteczności obejmują m.in. SARS-CoV-2, a większość spośród preparatów firmy MEDISEPT usuwa również bakterie antybiotykooporne, np. MRSA, VRE, Klebsiella pneumoniae. Warto dodać, że profesjonalna dezynfekcja zabija szerokie spektrum patogenów obecnych w środowisku szpitalnym, a groźnych dla pacjentów i personelu, np. wirusy otoczkowe wywołujące choroby: WZW typu B, WZW typu C, AIDS, a część środków również wirusy nieotoczkowe, np. polio, adeno, również prątki gruźlicy i grzyby. Od 60 do 90% personelu medycznego przenosi drobnoustroje – w tym bakterie antybiotykooporne – przez ręce, np. z powierzchni czy sprzętu medycznego, dlatego MEDISEPT obrał sobie ten obszar za główny obszar budowania doświadczenia i przewagi jakościowej. Nasze produkty sprawdzają się w tym środowisku przede wszystkim dlatego, że są przebadane, skuteczne i bezpieczne. Ponadto szukamy unikalnych formuł, które pozwolą na kontrolę zakażeń w środowisku szpitalnym bez nadmiernych nakładów.

Dezynfekcja rąk środkami na bazie alkoholu etylowego lub izopropylowego jest oczywista, ale jakiego rodzaju dezynfektantów używać do dezynfekcji dużych powierzchni szpitalnych i narzędzi medycznych?

Jeśli chodzi o dezynfekcję dużych powierzchni, np. podłóg, ścian i dużego sprzętu medycznego, np. łóżek zabiegowych, to uważam, że najlepiej sprawdza się tzw. dezynfekcja „wodna” oparta na czwartorzędowych solach amonowych i aminach. Przy czym warto podkreślić, że są to formuły produktów bez chloru i fenolu, których opary z dużych powierzchni mogą być szkodliwe dla ludzi. W MEDISEPT opracowaliśmy własne dobrze przebadane i sprawdzone w warunkach szpitalnych preparaty do dezynfekcji „wodnej”. Nie chcę tu zanudzać szczegółami. W dużym skrócie te produkty występują w formie koncentratu rozcieńczanego z wodą w bardzo małych stężeniach, co wpływa na wysoką wydajność. Przykładowo 5 litrów koncentratu wystarczy na zdezynfekowanie ok. 20 tys. m². Tak naprawdę chyba najistotniejsze jest to, że dezynfekcja „wodna” nie niszczy tworzyw, nie powoduje ich matowienia i żółknięcia, więc sprawdza się w dezynfekcji powierzchni z akrylu czy ABS.

Z kolei do dezynfekcji narzędzi medycznych rekomenduję preparaty dezynfekcyjne, które dodatkowo posiadają właściwości antykorozyjne, co jest istotne w kontekście żywotności narzędzi. Środki do dezynfekcji MEDISEPT poza substancjami czynnymi działającymi bójczo zawierają też surfaktanty, inhibitory korozji i związki chemiczne przeznaczone do pielęgnacji materiałów użytych w sprzęcie medycznym. Wszystkie te elementy tworzą naprawdę skuteczny system wspierający kontrolę zakażeń w szpitalu czy placówce medycznej.

Skoro środki do dezynfekcji powierzchni – a przynajmniej część z nich – mają również działanie myjące, to czy nie moglibyśmy zrezygnować z pierwszego etapu utrzymania higieny, czyli sprzątania?

Nie sądzę, żeby był to dobry pomysł . Właściwości myjące dezynfektantów wspomagają środki do utrzymania czystości, ale nie mogą ich zastąpić. Z mojego punktu widzenia poszczególne produkty czystościowe i środki bójcze muszą stanowić system, który działa dobrze wtedy, kiedy poszczególne jego element się wspierają. Dlatego MEDISEPT wypracował rozwiązania łączące obydwa etapy i stworzył jednolity system. To – mam nadzieję – wyjaśni, dlaczego istotną kwestią jest wybór produktów myjących odpowiedniej jakości, a odsunięcie na dalszy plan środków tańszych – np. typowej chemii gospodarczej, które w rzeczywistości nie są wystarczająco skuteczne.

Nasze produkty biobójcze zawierające surfaktanty mogą umyć powierzchnie, ale nie wyczyszczą jej w taki sposób, jak specjalnie dobrane profesjonalne środki czystości z oferty MEDISEPT. Profesjonalne środki czystości MEDISEPT różnią się między sobą przede wszystkim substancjami aktywnymi usuwającymi konkretne zabrudzenia, a więc z punktu widzenia użytkownika różnią się funkcją. Takie konkretne produkty powinny być dobierane w zależności od zastosowania – typu czyszczonej powierzchni. I tak środki czystości o pH zasadowym zlikwidują zabrudzenia organiczne, np. krew, a te o odczynie kwaśnym – zabrudzenia nieorganiczne, np. rdzę, zwapnienia. Profesjonalne sprzątanie jest oparte na specjalistycznej wiedzy, procedurach, fachowym sprzęcie i odpowiednio dobranych środkach myjących o różnym działaniu, które nawzajem się uzupełniają.

Uważam, że koniecznie należy kłaść większy nacisk na kompleksowe spojrzenie na zagadnienia czystości i dezynfekcji – sama dezynfekcja niewsparta gruntownym sprzątaniem w jednostkach służby zdrowia jest niewystarczająca. Ten temat wydaje mi się na tyle rozległy, że uzasadnionym byłoby wprowadzenie stałego programu dzielenia się wiedzą z tego zakresu. Obecnie organizujemy webinary dedykowane środowisku medycznemu, podczas których wyjaśniamy, jak zapobiegać problemowi narastania oporności na preparaty dezynfekcyjne i antybiotyki oraz sposobom radzenia sobie z tym zjawiskiem. W najbliższym czasie mamy w planach również organizację szkoleń dotyczących czystości. Chętnych serdecznie zapraszamy do kontaktu z naszą firmą.

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy