Jak będziemy się leczyć w 2021 roku?

Ten tekst przeczytasz w 5 min.

Porady medyczne przez telefon, na czacie lub za pośrednictwem kamery internetowej, zakupy leków online, monitorowanie stanu zdrowia przy użyciu specjalistycznych aplikacji kontrolujących leczenie. W taki sposób ma wyglądać 2021 rok w zakresie udzielania podstawowych konsultacji lekarskich w obliczu pandemii koronawirusa. Lekarze i medycy części specjalizacji przypominają jednak, że do dentysty, ginekologa, laryngologa czy okulisty nadal będziemy musieli udać się osobiście.

Jak będziemy się leczyć w 2021 roku?

Pacjenci nie powinni obawiać się jednak wizyt w cztery oczy, ponieważ już teraz w specjalistycznych przychodniach i klinikach wprowadzono wyśrubowane podwójne standardy ochrony zabezpieczające przed potencjalnym zakażeniem.

Biorąc pod uwagę ostatnie dane Naczelnej Izby Lekarskiej z 2019 roku – w Polsce jest ponad 140 tysięcy lekarzy posiadających prawo do wykonywania zawodu. Dodatkowo blisko 38 tysięcy osób posiada uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza dentysty. Sama liczba lekarzy przypadających na tysiąc mieszkańców w Polsce w 2018 roku wynosiła 3,58. Wskaźnik ten miał tendencję rosnącą, gdyż odpowiednio w latach 2016 i 2017 wynosił – 3,48 i 3,54.

Z kolei z raportu udostępnionego przez europejską Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że w Polsce wskaźnik ten oscyluje na poziomie 2,40, a różnica związana jest z metodologią badania dostępności do lekarzy czynnie praktykujących swój zawód. Niestety w tym zestawieniu nasz kraj zajmuje ostatnie miejsce w Europie, gdzie średni wskaźnik w 2019 roku podawano na poziomie 3,60.

Przełomowy rok

Czy zatem mijający 2020 rok, w którym służba zdrowia, zarówno ta publiczna, jak i prywatna, zostały zdominowane przez pandemię koronawirusa, mógł zmienić te statystyki? Zdaniem ekspertów, wymuszone przez wirus SARS-CoV-2 nakłady poniesione na medycynę spowodowały jednocześnie zwiększenie liczby lekarzy i medyków w Polsce. Fakt ten dotyczył zwłaszcza kilku specjalizacji, jednak na twarde dane należy jeszcze poczekać.

Jak będziemy się leczyć w 2021 roku?

Ostatnie 12 miesięcy całkowicie zmieniło również podejście pacjentów i lekarzy do realizowania konsultacji i wizyt. Reorganizacja sytemu, wynikająca z reżimu sanitarnego spowodowała fundamentalną zmianę sposobu diagnozowania. Przeprowadzona w poprzednich latach reforma i informatyzacja systemu pozwoliła też na wystawianie e-recept, e-skierowań oraz e-zwolnień, dzięki którym opieka zdrowia mogła szybciej przystosować się do nowych warunków leczenia w dobie pandemii COVID-19. Zgodnie z przewidywaniami tak samo będzie w 2021 roku.

W związku z ograniczeniami dotyczącymi kontaktów międzyludzkich i przemieszczania się na znaczeniu zyskała telemedycyna i porady telefoniczne. Obecnie to wiodące metody podstawowych konsultacji i porad lekarskich, zwłaszcza w przypadku lekarzy rodzinnych i internistów. Część specjalizacji dotyczących konkretnych narządów organizmu musi być jednak prowadzona w kontakcie bezpośrednim, choć i tutaj konsultacje zdalne mogą być dobrym wstępem do wyboru właściwej terapii. Trudno wyobrazić sobie przecież specjalistów dziedzin zabiegowych udzielających teleporad w zakresie chirurgii czy ortopedii.

Multimedialne leczenie

– Dzięki postępującej cyfryzacji ochrony zdrowia w Polsce porady lekarskie czy wizyty pielęgniarskie, które realizowane były dotychczas w warunkach ambulatoryjnych, mogą odbywać się również na odległość, bez bezpośredniego kontaktu z pacjentem. Podczas porady, jeżeli zajdzie taka potrzeba, lekarz może wystawić e-receptę. To bardzo dobre rozwiązanie, szczególnie w okresie zwiększonej liczby zachorowań i zagrożenia wirusowego. Dlatego zachęcamy zarówno personel medyczny, jak i pacjentów, do korzystania z tej formy pomocy – podkreśla Ministerstwo Zdrowia.

Najnowsze badanie Kantar zrealizowane na potrzeby STADA Health Report 2020 pokazuje, że zaufanie naszych rodaków do e-medycyny wzrasta. Aż 74 procent pacjentów w Polsce w przypadku umiarkowanych dolegliwości i powikłań jest chętnych do korzystania z konsultacji medycznych przy użyciu internetu. W porównaniu z 2019 rokiem, a więc czasem przed wybuchem pandemii koronawirusa, odsetek ten wzrósł o 16 procent. Takie dane plasują nasz kraj na piątym miejscu pod względem gotowości do korzystania z konsultacji medycznych przy zdalnym użyciu multimediów. W tym samym badaniu tylko 8 procent polskich respondentów uznało, że spotkanie z lekarzem jest niezwykle istotne.

– Pandemia koronawirusa wywarła katalityczny wpływ na telemedycynę. Jeszcze kilka kwartałów temu zdalne leczenie interesowało głównie lekarzy i pacjentów, którzy są ogólnie otwarci na nowe technologie. Globalna epidemia nagle zmusiła dużo więcej osób do spróbowania nowych form opieki zdrowotnej. Leczenie za pomocą kamery internetowej nie jest już produktem niszowym, ale coraz częściej postrzegane jest jako alternatywa dla wizyty w gabinecie lekarskim – informuje dr Shari Langemak w komentarzu do opracowania STADA Health Report 2020, zrealizowanym w 12 europejskich krajach w tym w Polsce.

Z raportu można również wywnioskować, że 61 procent ankietowanych uważa, iż w trakcie kryzysu wywołanego COVID-19 opieka medyczna funkcjonowała dobrze lub bardzo dobrze. 24 procent nie miało na ten temat zdania, natomiast 15 procent europejskich respondentów krytycznie oceniło służbę zdrowia. Dla porównania u polskich badanych ten wskaźnik negatywnej oceny przekroczył 40 procent.

Profilaktyka panaceum

Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że polska służba zdrowia w czasie epidemii diagnozowała i kierowała na specjalistyczne leczenie nawet o 30 procent mniej pacjentów niż przed pojawieniem się COVID-19. To niepokojące statystyki, ponieważ Polacy w obawie przed zarażeniem się SARS-CoV-2 nie mogą równocześnie zaniechać badań, zabiegów i operacji związanych z pozostałymi dolegliwościami oraz schorzeniami, na które leczą się na co dzień. Jednocześnie użycie środków medycznych związanych z zapobieganiem i ochroną przed zakażeniami wzrosło w porównaniu do okresu sprzed pandemii w placówkach medycznych wielokrotnie. Tak jest między innymi w nowoczesnych klinikach okulistycznych.

– We wszystkich gabinetach w naszym ośrodku zainstalowano specjalne zasłonki przy lampach szczelinowych , odgradzające pacjenta od lekarza, co zmniejszyło ryzyko aspiracji powietrza, potencjalnie zawierającego cząsteczki wirusa. Wszyscy nasi lekarze są wyposażeni w ubrania ochronne. Mycie rąk i dezynfekcja wszelkich powierzchni w gabinetach jest przeprowadzana po każdym kontakcie z pacjentem. Sami pacjenci, po przejściu wstępnej procedury w obrębie recepcji, przed wejściem na blok operacyjny zakładają jednorazowe ubranie ochronne – buty, czepek, fartuch, maseczkę chirurgiczną. Muszą też umyć i zdezynfekować ręce. Na terenie placówki obowiązuje także zakaz przebywania osób towarzyszących, za wyjątkiem opiekunów osób niepełnosprawnych lub małoletnich. Jeżeli pacjent zmaga się z infekcją lub gorączkuje już na etapie powiadomienia zbliżająca wizyta przekładana jest na inny termin – każdy pacjent zaraz po wejściu na teren kliniki ma mierzoną temperaturę wylicza dr Oxana Borissova, współzałożycielka Wrocławskiej Kliniki Eye – Laser Center, specjalizującej się w leczeniu chorób oczu i laserowej korekcji wad wzroku.

Przedstawiciele NFZ przekonują, że na podstawie dokonanych analiz, w wyniku teleporady można rozwiązać ponad 60 procent spraw związanych z procesem profilaktyki chorobowej i leczenia. Eksperci wskazują, że w przypadku rozbudowy oferty telemonitoringu, co w znacznym stopniu wymusiła pandemia, odsetek ten w 2021 roku może być jeszcze większy. Nigdy nie będzie jednak stuprocentowy. Bo choć nowoczesne rozwiązania zapewniają już na przykład w zakresie kardiologii możliwość monitorowania parametrów pracy serca na odległość, przez telefon lub multimedialne akcesoria – to jednak docelowe badanie oraz leczenie zębów czy wad wzroku zawsze będzie musiało się odbywać przy jednoczesnym udziale lekarza i pacjenta w jednym pomieszczeniu.

Źródło: materiał prasowy

Przeczytaj także: Problemy zdrowotne nawet po pół roku po hospitalizacji z powodu COVID-19

 

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy