Jak powiedział onkolog dr Artur Drobniak z Oddziału Klinicznego Onkologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie podczas konferencji online pt. „Życie z rakiem prostaty”, nowoczesne leki zaliczane do tzw. antyandrogenów nawet o dwa lata opóźniają pojawienie się przerzutów u chorych na raka prostaty. Ponadto, można je przyjmować w postaci tabletek w domu, powodują stosunkowo mało działań niepożądanych, a pacjenci zachowują sprawność i aktywność.
Ekspert podkreślił, że wspomniane leki są bardzo potrzebne pacjentom z rakiem gruczołu krokowego, u których istnieje duże ryzyko powstania przerzutów i których nowotwór jest oporny na leczenie tradycyjną hormonoterapią.
Wskazał, że np. lek o nazwie apalutamid może opóźnić pojawienie się przerzutów nawet o 40 miesięcy w porównaniu ze standardową hormonoterapią, która opóźnia przerzuty o ok. 16 miesięcy.
– To różnica dwóch lat. Mało jest leków przeciwnowotworowych, które tak spektakularnie mogą wpływać na opóźnienie rozwoju choroby i poprawę jakości życia pacjentów – zaznaczył Drobniak.
Coraz więcej przypadków zachorowań na raka prostaty w Polsce
Dr Drobniak zwrócił uwagę, że „w Polsce zbliżamy się do średniej europejskiej, gonimy mocno zaawansowaną technologicznie Europę Zachodnią.” Siedmiokrotnie (od lat 80.) wzrosła liczba zachorowań na raka prostaty, a 2,5-krotnie liczba zgonów. Rocznie odnotowuje się 17 tys. nowych przypadków raka prostaty i 5 tys. zgonów z jego powodu.
– Zatrważające jest to, że w Polsce aż 15 proc. z nich rozpoznaje się w zaawansowanym stadium z przerzutami, gdzie możliwość wyleczenia zbliża się do zera. Natomiast w USA ten odsetek wynosi 3-4 proc. – powiedział dr Drobniak. Wcześnie rozpoznany rak prostaty jest w pełni wyleczalny; nie mamy natomiast obecnie metod, by wyleczyć zaawansowane stadia tego nowotworu – podkreślił specjalista.
Badanie per rectum i PSA szansą na wczesne wykrycie raka prostaty
Ekspert zaznaczył, że mężczyźni po 50. roku życia powinni zgłosić się do urologa na badanie per rectum (palcem przez odbytnicę) oraz pomiar poziomu glikoproteiny określanej jako PSA, natomiast już po 40 r. ż. Ci, u których w rodzinie wystąpiła już wcześniej ta choroba. Badania te powinny wykonać również mężczyźni, którzy odczuwają zaburzenia w oddawaniu moczu, takie jak m.in. parcie na mocz, ból przy oddawaniu moczu czy przewlekłe infekcje układu moczowego.
– Objawy, że coś dzieje się w drogach moczowych nie powinny być bagatelizowane – zaapelował dr Drobniak. Zwrócił uwagę, że pacjenci często sami na własną rękę stosują wtedy leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, zamiast poprosić lekarza podstawowej opieki zdrowotnej o skierowanie do urologa. Pacjent może być wtedy zdiagnozowany w ośrodku specjalistycznym i to jest najlepsze rozwiązanie.
„Poziom PSA może być podwyższony również w innych schorzeniach gruczołu krokowego”
Specjalista potwierdził, że poziom PSA może być również podwyższony przy innych schorzeniach gruczołu krokowego, takich jak zapalenie czy rozrost prostaty. Dlatego o rozwoju raka będzie sugerował szybki wzrost poziomu PSA w kolejnych badaniach. Niezbędne wówczas będzie wdrożenie badań obrazowych, a także badania histopatologicznego.
– Leczenie chorych na raka prostaty dobiera się w zależności od zaawansowania nowotworu i obecności przerzutów, wieku pacjenta, występowania u niego chorób współistniejących – powiedział onkolog.
Jak leczy się raka prostaty?
We wczesnym stadium zaawansowania stosuje się leczenie chirurgiczne oraz radioterapię, natomiast w leczeniu uzupełniającym tzw. hormonoterapię, której celem jest obniżenie poziomu lub zablokowanie działania testosteronu, który pobudza wzrost raka prostaty oraz powstrzymanie dalszego rozwoju nowotworu.
– Po pewnym czasie rozwija się jednak oporność na standardowe leczenie hormonalne (rak oporny na kastrację). Rośnie poziom PSA, ale nie wykrywa się jeszcze przerzutów. W tej grupie pacjentów ogromne korzyści przynosi zastosowanie nowych leków z grupy tzw. antyandrogenów, które blokują działanie testosteronu w komórkach – powiedział dr Drobniak.
Jak zwrócił uwagę onkolog, leki z grupy nowych antyandrogenów stosuje się w Polsce już w przypadku wystąpienia przerzutów. – My chcielibyśmy móc wdrożyć nowoczesne leczenie zanim przerzuty się pojawią – zaznaczył.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl
Przeczytaj także: Osteoporoza – dlaczego jest taka groźna? Wywiad z ekspertką
