O historii najważniejszej konferencji w dziedzinie elektrokardiologii [WYWIAD]

Ten tekst przeczytasz w 6 min.

Konferencja Kasprowisko, a wcześniej Kościelisko, od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. To wyjątkowe wydarzenie, które każdego roku skupia w jednym miejscu wybitnych kardiologów i pasjonatów elektrokardiologii. Podczas 4 dni zjazdu odbywa się ponad 50 sesji naukowych i warsztatów, a nieoderwalnym elementem każdego spotkania jest późnowieczorny, środowy Maraton EKG. O początkach, trudnościach i najpiękniejszych chwilach Kasprowiska z okazji 30. jubileuszu w rozmowie z portalem Evereth News opowiedział dr Bartosz Szafran.

W dniach 10-13 kwietnia 2024 r. odbędzie się Jubileuszowa 30. Konferencja Asocjacji Elektrokardiologii Nieinwazyjnej i Telemedycyny Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego Kasprowisko 2024. Tegorocznym hasłem wydarzenia jest „Z Tradycją ku Nowoczesności”. W kwietniu w Zakopanem będziemy celebrować jubileusz, ale nie zabraknie również prezentacji wybitnych ekspertów, praktycznych warsztatów i wymiany doświadczeń. Organizatorzy nie zapomnieli również o części pozamerytorycznej i jak zapowiadają – na uczestników czeka wiele niespodzianek.

W rozmowie z portalem EverethNews.pl dr n. med. Bartosz Szafran, były Przewodniczący Zarządu Asocjacji Elektrokardiologii Nieinwazyjnej i Telemedycyny PTK, który od wielu lat zaangażowany jest w tworzenie Kasprowiska, opowiada o historii tej niezwykłej konferencji.

Zdjęcie: dr Stefan Karczmarewicz i dr Bartosz Szafran podczas konferencji Kasprowisko 2022

Anna Łodzińska, EverethNews.pl: 30 lat to bardzo dużo czasu – Pan doktor niemal od początku był zaangażowany w tworzenie najpierw Kościeliska, a później Kasprowiska. Jak wspomina Pan początki konferencji?

Pierwsza edycja Kościeliska, obecnie Kasprowiska, odbyła się w 1995 r. Mój początek z Kasprowiskiem datuję na 2003 r., dziewiątą edycję spotkania. Pierwsze dwadzieścia konferencji organizowanych przez Sekcję Elektrokardiologii Nieinwazyjnej i Telemedycyny PTK miało miejsce w Wojskowym Domu Wypoczynkowym w Kościelisku. Pomysłodawcą i organizatorem pierwszych konferencji, a jednocześnie założycielem Sekcji, był prof. Ryszard Piotrowicz.

Pierwszy raz na konferencję pojechałem w 2004 roku i szczerze zachwyciłem się tą atmosferą. To było takie rodzinne spotkanie – nie była to duża konferencja, udział brało około 200-300 osób. Wydarzenie cechowało się nie tylko wysokim poziomem merytorycznym, ale także pozamerytorycznym, który w mojej opinii jest niezwykle ważny. Pierwsze spotkanie z Kasprowiskiem sprawiło, że bardzo polubiłem tę konferencję i w zasadzie od 2004 r. nie opuściłem żadnej edycji. Na Kasprowisku byłem w różnym charakterze – od uczestnika po wykładowcę, aż do organizatora.

Która edycja najbardziej zapadła Panu w pamięć i dlaczego?

– Bardzo miło wspominam konferencję, która odbyła się w 2008 r., ponieważ wtedy miał miejsce pierwszy Maraton EKG i konkurs na najlepszą prezentację. Udało mi się zostać laureatem tego konkursu podczas pierwszej i drugiej edycji Maratonu EKG. Był to dla mnie przełomowy okres, ponieważ wtedy zacząłem wychodzić z poziomu zwykłego uczestnika do osoby, która ma realny wpływ na konferencję.

Równie miło wspominam konferencję w 2015 r. To wtedy przenieśliśmy wydarzenie z WDW do hotelu, w którym obecnie odbywa się Kasprowisko, czyli Bachleda Hotel Kasprowy w Zakopanem (wtedy oficjalnie nazywał się jeszcze Mercure Kasprowy Zakopane).

Byłem jednym z pomysłodawców przeniesienia konferencji w nowe miejsce, jak i jednym z organizatorów spotkania w tej lokalizacji. Warto również zaznaczyć, że Kościelisko nigdy nie było organizowane przy wsparciu firm eventowych, dlatego pierwsze Kasprowiska w zasadzie musiałem zorganizować sam. Pamiętam, że wszyscy się bali tych przenosin, zastanawiali się, czy zmiana lokalizacji nie wpłynie na atmosferę. Największe obawy wiązały się z tym, że wszyscy byli przyzwyczajeni do WDW, była tutaj klubokawiarnia, rodzinny, ciepły klimat, a nagle przenosimy się do dużego hotelu w zupełnie inne, nieznane nam miejsce. Rodziło to pewne obawy czy uczestnicy zechcą przyjechać w nowe miejsce i co ważniejsze, czy panująca atmosfera na Kasprowisku zostanie utrzymana. Okazało się, że konferencję nie tylko udało się nam przenieść, ale co więcej – znacznie rozbudować. Na pierwszą edycję po relokacji przyjechało blisko 600 uczestników, co stanowiło praktycznie podwojenie dotychczasowej liczby uczestników.

Jeżeli zapytamy sportowców o najważniejszy sukces, odpowiedzą, że każdy jest tak samo ważny. To zdanie idealnie odzwierciedla, to co myślę o każdym Kasprowisku. Każde Kasprowisko jest dla mnie wielkim przeżyciem i jest to centralny punkt każdego roku. Jedni obchodzą Sylwestra i odliczają czas do Nowego Roku, a ja odliczam rok jako czas przed Kasprowiskiem i po Kasprowisku.

Jakie są Pana odczucia porównując pierwsze edycje konferencji do ostatniej, która odbyła się w kwietniu 2023? Co najbardziej się zmieniło?

– Przede wszystkim Kasprowisko rozrosło się do ogromnych rozmiarów, stając się najważniejszą konferencją w Polsce w dziedzinie elektrokardiologii. Taka eskalacja tego wydarzenia wymagała od nas, abyśmy do pomocy zaangażowali firmy logistyczne. Musiałem rozpisać konkurs na biuro organizacyjne, co było strzałem w dziesiątkę. Wsparcie logistyczne sprawiło, że dziś Kasprowisko przyciąga nawet do tysiąca osób każdego roku – to chyba jedna z największych zmian w historii tego przedsięwzięcia, a co roku uczestników przybywa.

To, co zmieniło się na przestrzeni tych kilkudziesięciu lat to również liczba Sponsorów, Wystawców i Partnerów wydarzenia, którzy chcą być częścią tego niezwykłego spotkania. To bardzo ważne wydarzenie zarówno dla firm produkujących sprzęt medyczny, jak i również dla firm farmaceutycznych.

Cieszę się natomiast, że są również elementy Kasprowiska, które nie uległy zmianie. To przede wszystkim atmosfera. Jak ktoś raz pojedzie na Kasprowisko, to prawie zawsze chce na nie wrócić w kolejnych latach. To nie jest taka konferencja, na którą jedzie się raz i później się zapomina, na Kasprowisko uczestnicy chcą wracać, za co bardzo im dziękuję.

Zdjęcie: konferencja Kasprowisko 2023.

Tradycją konferencji Kasprowisko jest również środowy Egzamin i Maraton EKG. Skąd pojawił się ten pomysł? Dlaczego stało się to tradycją konferencji?

2008 r. zrodziła się koncepcja maratonów EKG. Obecnie jest to sztandarowa, najważniejsza sesja Kasprowiska. Pomysłodawcą był prof. Rafał Baranowski.

Maraton EKG rozpoczyna się w środę w godzinach wieczornych przed oficjalnym otwarciem, zazwyczaj koło godziny 19:00. Część oficjalna maratonu trwa do godziny 23-24, jednak w praktyce specjaliści wychodzą z sali konferencyjnej niejednokrotnie o dużo późniejszych porach. Niektórzy są po długiej podróży do Zakopanego, całym dniu spędzonym w trasie, a i tak z chęcią przychodzą na maraton. To pokazuje, jak wartościowa jest ta sesja.

Podczas maratonu uczestnicy z całej Polski prezentują najciekawsze i najtrudniejsze w interpretacji elektrokardiogramy ze swojej praktyki, dzielą się między sobą skomplikowanymi przypadkami klinicznymi. Przedstawiają zapisy, opowiadają historie, które są z nimi związane. Jest to sesja niezwykle praktyczna i dynamiczna, podczas której trwają żarliwe dyskusje. Ideą maratonu było zaktywizowanie uczestników i to się udało.

Co roku przybywa nam zgłoszeń do Maratonu EKG i obecnie jest to kilkadziesiąt wystąpień. Jest to sesja, która ma początek, ale zwyczajowo nie ma oficjalnego końca.

Czy od początku wiedział Pan, że Kasprowisko osiągnie taki sukces? Co było największym osiągnięciem w historii konferencji Kasprowisko?

– Największym sukcesem jest ciągle rosnąca liczba uczestników – świadczy to o tym, że wydarzenie niesie za sobą ogromną wartość merytoryczną, a także niezapomniane wspomnienia. Jestem dumny, że mogę być częścią tak ważnej konferencji dla dziedziny elektrokardiografii.

Jeśli mowa o sukcesach, to nie sposób nie wspomnieć o trudnościach. W Pana ocenie co było największą trudnością w historii konferencji Kościelisko, a później Kasprowisko?

– Największą trudnością, z którą musieliśmy się borykać, były problemy budżetowe. Przeniesienie konferencji z WDW do hotelu Mercure Kasprowy i zwiększenie skali przedsięwzięcia generowało koszty. Jednak z roku na rok przybywało sponsorów, wystawców i uczestników.

Oczywiście elementem, który zachwiał całym światem, był wybuch pandemii koronawirusa. Kasprowsko w 2020 r. miało to szczęście, że zdążyło się skończyć tuż przed wprowadzeniem lockdownu. Podczas pandemii zorganizowaliśmy jedną konferencję online, która była dla nas wyzwaniem. Rok później, czyli w 2022, zorganizowanie Kasprowiska także budziło pewne wątpliwości i obawy, ponieważ była to konferencja stacjonarna i nie wiedzieliśmy, czy uczestnicy zechcą przyjechać ze względu na strach przed koronawirusem. Na szczęście udało się wszystko odbudować i wrócić do poziomu sprzed pandemii.

Kasprowisko osiągnęło ogromny sukces, co edycja widzimy coraz więcej uczestników. Jak ocenia Pan zmiany w polskiej elektrokardiologii na przełomie 30 lat?

– EKG jest wciąż takie samo. Jednak rozwinęły się formy długoczasowej rejestracji EKG. Zmieniły się również aparaty, na których można odczytywać i rejestrować EKG. Jest to ogromny progres w ciągu 30 lat. Co więcej, widać również progres w terapii chorób serca, arytmii. Elektrokardiologia ma zdiagnozować chorobę, ale ktoś jeszcze musi ją wyleczyć. Zmiany również dosięgnęły wszczepiania rozruszników i kardiowerterów-defibrylatorów, jak również badań elektrofizjologicznych. Rozwój tej dziedziny jest niesamowity. W latach 90. ablację wykonywał jeden ośrodek w Polsce, dziś mamy kilkadziesiąt placówek specjalizujących się w tym zabiegu. Nauczyliśmy się diagnozować i rozpoznawać wiele chorób, co skutkuje spadkiem ryzyka nagłego zgonu sercowego w wielu grupach chorych, w tym tych pozornie zdrowych.

30. Konferencja AENiT PTK odbędzie się już w kwietniu 2024 r. Czego mogą oczekiwać uczestnicy? Jakie są najważniejsze zagadnienia przyszłorocznej konferencji?

– Jest to jubileuszowa konferencja, dlatego postaramy się, aby na długo zapadła w pamięci naszych uczestników. Przede wszystkim przygotowaliśmy niezwykle zróżnicowany program merytoryczny, uwzględniający zarówno zagadnienia z telemedycyny, szeroko rozumianej elektrokardiologii, jak i innych dziedzin kardiologii. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, dlatego do udziału zapraszamy nie tylko kardiologów, ale każdego, kto pasjonuje się tą dziedziną. Oczywiście konferencję otworzy maraton EKG.

Jeżeli chodzi o część pozamerytoryczną, przygotowaliśmy wiele niespodzianek.  Na pewno warto być w tym roku z nami na Kasprowisku.

Zarejestruj się na konferencję Kasprowisko 2024!

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy