Eksperci z USA przeprowadzili badania, z których wynika, że kobiety cierpiące na endometriozę mogą być w większym stopniu narażone na udar. Największe ryzyko wystąpienia udaru zaobserwowano wśród pacjentek z endometriozą, u których usunięto macicę i/lub jajniki, a także z hormonalną terapią zastępczą.

Badania zostały opublikowane na łamach naukowego pisma „Stroke”.

Endometrioza zwiększa ryzyko udaru o 34 proc.

Naukowcy z Uniwersytetu Arizony w Tucson przeanalizowali dane ponad 112 tys. kobiet w wieku od 25 do 42 lat. Dane gromadzone były od 1989 roku w ramach Nurses’ Health Study II. W ciągu 28 lat obserwacji eksperci zarejestrowali 893 udary wśród badanych pacjentek. Z kolei endometrioza zdiagnozowana została u 5244 kobiet.

Badacze ustalili, że endometrioza zwiększała ryzyko udaru o 34 proc. w porównaniu z kobietami, u których nie zdiagnozowano tej choroby. Największy odsetek udaru zaobserwowano u kobiet z endometriozą, u których usunięto macicę i/lub jajniki (39 proc.), a także z hormonalną terapią zastępczą (16 proc.).

Kobiety z endometriozą powinny dokładnie obserwować swój stan zdrowia

Endometrioza jest nieprawidłowym rozrostem błony śluzowej macicy poza jej obrębem. Schorzenie dotyka około 10 proc. kobiet w wieku reprodukcyjnym.

– Dotychczasowe badania wskazywały, że endometrioza związana jest z większym ryzykiem chorób układu sercowo-naczyniowego. Inne prace sugerowały podwyższone ryzyko udaru u kobiet po histerektomii, nawet jeśli nie występowała u nich endometrioza – zauważa autorka analizy dr Leslie V. Farland.

Badacze podkreślają, iż badania te nie mówią jednoznacznie, że kobiety z endometriozą czeka udar. Wskazują jednak na związek z umiarkowanym ryzykiem udaru. Eksperci zaznaczają, że kobiety z endometriozą powinny obserwować swój stan zdrowia i konsultować z lekarzem czynniki ryzyka oraz metody prewencyjne.

Źródło: PAP