W Wielkiej Brytanii wariant Delta, wykryty w Indiach, odpowiedzialny jest za 99 proc. nowych zakażeń koronawirusem. W Polsce, jak informuje Krzysztof Saczka, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego, odmiana ta krąży w społeczeństwie, ale nie rozprzestrzenia się dramatycznie.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób podkreśla, że na podstawie dostępnych dowodów naukowych wariant Delta charakteryzuje się większym ryzykiem transmisji od innych mutacji. Agencja szacuje, że do końca sierpnia indyjska odmiana COVID-19 będzie reprezentowała 90 proc. wszystkich zakażeń SARS-CoV-2 występujących w Unii Europejskiej.
Delta będzie intensywnie zarażać latem
ECDC ostrzega, że jesienią, w związku z rozprzestrzenianiem się mutacji indyjskiej, pandemia może przybrać podobne rozmiary, jak miało to miejsce w drugiej połowie 2020 r.
„Niestety ze wstępnych danych wynika, że Delta może zarażać również osoby, które otrzymały tylko jedną dawkę obecnie dostępnych szczepionek. Jest bardzo prawdopodobne, że wariant ten będzie intensywnie krążył latem, szczególnie wśród młodszych osób, które nie są zaszczepione” – informuje ECDC w swoim komunikacie.
Agencja podkreśla, że Delta jest bardziej zakaźna niż Alfa (wariant wykryty w Wielkiej Brytanii) i może wywołać zwiększone ryzyko hospitalizacji. Dodaje, że pełne szczepienie zapewnia ochronę przed indyjską mutacją. W celu maksymalnej ochrony, ECDC zaleca jak najszybsze podanie drugiej dawki szczepionki osobom, które jeszcze jej nie otrzymały, a narażone są na ciężki przebieg COVID-19.
Możliwy powrót obostrzeń
Minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie z dziennikiem „Fakt” zaznacza, że jeżeli Delta zaatakuje nasze społeczeństwo, mogą wrócić obostrzenia. Wskazuje jednak, że w Polsce najwięcej podano szczepionek Pfizera, które w badaniach wykazują największą skuteczność wobec mutacji indyjskiej.
Dotychczas w Polsce zanotowano 90 przypadków zakażenia wariantem Delta. Pierwszy wykryto 2 miesiące temu. Zdaniem ministra zdrowia, Polska jest przygotowana na ewentualne wystąpienie czwartej fali pandemii. W każdym województwie pozostawiono jeden szpital tymczasowy jako zabezpieczenie na nagły wzrost zakażeń.
Delta mutuje w Deltę Plus
Indyjski wariant COVID-19 mutuje nadal. W Indiach wykryto niedawno jego odmianę – wariant Deltę Plus. Dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, na swoim koncie na Twitterze, ostrzega, że mutacja wykazuje zwiększenie zakaźności i może powodować szybszy rozwój choroby z uszkodzeniem płuc. Jego zdaniem konieczna jest szczelna ochrona granic, testowanie chorych i przyspieszenie szczepień, co przygotować ma do kolejnej fali.
– Mimo wakacji, trzeba zachować czujność i monitorować sytuację, bo wariant Delta ma duży potencjał epidemiczny. Kolejna fala może nadejść szybko, potrzebne dzienne dane o nowych hospitalizacjach w czasie rzeczywistym z uwzględnieniem statusu odporności (zaszczepieni, ozdrowieńcy) – dodaje dr Grzesiowski.
Deltę Plus wykryto w kilku stanach Indii, m.in. w Maharasztrze, Kerali i Madhya Pradesh.
Źródło: PAP, ECDC
Przeczytaj także: Niedzielski: teleporada nie może być podstawową formą kontaktu z pacjentem