24 czerwca przed Ministerstwem Zdrowia ratownicy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego protestowali w manifestacji zorganizowanej przez Związek Zawodowy Pilotów Hems Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Piloci żądają przyznania im dodatku covidowego, którego nie otrzymali, mimo że są członkami załogi medycznej.
![](https://everethnews.pl/wp-content/uploads/2021/06/92824289_l-scaled.jpg)
„Z covidem walczymy, dodatku nie widzimy”, „Nie ma lotów bez pilotów”, „Bez pilotów lotnicze pogotowie ratunkowe będzie uziemione” – takie napisy widniały dziś na transparentach ratowników pod Ministerstwem Zdrowia w Warszawie.
Ratownicy LPR byli na pierwszej linii frontu walki z COVID-19
Protest pilotów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego rozpoczął się o godzinie 11:30 na ulicy Miodowej w Warszawie. W akcji wzięło udział 100 pilotów. Związek Hems podjął decyzję, by nie zakłócać ciągłości pracy LPR, więc piloci, którzy nie mogli wziąć udziału w manifestacji, zostali na dyżurach.
Protestujący domagali się, by uwzględnić ich w przydzielaniu tzw. dodatku covidowego. Podkreślali, że są grupą zawodową, która ramię w ramię z pozostałym personelem medycznym była na pierwszej linii frontu walki z COVID-19 i w taki sam sposób narażała swoje zdrowie.
Dodatek covidowy – zmiany od czerwca br.
Dodatek covidowy przysługuje personelowi medycznemu w wysokości 100 proc. wynagrodzenia. Rząd przeznaczył na ten cel łącznie 5,4 mld zł. Środki pochodzą z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Od czerwca br. uległy jednak zmianie zasady przyznawania dodatkowego wynagrodzenia. Nie przysługuje ono już pracownikom szpitali III poziomu zabezpieczenia, którzy uczestniczą w udzielaniu świadczeń zdrowotnych w bezpośrednim kontakcie z pacjentami z podejrzeniem lub infekcją COVID-19, a także osobom udzielającym świadczeń zdrowotnych w jednostkach systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego lub w izbach przyjęć oraz wykonującym czynności diagnostyczne, badania w kierunku SARS-CoV-2.
30 czerwca protest ratowników medycznych
To nie koniec protestów personelu medycznego. Kolejną akcję manifestacyjną zapowiedzieli już ratownicy medyczni. Strajk odbędzie się 30 czerwca pod urzędami wojewódzkimi w pięciu miastach: Warszawie, Katowicach, Krakowie, Wrocławiu oraz Olsztynie.
Organizatorem przedsięwzięcia jest Ogólnopolski Zawodowy Związek Ratowników Medycznych, który przedstawił następujące postulaty ministrowi zdrowia:
- wzrost wynagrodzenia zasadniczego o 1,2 tys. zł, do wysokości współczynnika co najmniej 0,95 dla wszystkich ratowników medycznych zatrudnionych na umowie o pracę w jednostkach finansowych ze środków publicznych, z równoczesnym zapewnieniem wzrostu stawek dla ratowników na umowach innych niż umowa o pracę (do końca lipca), zgodnie ze stawką godzinową zapewnioną dla ratownika medycznego zatrudnionego na umowie o pracę;
- wprowadzenie do tabeli współczynników osobnego punktu ratownik medyczny ze współczynnikiem 1,05 do końca 2021 r.;
- wprowadzenie ustawy o Zawodzie i Samorządzie Ratowników Medycznych;
- rozpoczęcie nowelizacji Ustawy o Systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne.
Źrodła: FB/Śmigła w Akcji, cowzdrowiu.pl, OZZRM
Przeczytaj także: Raport PMR: recesja na rynku prywatnej opieki medycznej