Każdego roku sepsa powoduje więcej zgonów niż wszystkie nowotwory – wynika z badań opublikowanych na łamach pisma „Lancet”. W 2017 r. na sepsę zmarło 11 mln osób, co stanowi niemal 20 proc. wszystkich zgonów. W Polsce wciąż pojawiają się problemy z szybkim diagnozowaniem sepsy, dlatego zdaniem prof. Andrzeja Küblera, konieczne jest utworzenie Narodowej Strategii ds. Walki z Sepsą.
Sepsa jest zagrażającą życiu reakcją na zakażenie, powodująca dysfunkcję ważnych dla życia narządów. Najczęściej jej przyczyną są zakażenia układu oddechowego, infekcje w obrębie jamy brzusznej, zapalenie opon mózgowych i infekcje układu moczowego. Sepsę może jednak wywołać każde zakażenie. Najbardziej narażone na jej wystąpienie są noworodki, niemowlęta w pierwszych sześciu miesiącach życia, osoby po 65. roku życia, pacjenci z upośledzoną odpornością, a także chorujący na schorzenia przewlekłe.
Potrzeba rozwiązań systemowych, które pozwolą na wczesne rozpoznawanie sepsy
W Polsce ogromnym problemem wciąż jest zbyt późne wykrywanie sepsy. Zazwyczaj diagnozuje się ją na poziomie zaawansowanym, co znacznie zmniejsza szanse na wyleczenie. Podczas XXXIII Konferencji „Postępy w Anestezjologii i Intensywnej Terapii” oraz IV Kongresu „Pokonać Sepsę” podkreślano, jak ważne jest szybkie wykonywanie badań mikrobiologicznych w kierunku sepsy. Eksperci zwracali uwagę, że w naszym kraju posiewy z krwi są zbyt rzadko wykonywane i nie zawsze prawidłowo.
Prof. Andrzej Kübler, koordynator Centrum Leczenia ds. Bólu i Opieki Paliatywnej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, podkreśla, że konieczne są rozwiązania systemowe, które pozwolą rozpoznawać sepsę we wczesnym stadium. Ekspert zauważa, że w Polsce wciąż zbyt mało wiemy o sepsie, zwłaszcza w porównaniu z systemem i programami przeciwdziałania sepsie w innych krajach Unii Europejskiej. Prof. Kübler dodaje ponadto, że w naszym kraju nie ma wprowadzonego powszechnego programu monitorowania zakażeń krwi. Problem ten jest jednak niezwykle poważny, ponieważ każdego roku z powodu sepsy umiera wiele osób.
– Aby móc zmniejszyć śmiertelność z powodu sepsy potrzebujemy m.in. narzędzi do kontroli jakości, powinniśmy wdrożyć zespoły szybkiego reagowania, monitorować i oceniać skuteczność działań profilaktycznych i leczniczych. Należy pamiętać, że szybkie rozpoznanie sepsy i wdrożenie odpowiedniego leczenia obniża śmiertelność pacjentów – wskazuje ekspert.
Monitorowanie sepsy w Polsce
Zdaniem prof. Küblera, by poprawić wskaźniki wykrywania sepsy, należy powołać Zespół ds. Przeciwdziałania Sepsie, którego głównym zadaniem byłoby opracowanie i wdrożenie Narodowej Strategii ds. Walki z Sepsą. Istotną kwestią jest powołanie w szpitalach wielodyscyplinarnych zespołów zajmujących się rozpoznawaniem i leczeniem sepsy. Ponadto należy wdrożyć Krajowy Rejestr Przypadków Sepsy, by móc oszacować występowanie sepsy w Polsce i związanego z nią ryzyka.
– Powinniśmy zwiększać świadomość walki z zakażeniami krwi w Polsce. Konieczne jest wyszkolenie w tym zakresie zarówno młodych lekarzy, jak i całego personelu medycznego. Ważne abyśmy mogli w pełni monitorować sepsę w Polsce i znacznie wcześniej rozpoczynać jej leczenie na oddziałach szpitalnych – podkreślała prof. Marzenna Bartoszewicz, konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej, wiceprezes Towarzystwa Mikrobiologii Klinicznej.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: Postępowanie w przypadku sepsy u noworodków i wcześniaków. Wywiad z ekspertem
