Inflacja pogarsza stan psychiczny Polaków

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

Trzecia edycja badania UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl pokazuje, że zdrowie psychiczne Polaków pogarsza się w związku z rosnącą inflacją. W lipcu br. 43,7% rodaków dostrzegało u siebie taki problem, a 44,2% nie zauważało go. Obecnie już 50,9% ankietowanych potwierdza spadek formy psychicznej.

Badanie „Zdrowie psychiczne Polaków w czasach wysokiej inflacji” jest realizowane cyklicznie. Obecna edycja została przeprowadzona metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl na reprezentatywnej próbie 1065 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat. Z raportu „Zdrowie psychiczne Polaków w czasach wysokiej inflacji” wynika, że obecnie 50,9% rodaków obserwuje u siebie pogorszenie kondycji psychicznej, samopoczucia  w związku z rosnącą inflacją.

Jak inflacja wpływa na Polaków?

Ponad połowa Polaków łączy kwestię finansów z pogorszeniem swojego stanu psychicznego. Obserwowane zjawisko nie jest już tylko społecznym problemem, ale przede wszystkim przybiera wymiar ekonomiczny i gospodarczy. Tutaj można przywołać choćby falę zwolnień lekarskich z powodu depresji, stresu czy po prostu złego samopoczucia psychicznego – komentuje Michał Pajdak, współautor badania z platformy ePsycholodzy.pl.

Eksperci z UCE RESEARCH ostrożnie szacują, że wytworzone w ten sposób koszty dla państwa i gospodarki mogą opiewać nawet na ponad 2 mld złotych rocznie. Składają się na to wypłaty z tytułu zwolnień lekarskich, ale też straty firm, powstałe np. wskutek braku obecności bądź mniejszej wydolności dotkniętych tym problemem pracowników.

– Inflacja jest zauważalna w większości miejsc na świecie, co jest dość nową sytuacją dla nas wszystkich. Wiele osób odczuwa zaniepokojenie. Pomocna może być wiara we własną sprawczość i zaradność w trudnych sytuacjach, najlepiej poparta doświadczeniami z przeszłości. Jednak utrzymywanie jej w sobie, bez względu na okoliczności, wymaga sporej praktyki, polegającej na uważności na swoje uczucia, emocje i myśli, a także reakcje ciała, np. na złe wiadomości gospodarcze – mówi psycholog Michał Murgrabia, drugi ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl.

Autorzy analizy przypominają również, że pod koniec lipca tego roku, w ramach drugiej edycji badania, 43,7% Polaków dostrzegało u siebie symptomy pogorszenia zdrowia psychicznego w związku z wysoką inflacją. Przeciwnego zdania było 44,2% rodaków.

Problem narasta w społeczeństwie wraz ze wzrostem inflacji, która działa na wszystkich uczestników rynku, jednak z inną siłą i w różnym czasie. Wydaje się, że to dopiero początek wielu ludzkich dramatów. Kwestie finansowe będą wpływać również na relacje małżeńskie, co może spowodować większą liczbę rozwodów bądź separacji – zaznacza Michał Pajdak.

Autorzy badania dodają również, że problem może się spotęgować w momencie, kiedy Polacy realnie zaczną odczuwać podwyżki cen energii, gazu i paliwa. Gdy pojawią się realne rachunki do zapłacenia, to dotrze do wszystkich, w jakiej są sytuacji. Najgorsze nastroje zapewne będą na wsiach i w małych miastach, czyli wszędzie tam, gdzie opala się domy węglem i zarobki są niższe. Rosnące bezrobocie, będzie kolejny powodem do pogorszenia się kondycji psychicznej wielu Polaków.

– Niektórzy ekonomiści na rynku mówią, że inflacja trwa dość krótko, żeby jej wzrost poważnie zaniepokoił większość społeczeństwa. Ale to tylko pozory. Sytuacja rozgrywa się w krótkim, ale dość intensywnym okresie, dużo szybciej niż w normalnym i stabilnym czasie. Im dłużej będą rosły ceny, szczególnie żywności i te związane z energią, tym bardziej sytuacja będzie się pogarszała. Ze skutkami tego będziemy niestety walczyć latami. Obecnie jedyną nadzieją byłoby szybkie zduszenie inflacji. Jednak, jak widać po różnych analizach i danych, na razie nie ma na to dobrej przestrzeni – podkreśla Michał Pajdak.

Jakie objawy towarzyszą pogorszeniu się stanu zdrowia psychicznego?

Ankietowani wskazali również, które z szesnastu objawów pogorszenia stanu zdrowia psychicznego doskwierają im w związku z inflacją. Na pierwszym miejscu w tym zestawieniu jest częstsze uczucie niepokoju – 60%. W większym stopniu dotyka ono kobiet niż mężczyzn (66,9% vs 53,4%). Mają z tym problem głównie osoby w wieku 56-80 lat (63,2%), z dochodami miesięcznymi netto w wysokości 1000-2999 zł (65,1%), a także z podstawowym lub z gimnazjalnym wykształceniem (69,2%). Przeważnie skarżą się na to mieszkańcy miast liczących co najmniej 500 tys. ludności (62,4%).

Na kolejnych miejscach w ww. zestawieniu widać obniżenie nastroju – 55,2%, stres – 41,3%, a także lęk – 35,2%. Dalej są zaburzenia snu – 19,6%, jak również problemy z motywacją – 18,5%.

–  Stany, w których dominuje lęk, często powiązane są z obniżeniem nastroju. To, co ogólnie nazywamy stresem, nierzadko łączy się z zaburzeniami snu. Jeżeli takie problemy utrzymują się przez dłuższy czas, warto zwrócić się o pomoc do kogoś z zewnątrz. Długotrwałe poczucie lęku, niewyspania czy niepokoju może znacznie obniżyć jakość życia, w tym poczucie efektywności w pracy i spełniania się w życiu osobistym – przekonuje Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.

Na końcu zestawienia jest nasilenie symptomów uzależnień (hazard, Internet, zakupoholizm i pracoholizm) – 2,2%. Przed nim widać zmniejszony lub zwiększony apetyt – 3,7%, a także utratę zainteresowań – 7,9%.

 

Źródło: materiał prasowy

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy