Jak powiedział we wtorek 16 marca minister zdrowia Adam Niedzielski, trwająca obecnie trzecia fala epidemii to coraz większe wyzwanie dla polskiego systemu ochrony zdrowia. Minister zdrowia zapowiedział, że najbliższy miesiąc będzie testem wydolności polskich szpitali.

Gwałtowny wzrost dynamiki zachorowań

Minister zdrowia poinformował, że obserwowany dotychczas trend zmniejszenia tempa przyrostu zachorowań uległ zmianie. Dynamika zakażeń ponownie przyspieszyła i w niedzielę 14 marca przekroczyła 75 proc., natomiast następnego dnia osiągnęła pułap 44 proc. Minister zdrowia zwrócił również uwagę, że rośnie także liczba zleceń od lekarzy POZ oraz lekarzy rodzinnych na testy na obecność wirusa. W ostatnim tygodniu wykonano ponad 170 tys. zleceń, co oznacza, że w ciągu miesiąca ich liczba zwiększyła się ponad trzykrotnie.

Jak wyjaśnił ekspert, gwałtowny przyrost liczby zachorowań jest związany przede wszystkim z rozprzestrzenianiem się brytyjskiego wariantu koronawirusa, który jest nawet o 70 proc. bardziej zakaźny i powoduje wyższą śmiertelność niż pierwotny szczep. Obecnie udział brytyjskiego wariantu w ogólnej liczbie zachorowań to nawet 45 proc.

Jak zapowiedział minister zdrowia, najbliższe tygodnie będą stanowiły duże wyzwanie dla polskiego systemu ochrony zdrowia. Ekspert przewiduje, że rosła będzie nie tylko liczba zachorowań i hospitalizacji w trybie zwykłym, ale również hospitalizacji z wentylacją mechaniczną.

Fala z północy na południe

Jak podkreślił minister zdrowia, wciąż jeszcze obserwowane jest duże zróżnicowanie sytuacji epidemiologicznej pomiędzy poszczególnymi regionami. Najwięcej zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców występuje obecnie na Warmii i Mazurach, Mazowszu, Pomorzu oraz w województwie lubuskim.

Minister zwrócił jednak uwagę, że w regionach z niższą liczbą zakażeń dynamika wzrostu jest wysoka, co wskazuje, że zachorowań będzie przybywało i fala epidemii rozleje się z północy na południe kraju.

Więcej miejsc w szpitalach

Minister zdrowia poinformował również, że rząd pracuje nad stopniowym zwiększaniem puli łóżek szpitalnych oraz łóżek respiratorowych. Według danych przytoczonych przez eksperta liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19 ma zostać zwiększona łącznie o ponad 8 tys. miejsc. Docelowo w systemie ma być dostępnych 37,5 tys. łóżek. Zwiększanie zasobów ma się odbywać w bieżącym i następnym tygodniu.

Źródło: PAP, polsatnews.pl

Przeczytaj także: Kolejny kraj zawiesił stosowanie szczepionki Astra Zeneca. Koncern wydał oświadczenie