Obecne we krwi białko kininogen powoduje choroby układu krążenia występujące po zakażeniu koronawirusem. Według dr. hab. Michała Ponczeka z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ nowa metoda badawcza pozwoli poznać budowę tego białka. Umożliwi to opracowanie skuteczniejszych metod leczenia powikłań po przechorowaniu COVID-19.
Wyniki swoich najnowszych badań dotyczących kininogenu łódzki naukowiec przedstawił na łamach czasopisma naukowego „International Journal of Molecular Sciences”.
Zaburzenia zakrzepowo-zatorowe po COVID-19
Po przechorowaniu COVID-19 pacjenci często doświadczają różnych problemów zdrowotnych (przeczytaj także: Problemy zdrowotne nawet po pół roku po hospitalizacji z powodu COVID-19). Jednym z powikłań są zaburzenia zakrzepowo-zatorowe. W ciężkim przebiegu infekcji COVID-19 w wielu przypadkach dochodzi do rozwoju zakrzepicy żylnej czy zatorowości płucnej.
Jak wyjaśnia dr Ponczek, koronawirus SARS-CoV-2 przyczynia się do wzmożonego uwalniania bradykininy. Źródłem tej substancji jest białko kininogen, które znajduje się we krwi większości kręgowców. Zwiększone uwalnianie bradykininy skutkuje kaszlem i gorączką oraz rozwojem zapalenia płuc. Może doprowadzić to właśnie do problemów z krzepnięciem krwi.
Ustalenia polskiego naukowca są zbieżne z badaniami przeprowadzonymi przez naukowców z Royal College of Surgeons in Ireland (RCSI) University of Medicine and Health Sciences. Irlandzki zespół stwierdził, że zaburzenia krzepnięcia mają związek ze zmianami w płucach, do których dochodzi w przebiegu COVID-19.
Nowe możliwości badania kininogenu
– Pojawiające się powikłania zakrzepowe związane z zakażeniem COVID-19 wskazują na potrzebę badań w obrębie układu krzepnięcia krwi – zaznaczył Ponczek. Zdaniem naukowca opisanie budowy kininogenu pozwoli lepiej zrozumieć mechanizmy zaburzeń zakrzepowych towarzyszące chorobom zakaźnym i cywilizacyjnym. Umożliwi to opracowanie efektywniejszych metod terapii.
Białko kininogen odgrywa istotną rolę w regulacji ciśnienia krwi i przyczynia się do rozwoju chorób układu krążenia. Obecnie jednak nie jest znany dokładny mechanizm jego działania. Według łódzkiego biologa nowa metoda badawcza może okazać się przełomem – dzięki niej możliwe będzie poznanie struktury tego białka.
– Jak dotąd próby krystalizacji kininogenu nie powiodły się i niewiele wiadomo na temat kształtu kininogenu na poziomie atomowym. Nowe postępy w dziedzinie mikroskopii krioelektronowej (cryoEM) umożliwiły naukowcom rozgryzienie struktury białek opornych na tradycyjne techniki krystalograficzne. Kininogen o dużej masie cząsteczkowej jest dobrym kandydatem do badań strukturalnych metodą cryoEM, a jednocześnie zdajemy sobie już sprawę, że jego roli w wywoływaniu chorób krążenia nie możemy lekceważyć – wyjaśnił Ponczek.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: Zakrzepica żylna po szczepieniu na COVID-19 – przyczyny, objawy, leczenie