„Polskie pielęgniarstwo stoi na krawędzi zapaści”. OZZPiP zapowiada strajk

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

– Zwiększa się liczba łóżek covidowych, punktów szczepień, ale nie zwiększa się liczba pielęgniarek i położnych. Słyszymy: „Wszystkie ręce na pokład”. Rąk pielęgniarek i położnych nie przybywa – powiedziała Beata Rozner, przewodnicząca OZZPBOAiIT podczas manifestacji pod Ministerstwem Zdrowia, która odbyła się 7 kwietnia.

7 kwietnia przypada Światowy Dzień Zdrowia oraz Dzień Pracownika Służby Zdrowia. W tym dniu przedstawiciele zawodów medycznych zrzeszonych w Forum Związków Zawodowych zebrali się na manifestacji pod Ministerstwem Zdrowia, by wyrazić sprzeciw wobec prowadzonej przez rząd polityki zdrowotnej.

Wśród postulatów pojawiło się zapewnienie pielęgniarkom bezpiecznych warunków pracy oraz lepszych warunków płacowych, a także zmiana kierunku polityki zdrowotnej państwa. Przedstawicielki środowisk pielęgniarskich alarmowały, że jeżeli Ministerstwo Zdrowia nie podejmie odpowiednich działań, nastąpi dalsza eskalacja konfliktu, która będzie miała poważne skutki dla całego systemu ochrony zdrowia.

Większe finanse na ochronę zdrowia

Jak powiedziała podczas manifestacji Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, polityka zdrowotna w Polsce wymaga gruntownych przemian. Jedną z najważniejszych kwestii jest poprawa finansowania ochrony zdrowia. Jak podkreśliła przewodnicząca OZZPiP:

– Domagamy się zwiększenia finansowania ochrony zdrowia i właściwych wynagrodzeń. Propozycja Ministerstwa Zdrowia w odniesieniu do ustawy o najniższych wynagrodzeniach pracowników zawodów medycznych jest niesprawiedliwa. Proponowane współczynniki wynagrodzeń nie odzwierciedlają naszego nakładu pracy, wartości tej pracy, ponoszonej odpowiedzialności, obciążeń psychofizycznych. Propozycja Ministerstwa Zdrowia utrwala nieprawidłowości i utrwala złą sytuację personelu medycznego.

Wśród postulatów, które przedstawiła Krystyna Ptok, znalazło się ustalenie współczynników korygujących oraz wyodrębnienie wynagrodzeń pielęgniarek i położnych w koszcie świadczeń medycznych. Jak podkreśliła przewodnicząca OZZPiP:

– Mamy dość słuchania od pracodawców, że jesteśmy kosztem. Medycy nie są kosztem, tylko kapitałem podmiotów medycznych.

Jakie objawy mogą wystąpić po drugiej dawce szczepionki na koronawirusa?

Pielęgniarki mówią: „Mamy dość”

Beata Rozner, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologii i Intensywnej Terapii, zwróciła uwagę na warunki pracy pielęgniarek oraz ich status zawodowy. Jak powiedziała:

– Panie ministrze, polskie pielęgniarki mówią: „Mamy dość. Mamy dość obniżania naszego statusu zawodowego. Mówimy dość dla degradacji i deregulacji zawodu pielęgniarki i położnej. Mówimy dość dla działań podejmowanych przez MZ, które zniosło normy zatrudnienia i jednocześnie zaostrzyło odpowiedzialność karną pielęgniarek i położnych.

Przewodnicząca OZZPBOAiIT podkreśliła, że z powodu pandemii wciąż przybywa pacjentów, przez co pielęgniarki są coraz bardziej obciążone pracą.

– W tej chwili dochodzi do sytuacji, że pielęgniarka opiekuje się 30, a nawet 40 pacjentami, a po zakończonym dyżurze poświęca swój wolny czas na to, aby wypełnić dokumentację medyczną. Czy to są warunki do pracy? Czy na podstawie takich doświadczeń młode osoby pozostaną w zawodzie? Czy przyjdą następne? – pytała ekspertka i zaapelowała: – Rolą rządzących jest stworzenie takiego modelu ochrony zdrowia, aby pielęgniarki nie umierały na stanowiskach pracy, aby warunki w szpitalach były bezpieczne zarówno dla pacjentów, jak i dla personelu. Panie ministrze, ostrzegamy: polskie pielęgniarstwo stoi na krawędzi zapaści.

Pielęgniarek z roku na rok ubywa

Mariola Łodzińska, wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, zwróciła natomiast uwagę, że pomimo rosnącego zapotrzebowania na wykwalifikowaną kadrę pielęgniarską pielęgniarek w Polsce z roku na rok ubywa. Jak powiedziała:

– W ubiegłym roku praw emerytalnych nabrało 10 200 osób pracujących w zawodzie pielęgniarki. Prawo Wykonywania Zawodu odebrało 5 600 osób, natomiast pracę w zawodzie zdecydowało się podjąć tylko 2 600 osób. Co zrobiło Ministerstwo Zdrowia, by zmotywować młode osoby do podjęcia tego zawodu? W tej chwili polska pielęgniarka ma średnio 53 lata. Obserwujemy powolny upadek pielęgniarstwa polskiego. Byliśmy bohaterami, w tej chwili stajemy się ofiarami.

PRZECZYTAJ POPRZEDNI TEKST Z CYKLU #ZAWÓDPIELĘGNIARKA:

 

Przeczytaj także: Co z dodatkami za pracę przy COVID-19? Komentarz OZZPiP

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy