Rośnie odsetek nastolatków zażywających substancje odurzające. Ratownicy medyczni zgłaszają coraz więcej interwencji

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

– W wakacje wzrasta liczba wyjazdów karetek pogotowia do nastolatków – nawet w wieku 13 i 14 lat – po zażyciu środków psychoaktywnych – alarmuje ratownik medyczny Mariusz Gawroński z Lublina. Wysoka liczba interwencji do nastolatków wynika z faktu, że dzieci lubią eksperymentować i niekiedy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie niesie za sobą spożywanie takich substancji. 

Niepokojące zjawisko

Ratownik Mariusz Gawroński informuje, że za wzrostem odsetka dzieci zażywających substancje odurzające stoi kilka powodów. Wśród nich wymienia nudę, brak organizacji czasu, chęć do eksperymentowania czy po prostu spożywanie dla zabawy i szukanie nowych wrażeń.

– Jest to również młodzież dorosła, czyli studenci i licealiści. (…) Środki psychoaktywne kupują przez internet, od tak zwanego półświatka albo od nowo poznanych znajomych – powiedział w rozmowie z PAP ratownik.

Ratownik dodał, że karetki wyjeżdżają do dzieci w ciężkich stanach po zażyciu środków psychoaktywnych. Są to interwencje na terenach dyskotek plenerowych, koncertów czy domówek. Medyk poinformował również, że zdarzają się telefony od zmartwionych rodziców, których dzieci wróciły poprzedniego dnia z imprezy i zaobserwowali niepokojące objawy. Podkreślił, że że dorośli powinni szczególnie zwrócić uwagę na objawy, takie jak bezsenność, zmiany nastrojów, zaburzenia łaknienia, zaczerwienienie oczu, krwotoki z nosa, kompulsywne jedzenie czy na stany psychotyczne.

Ciężkie interwencje

Ratownik został również zapytany o to, jak pacjenci zachowują się podczas takich interwencji. Medyk wyjaśnił, że stany najmłodszych obejmowały euforię, gadatliwość, halucynacje, letarg, pobudzenie, niepokój, bezsenność, śpiączkę spowodowaną uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, zaburzenia oddychania, zaburzenia rytmu serca, zatrzymanie akcji serca i oddychania.

– Niejednokrotnie wzywamy policję, ponieważ zdarza się, że są agresywni w stosunku do zespołu ratownictwa. Środki psychoaktywne powodują czasem też halucynacje, omamy wzrokowe i słuchowe, pacjenci czasami są w stanie łączyć wrażenia zmysłowe, np. słyszeć barwy, czy widzieć smaki – przekazał Mariusz Gawroński.

Młodzi ludzie często również tłumaczą, dlaczego zdecydowali się na spożycie substancji psychoaktywnych. Zdarza się również, że są nie przytomni i zespół karetki nie jest w stanie uzyskać o nich żadnych informacji.

(…) Po marihuanę i pochodne konopi sięgają osoby pragnące się zrelaksować. Modne stały się też elektroniczne papierosy zawierające substancje pochodne konopi. Ze względu na specyficzny zapach marihuany dodawane są do nich aromaty. Niejednokrotnie taka osoba może przechodzić obok nas na ulicy, a my nawet nie zorientujemy się, że zażywa narkotyk – podkreślił.

Medyk przestrzega również, że wciąż dochodzi do sytuacje podania tzw. tabletki gwałtu. Ostrzegł więc, by pilnować sowich napoi na imprezach.

– Wtedy łatwo nam wyobrazić ich sobie jako nasze dzieci. Każdego z nas może spotkać taka sytuacja, bo niestety nie mamy wpływu na wszystkie decyzje podejmowane przez nasze dzieci – podsumował medyk.

Źródło: PAP

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy