W grudniu na międzynarodową skalę rozpoczęły się szczepienia preparatem koncernów Pfizer i BioNTech. 4 stycznia w Wielkiej Brytanii pierwszy pacjent został zaszczepiony z użyciem szczepionki opracowanej przez Uniwersytet Oksfordzki i koncern AstraZeneca. Czym różnią się obie szczepionki? Eksperci wyjaśniają.
Jak wyjaśnił w rozmowie z TVN24 prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego prof. Andrzej Fal, szczepionki Pfizer-BioNTech oraz Uniwersytetu Oksfordzkiego i koncernu AstraZeneca znacznie różnią się właściwościami i sposobem działania.
Dystrybucja
Preparat opracowany przez ekspertów z firm Pfizer i BioNTech wymaga przechowywania i transportowania w temperaturze -70 st. C, co znacząco utrudnia proces jego dystrybucji. Szczepionkę stworzoną przez naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego i koncernu AstraZeneca można natomiast przechowywać w temperaturze 2-8 st. C.
Zasada działania
Jak wytłumaczył prof. Andrzej Fal, mechanizmy działania obu szczepionek znacząco się różnią.
Preparat przygotowany przez koncerny Pfizer i BioNTech to szczepionka typu mRNA. Oznacza to, że po podaniu szczepionki organizm pacjenta sam wytwarza białko niezbędne do walki z wirusem. W przypadku szczepionek o takim mechanizmie działania jedynym przeciwwskazaniem może być nasilona alergia na jeden ze składników preparatu.
Szczepionka opracowana przez ekspertów z Uniwersytetu Oksfordzkiego i koncernu AstraZeneca należy natomiast do typu wektorowego. Oznacza to, że w składzie szczepionki znajduje się dezaktywowany patogen lub jego fragment, który jest wykorzystywany przez układ immunologiczny pacjenta jako wzorzec do stworzenia przeciwciał. W przypadku preparatu stworzonego przez Uniwersytet Oksfordzki i AstraZeneca jest to cząstka adenowirusa występującego u szympansów.
Liczba dawek
Zarówno w przypadku szczepionki Pfizer-BioNTech, jak i preparatu AstraZeneca konieczne jest podanie dwóch dawek szczepionki. Prof. Andrzej Fal zwrócił jednak uwagę, że w przypadku szczepionek wektorowych można bardziej swobodnie rozszerzyć okres pomiędzy obiema dawkami. Szczepionki typu mRNA wymagają natomiast restrykcyjnego przestrzegania terminów podania pierwszej i drugiej dawki. Okres pomiędzy obiema dawkami szczepienia musi wynieść dokładnie 21 dni.
Skuteczność i bezpieczeństwo
Jak podkreślają eksperci, obie szczepionki mają potwierdzoną w badaniach klinicznych skuteczność i są bezpieczne w stosowaniu.
Wyniki badań opublikowane w czasopiśmie naukowym „Lancet” wskazują, że skuteczność szczepionki opracowanej przez koncern AstraZeneca to ok. 70 proc. W badaniach wzięło udział ok. 23 700 osób. Poważne efekty uboczne, które prawdopodobnie były związane z podaniem szczepionki, wystąpiły u 3 osób.
W czasopiśmie naukowym „New England Journal of Medicine” opublikowano wyniki badań nad szczepionką Pfizer-BioNTech. W badaniu wzięło udział ok. 43 500 pacjentów. Szczepionka osiągnęła skuteczność na poziomie 95 proc. Wśród możliwych działań niepożądanych wskazano zmęczenie, ból, obrzęk i zaczerwienienie w miejscu wykonania szczepienia, zmęczenie, ból głowy, mięśni, stawów, gorączkę, dreszcze, powiększenie węzłów chłonnych oraz nudności. Nie stwierdzono poważnych skutków ubocznych szczepionki.
Źródła: tvn24.pl, businessinsider.com.pl, rp.pl
Przeczytaj także: Szczepionka na COVID-19 niezalecana dla kobiet w ciąży. Trwają badania