Źródło zdjęcia: Twitter/ Ministerstwo Zdrowia
Minister zdrowia, Adam Niedzielski, poinformował, iż udało się osiągnąć porozumienie na ostatnim posiedzeniu Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia. MZ przeznaczy 6,5 mld zł na zwiększenie nakładów na system opieki zdrowotnej i wynagrodzenia pracowników zawodów medycznych.
Jak poinformował szef resortu zdrowia, porozumienie zostało osiągnięte jednogłośnie „zarówno przez pracodawców, jak i przedstawicieli pracowników”.
– Szacunkowy koszt przyjętej propozycji to jest mniej więcej 6,5 mld zł. To jest ogromna kwota, która robi wrażenie, ale też oznacza bardzo realne wzrosty wynagrodzeń w przyszłym roku dla praktycznie każdego zawodu medycznego – dodał Niedzielski.
O ile wzrosną minimalne wynagrodzenia medyków?
Minister zdrowia zaznaczył, że podwyżki dla medyków będą realizowane w trybie, który przewiduje ustawa o wzroście minimalnego wynagrodzenia, czyli od lipca 2022. Zgodnie z nową siatką płac, jak poinformował szef resortu, lekarz będzie zarabiał o 1,8 tys. zł więcej. Oznacza to, że minimalne wynagrodzenie zwiększy się z 6,7 tys. zł na 8 tys. zł. Niedzielski dodał, że do tego wynagrodzenia doliczane są również inne dodatki, m.in. stażowe czy za dyżury.
– To jest wynagrodzenie, które dotyczy tylko pewnej grupy, bo na ogół średnie wynagrodzenie u lekarzy jest zdecydowanie wyższe od tego poziomu. Już w tej chwili ono jest rzędu 16 tys. zł – dodał minister zdrowia.
Szef resortu poinformował, że zgodnie z wnioskiem strony społecznej, pielęgniarki z wykształceniem średnim zostały przekwalifikowane do grupy z wyższym wykształceniem. Zatem od 1 lipca 2022 r. wynagrodzenie dla tych osób wzrośnie o 1,5 tys. zł – z 3,7 tys. zł do 5,3 tys. zł. Niedzielski dodał, że podwyżki zaplanowano również dla fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych i psychologów – o 1,4 tys. zł – z poziomu 4,2 tys. zł do 5,6 tys. zł.
Z lipcowych podwyżek skorzystało już ponad 260 tys. osób zatrudnionych w sektorze medycznym
– Warto powiedzieć, że to, co dzisiaj uzgodniliśmy we wspólnym stanowisku, to jest tak naprawdę drugi krok wykonywany na ścieżce podwyższania wynagrodzeń sektora medycznego, bo sytuacja, z jaką mamy w tej chwili do czynienia, to jest to, że od 1 lipca zwiększyliśmy wynagrodzenia minimalne też w wyniku poprzednio uzgodnionego stanowiska (…). W lipcu z tej podwyżki skorzystało ponad 260 tys. osób zatrudnionych w sektorze medycznym, z tego 105 tys. to były pielęgniarki, 15 tys. to byli lekarze, 140 tys. to byli przedstawiciele pozostałych zawodów medycznych, m.in. ratownicy – 15 tys., czy technicy medyczni – też 15 tys. – dodał minister zdrowia.
Niedzielski zaznaczył również, że w wyniku lipcowych ustaleń wynagrodzenia lekarzy wzrosły średnio o 700 zł, pielęgniarek o 800 zł, fizjoterapeutów i ratowników medycznych o 1 tys. zł, a diagnostów laboratoryjnych, farmaceutów i psychologów o ponad 1,2 tys. zł.
– Te podwyżki są rzeczywiście wysokie i prowadzą te wynagrodzenia w sektorze medycznym do wysokiego poziomu, bo chociażby w najniższym przedziale, jaki mamy w tabeli uzgodnionej, najniższe wynagrodzenie będzie wynosiło 3,5 tys. zł, podczas gdy w całej gospodarce wynosi ono 3 tys. zł – zaznaczył szef resortu.
Zespół trójstronny będzie jeszcze rozmawiał o ustawie o jakości
W listopadzie, jak zapowiedziała Maria Ochman, przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”, odbędzie się kolejne spotkanie zespołu trójstronnego. Rozmowy będą dotyczyły m.in. ustawy o jakości. Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, podkreśla, że ważne jest również to, żeby dyrektorzy i prezesi szpitali „mieli wystarczające środki na jakościowo dobre, innowacyjne leczenie pacjentów”
– Mam nadzieję, że ten krok, który dzisiaj poczyniliśmy przyczyni się właśnie do skrócenia kolejek, do tego, żeby dostęp do lekarza i POZ, i specjalisty, był coraz lepszy, bo na to mają być też przeznaczone środki w tym całym programie. Mam nadzieję, że to początek dobrej strategii dla systemu ochrony zdrowia w naszym kraju – dodał Mądrala.
OKPS: „Nasz protest nadal trwa. Nie podpisywaliśmy żadnych porozumień z ministrem”
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia zaznacza, że nie zna treści uzgodnień ministra zdrowia z zespołem trójstronnym. Dodaje, że w zespole nie ma przedstawicieli OKPS.
– W żaden sposób nie identyfikujemy się z tym porozumieniem (…). Nasze postulaty się nie zmieniły. Nie uległo zmianie też to, że oczekujemy, że premier włączy się do rozmów z nami – poinformował Gilbert Kolbe, pielęgniarz, rzecznik prasowy Białego Miasteczka 2.0 – Minister zdrowia po raz kolejny próbuje podpisywać porozumienie o medykach bez medyków. Kolejny raz minister podpisuje porozumienie dot. wyłącznie zarobków, a ochrona zdrowia potrzebuje całościowej, wielowektorowej reformy (…) Tak samo, jak zapomnieli kompletnie o pracownikach niemedycznych, bez których rzetelne, dobre, bezpieczne i czyste leczenie nie miałoby racji bytu – dodał Kolbe.
Rzecznik BM stwierdził ponadto, że porozumienie ministra zdrowia z zespołem trójstronnym to „ogólniki”, które mają małe odniesienie do rzeczywistości. Zwrócił uwagę, że rosnąca inflacja „zje całą tą rzeczoną nadwyżkę”.
W czwartek (4 listopada) OKPS wysłał kolejny list do premiera Mateusza Morawieckiego. Prezes Rady Ministrów został zaproszony na spotkanie z protestującymi. „Wierzymy, że premier się do tego ustosunkuje. Daliśmy mu czas do 20 listopada” – wskazał rzecznik BM.
Źródła: PAP, Facebook/ Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia
Przeczytaj także: Sprawdź ranking najlepszych szpitali w Polsce!
