Czy jesienią wróci lockdown? Niedzielski: kraj zostanie podzielony na strefy

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Jesienią, przy wzroście zachorowań na COVID-19 i wprowadzeniu ewentualnych obostrzeń, kraj zostanie ponownie podzielony na strefy: zieloną, żółtą i czerwoną – potwierdza minister zdrowia Adam Niedzielski. Przy wyznaczaniu tych stref pod uwagę będzie brany również poziom wyszczepienia w danym regionie.

Jak podkreśla szef resortu zdrowia, podział na strefy będzie definiowany na poziomie powiatów. Ponadto dokonane zostanie „przeskalowanie” liczby zakażeń. Oznacza to, że w strefie żółtej znajdą się regiony, w których liczba przypadków zachorowań na 10 tys. mieszkańców będzie wynosiła 12 (wcześniej ten próg wynosił 6 przypadków na 10 tys. osób), a w strefie czerwonej 24 na 10 tys. (wcześniej 12 na 10 tys.).

– Chcemy dokonać przeskalowania podwójnego, bo widzimy, że w tej chwili, patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji – tłumaczy Niedzielski.

Poziom strefy zależny od wyszczepienia mieszkańców

Jak wskazuje minister zdrowia, zaszczepienie populacji w danym regionie jest bardzo ważnym parametrem, ponieważ mówi o ryzyku związanym z liczbą zakażeń i obciążeniem lokalnej infrastruktury szpitalnej.

– Patrząc na to, że w województwach np. powiaty miejskie są o wiele lepiej wyszczepione, a powiaty wiejskie nieco gorzej, to jednak to zróżnicowanie jest o tyle duże wewnątrz województw, że ten poziom definiowania stref, uwzględniający wskaźnik wyszczepienia powinien zejść piętro niżej, a więc na poziom powiatowy – podkreśla szef resortu zdrowia.

Jak dodaje Niedzielski, jeżeli w danym regionie liczba szczepień będzie powyżej średniej krajowej, to strefa podziału zostanie obniżona. „Jeżeli ktoś ze względu na liczbę zakażeń ma czerwoną strefę, ale jego poziom wyszczepienia jest powyżej średniej, to będzie strefą żółtą” – wyjaśnia minister zdrowia.

We wrześniu nawet 300 zakażeń dziennie

Wrzesień, jak informuje Niedzielski, wiąże się ze wzrostem ryzyka zwiększonej transmisji koronawirusa. Jest to konsekwencją końców urlopów, a także powrotem uczniów do stacjonarnego nauczania. Minister zdrowia podkreśla, że jesienią „wrócimy do normalnego poziomu mobilności i interakcji społecznych”.

Obecnie liczba przypadków zakażeń koronawirusem to średnio 200 dziennie. Niedzielski szacuje, że z początkiem nadchodzącego miesiąca poziom może wzrosnąć do 300 przypadków. Minister dodaje, że w okolicy połowy września należy się spodziewać przyspieszenia wzrostu odsetka zakażeń.

W związku z tym szef resortu zdrowia apeluje, że szczepienia nadal pozostają najważniejszym elementem ochrony przed COVID-19. Ponadto pomagają ograniczyć transmisję, a także chronią przed poważnymi powikłaniami zakażenia. Oprócz tego Niedzielski przypomina o konieczności stosowania podstawowych środków ochrony osobistej – dystans, dezynfekcja i maseczki.

Wariant Delta stanowi 95 proc. zakażeń

24 września br. resort zdrowia poinformował o 233 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia COVID-19. Najwięcej odnotowano w województwie mazowieckim (45) oraz śląskim (28). Z powodu zakażenia zmarły 4 osoby, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami – 4 osoby.

– Jesteśmy w takim punkcie, że wariant Delta już dominuje, tak jak w poprzedniej fali dominował wariant brytyjski. Udział wariantu delta w strukturze zakażeń wynosi już 95 proc. – poinformował Niedzielski.

Minister zdrowia odniósł się również do decyzji w sprawie podania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Jak twierdzi możliwość podania dawki przypominającej to perspektywa tygodni, nie dłuższa. Stanowisko Rady Medycznej w tej sprawie ma zostać zajęte w przeciągu nadchodzących dni.

Źródło: PAP

Przeczytaj także: Polski Ład uderzy w lekarzy, dentystów i anestezjologów

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy