Obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla wszystkich osób powyżej 18 r.ż. oraz grzywna za niezaszczepienie – to rozwiązania, które Lewica zawarła w swoim nowym projekcie ustawy. „Umiera średnio po 500 osób dziennie (…). Chciałbym, żeby ludzie, którzy są zaszczepieni, mogli normalnie żyć. Chciałbym, żeby zakłady pracy, w których pracują ludzie zaszczepieni, mogły normalnie pracować” – mówił na antenie radia RMF FM Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD i wicemarszałek Sejmu.
Jeszcze dzisiaj, jak zapowiedział Włodzimierz Czarzasty, projekt ma trafić do Sejmu. Przewodniczący SLD podkreślił również, że w Polsce na 100 osób, które umierają z powodu COVID-19, tylko 7 jest zaszczepionych. Z kolei hospitalizacja obejmuje 5 proc. osób zaszczepionych i 95 proc. niezaszczepionych.
Czarzasty: „Nie wygramy z nauką, nie wygramy z medycyną”
– Nie chcę przymuszać do szczepień. Jestem przeciwko lockdownowi (…). Ja już tego mam dosyć – wsiadam do autobusu, połowa ludzi jedzie w maskach, a połowa nie. Wchodzę do sklepu, gdzie nie można wchodzić bez maski – 3/4 ludzi jest bez masek, 1/4 w maskach – dosyć tego bałaganu – podkreślał Czarzasty.
Wicemarszałek Sejmu dodał, że obowiązek szczepień będzie wprowadzany w Austrii, Grecji i w Niemczech. W Polsce, jak zaznaczył, rozwiązanie ma być wprowadzone, by więcej ludzi nie umierało z powodu COVID-19.
– Pogadajmy o gruźlicy, o błonicy, o krztuścu, o tężcu, o odrze, o śwince. Dlaczego nie mówimy o nich? Bo się ludzie zaszczepili i po prostu ich [chorób – red.] nie ma. Nie wygramy z nauką, nie wygramy z medycyną – mówił na antenie radia RMF FM Czarzasty.
Należy odzyskać kontrolę w ochronie zdrowia
Przewodniczący SLD, podczas konferencji pod Sejmem, podkreślił również, że zakłady pracy i pracodawcy także powinni mieć prawo do kontroli tego, czy pracownik jest zaszczepiony. Jego zdaniem zakłady, w których wszyscy przyjęli szczepionki powinny normalnie pracować.
– Uważamy, że obligatoryjnie, bez względu na to, czy ktoś podlega grzywnie, czy ktoś nie podlega grzywnie, powinni być wyszczepieni: pracownicy opieki zdrowotnej i DPS-ów, szkół oraz żłobków – dodał Czarzasty.
Adrian Zandberg, poseł, podczas konferencji dodał, że należy odzyskać kontrolę nad sytuacją w ochronie zdrowia. W jego opinii w tym celu konieczne jest wprowadzenie obowiązkowych szczepień, paszportów covidowych i ograniczeń dla osób niezaszczepionych. Poseł zaznaczył, że pracownicy powinni mieć możliwość odmowy wykonywania obowiązków w sytuacji, kiedy w miejscu pracy nie ma zapewnionego bezpieczeństwa epidemicznego.
MZ rozważa obowiązek szczepień dla niektórych grup
– To jest przede wszystkim kwestia wyboru Polaków, bo szczepienia są dobrowolne. Przygotowujemy rozwiązania, które może mam nadzieję troszeczkę bardziej zachęcą (do szczepień), ale z drugiej strony powoli myślimy jednak o obowiązku szczepień, szczególnie dla grup najbardziej narażonych, czyli przede wszystkim dla wszystkim medyków – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
Zdaniem szefa resortu zdrowia obowiązek szczepień powinien dotyczyć medyków, nauczycieli i służb mundurowych. Niedzielski podkreślił jednak, że te zmiany nie będą wprowadzane z dnia na dzień.
Jak zwrócił uwagę Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ, wśród lekarzy nie ma problemu z przyjęciem szczepienia. Większe problemy dotyczą pozostałych grup.
– Najbardziej wyszczepioną grupą na pewno są lekarze. Mniej wyszczepioną grupą są pielęgniarki i pozostałe zawody – już poniżej progu często 80 proc. (…) I rzeczywiście cały czas rozważana jest możliwość, by te obowiązkowe szczepienia wśród medyków wprowadzić – zaznaczył rzecznik resortu zdrowia.
Źródła: RMF FM, PAP
Przeczytaj także: Czy molnupiravir, doustny lek na COVID-19, jest skuteczny?