W Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi odbyły się pierwsze w Polsce zabiegi ablacji u pacjentów z migotaniem przedsionków z użyciem nowatorskiej technologii Heliostar. Dzięki temu rozwiązaniu przeprowadzenie zabiegu staje się precyzyjniejsze, skuteczniejsze i szybsze.
Operacje przeprowadzono w Klinice Elektrokardiologii u trzech pacjentów w wieku od 63 do 78 lat ze zdiagnozowanym migotaniem przedsionków. Podczas zabiegów użyto nowoczesnego balonowego cewnika ablacyjnego. Nowatorska technologia Heliostar pozwoliła na izolację ujść żył płucnych poprzez aplikację energii prądu o częstotliwości radiowej jednoczasowo z wielu elektrod umieszczonych na obwodzie cewnika balonowego. Kardiolodzy oceniają, że użycie tego rozwiązania pozwoli na skuteczniejsze i precyzyjniejsze leczenie migotania przedsionków.
Indywidualna technika zabiegowa dla każdego pacjenta
Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi jest pierwszym ośrodkiem w Polsce, ale także w całym regionie Europy Środkowej i Wschodniej, który wykonał zabiegi ablacji migotania przedsionków przy użyciu nowatorskiego narzędzia Heliostar firmy Biosense Webster.
W najnowszej generacji module Heliostar kluczowym elementem jest balonowy cewnik zabiegowy złożony z kulistego kształtu końcówki o średnicy 28 mm, na której umieszczonych jest 10 pozłacanych elektrod ablacyjnych chłodzonych solą fizjologiczną poprzez cztery otwory irygacyjne. Dodatkowo system składa się z cewnika diagnostycznego, koszulki sterowalnej i generatora prądu o częstotliwości radiowej. Całość połączona jest z systemem elektroanatomicznym Carto 3, który pozwala na trójwymiarową rekonstrukcję jam serca w czasie trwania zabiegu. Połączenie cewnika, który ma możliwość dostarczania energii z wielu punktów jednocześnie z platformą rekonstrukcji trójwymiarowej w czasie rzeczywistym zdaniem specjalistów pozwoli na precyzyjniejsze, skuteczniejsze i szybsze przeprowadzenie zabiegów, w tym w przypadkach najbardziej złożonych – z nietypowymi zmianami anatomicznymi, anomaliami sercowo-naczyniowymi, po operacjach serca, z niewydolnością serca czy długotrwającym migotaniem przedsionków.
– Chociaż serca pacjentów mają zwykle zbliżoną budowę, to mogą istotnie różnić się pod względem anatomii poszczególnych struktur. Zastosowanie nowatorskiego cewnika balonowego o elastycznym kształcie z możliwością dostarczania energii z wielu punktów jednocześnie, a dodatkowo kompatybilnego z systemem trójwymiarowego mapowania pozwoli na skuteczne i efektywne czasowo leczenie nawet takich pacjentów z migotaniem przedsionków, którzy mają nietypową anatomię lub są już po nieskutecznych zabiegach ablacji. Zaawansowane oprogramowanie cewnika Heliostar, umożliwiające swobodny wybór liczby elektrod umieszczonych na balonie, poprzez które dostarczona będzie energia, pozwala na dostosowanie i zindywidualizowanie techniki zabiegowej do każdego pacjenta. Takie spersonalizowane, a jednocześnie wydajne czasowo podejście do zabiegowej elektrofizjologii serca może wróżyć przełom – wyjaśnia dr n. med. Krzysztof Kaczmarek, kierownik Bloku Zabiegowego Kliniki Elektrokardiologii SPZOZ Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Poprawa bezpieczeństwa pacjenta i ochrona personelu medycznego
Balon Heliostar jest widoczny na obrazie rentgenowskim, standardowo wykorzystywanym podczas zabiegów ablacji do kontroli położenia wprowadzanych do serca pacjenta cewników. Najnowszy model cewnika wizualizowany jest na trójwymiarowej rekonstrukcji lewego przedsionka, która nazywana jest mapą elektroanatomiczną. Zdaniem specjalistów połączenie różnych metod obrazowania cewnika w sercu zwiększa kontrolę nad przeprowadzanym zabiegiem, ale jednocześnie pozwala na precyzyjne planowanie aplikacji energii.
– Dzięki możliwości wizualizacji położenia cewnika i elektrod możliwe jest ograniczenie zastosowania fluoroskopii, czyli promieniowania rentgenowskiego. Mniejsza ekspozycja na to promieniowanie jest bardzo istotna zarówno dla poprawy bezpieczeństwa pacjenta w czasie zabiegu, jak również dla lepszej ochrony personelu medycznego, wykonującego setki zabiegów ablacji podłoża arytmii rocznie – mówi prof. Paweł Ptaszyński, zastępca dyrektora ds. Medyczno-Organizacyjnych w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i dodaje: – Nie mniej znaczącą funkcją nowego narzędzia jest podgląd parametrów ablacji w czasie rzeczywistym. Ta opcja pozwala na lepszą kontrolę poprawności wykonania zabiegu. Już w trakcie wykonywania procedury operator jest w stanie ocenić, czy osiąga założony cel terapii. Co więcej, automatyczna regulacja dopływu energii cewnika Heliostar poprawia precyzję i bezpieczeństwo procedury. Do przeprowadzenia skutecznej ablacji używa się właściwej mocy – nie za dużej i nie za małej, a aplikacja prądem o częstotliwości radiowej trwa dokładnie tyle, ile trzeba. Istotnie zmniejsza to ryzyko powikłań.
Zabiegi z wykorzystaniem modułu Heliostar są efektywne
Dotychczasowe doświadczenia kliniczne z zastosowaniem nowej technologii potwierdzają jej wysoki profil skuteczności i bezpieczeństwa:
– Według badania „Shine” całkowity czas zabiegu ablacji podłoża arytmii z zastosowaniem modułu Heliostar wyniósł 88 minut a średni czas do izolacji żył płucnych 9-12 sekund, przy czym aż 99 proc. przypadków izolacji żył płucnych odbyło się bez korekty ogniskowej. Całkowity czas trwania fluoroskopii wynosił 11 minut. Po 12 miesiącach w 72 proc. przypadków nie udokumentowano nawrotu migotania przedsionków. To pokazuje, że zabiegi ablacji z wykorzystaniem modułu Helisotar są efektywne i bezpieczne. To cenna klinicznie informacja, zwłaszcza w kontekście celu doskonalenia terapii pacjentów z najtrudniejszymi rodzajami arytmii, w tym chorych z anomaliami w budowie anatomicznej serca – mówi prof. Paweł Ptaszyński.
Czym charakteryzuje się migotanie przedsionków?
Migotanie przedsionków (ang. atrial fibrillation, AF) jest najczęściej występującą formą arytmii. Szacuje się, że w Polsce może cierpieć na nie nawet 700 tys. osób. Migotanie przedsionków charakteryzuje się szybkim i niemiarowym biciem serca, które u wielu pacjentów powoduje istotne objawy, w tym najczęściej kołatanie serca i ograniczenie tolerancji wysiłku. Objawy wynikają najczęściej z utraty mechanicznej funkcji przedsionków, co dodatkowo wiąże się z ryzykiem powstania skrzeplin w sercu. Jeśli fragment skrzepliny z prądem krwi dopłynie do tętniczki mózgowej i spowoduje jej zamknięcie, może dojść do udaru niedokrwiennego mózgu – najczęstszego i najpoważniejszego powikłania zakrzepowo-zatorowego migotania przedsionków.
– Migotanie przedsionków dotyka relatywnie wiele osób, powodując często upośledzenie ich codziennego funkcjonowania. Jest powodem absencji w pracy, bywa, że doprowadza do konieczności rezygnacji z części planów rekreacyjnych. U niektórych pacjentów arytmia może doprowadzić do rozwinięcia się niewydolności serca. Migotanie przedsionków jest szczególnie niebezpieczne u osób z już rozwiniętym uszkodzeniem serca, gdyż może dodatkowo pogłębiać jego dysfunkcję. Tacy chorzy mogą być leczeni za pomocą leków antyarytmicznych, które, niestety, mają dość często poważne działania niepożądane. Znacznie skuteczniejszą alternatywą dla leczenia farmakologicznego jest przeprowadzenie ablacji podłoża migotania przedsionków – mówi dr Krzysztof Kaczmarek.
Na czym polega zabieg ablacji serca?
Ablacja podłoża arytmii, w tym także migotania przedsionków, polega na fizycznym uszkodzeniu fragmentów tkanek serca, które odpowiadają za nieprawidłowe wytwarzanie lub przewodzenie impulsów elektrycznych, co odpowiada za powstawanie lub podtrzymywanie arytmii. W czasie zabiegu stosowane są specjalne cewniki, którymi wykonuje się aplikacje energii, pozwalające na usunięcie – „unieszkodliwienie” – obszarów kluczowych dla arytmii (obszarów arytmogennych). Jedną z technik ablacji o wysokiej skuteczności jest ablacja wykorzystująca do niszczenia „chorych” obszarów serca energię prądu o częstotliwości radiowej – jest to ablacja RF (z ang. radiofrequency).
– Ablacja to terapia skuteczniejsza w utrzymaniu prawidłowego rytmu zatokowego niż jakakolwiek inna forma farmakoterapii. Ta metoda leczenia charakteryzuje się niskim wskaźnikiem powikłań, łagodzi objawy arytmii i znacznie poprawia jakość życia pacjentów. Według najnowszych wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego jest to metoda leczenia zaburzeń rytmu serca stosowana z wyboru, także w przypadku migotania przedsionków – mówi dr Krzysztof Kaczmarek.
Źródło: materiał prasowy
Przeczytaj także: Lekarze USD: nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim pacjentom