Wzrasta lekooporność bakterii. Zdaniem ekspertki antybiotyki powinny powstawać szybciej i skuteczniej

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Tempo i zakres prac nad nowymi lekami przeciwbakteryjnymi są niesatysfakcjonujące – alarmuje w rozmowie z PAP prof. dr hab. n. med. Katarzyna Dzierżanowska-Fangrat. Ekspertka dodaje, że coraz częściej mamy do czynienia z patogenami opornymi na wszystkie dostępne antybiotyki. Natomiast od 40 lat na całym świecie nie pojawiła się żadna nowa klasa antybiotyków.

Prof. dr hab. n. med. Katarzyna Dzierżanowska-Fangrat, kierownik Zakładu Mikrobiologii i Immunologii Klinicznej w Instytucie „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka”, konsultant krajowy w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej, zauważa, że od 40 lat wszystkie nowopowstające leki przeciwbakteryjne były modyfikacjami już istniejących, co zdaniem ekspertki ma wpływ na szybkość rozwoju lekooporności.

Aktualnie badane antybiotyki nie odpowiadają w pełni na najważniejsze zagrożenia

– W ciągu ostatnich trzech lat amerykańska Agencja Żywności i Leków FDA i Europejska Agencja Leków EMA zarejestrowały 11 antybiotyków, z których tylko 3 (tj. meropenem-waborbaktam, imipenem-relebaktam i delafloksacyna) są aktualnie dostępne w Polsce. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że wśród tych 11 nowozarejestrowanych antybiotyków aż 9 (czyli ponad 80 proc.) wywodzi się z już istniejących klas, co oznacza, że oporność na nie już istnieje lub jest kwestią niedalekiej przyszłości – mówi prof. Dzierżanowska-Fangrat.

Ekspertka zwraca uwagę, że WHO w ostatnim raporcie poinformowało o trwających badaniach klinicznych nad 43 antybiotykami. Wśród nich 26 jest potencjalnie aktywnych wobec patogenów z tzw. listy priorytetowej, ale tylko 7 spełnia przynajmniej jedno kryterium innowacyjności. Prof. Dzierżanowska-Fangrat zwraca uwagę, że tylko 3 z nich znajdują się w 3. fazie badań klinicznych.

– Niestety tylko 2 z tych 7 leków innowacyjnych są aktywne wobec wielolekoopornych pałeczek Gram-ujemnych stwarzających największy problem w naszych szpitalach. WHO podsumowuje swój raport stwierdzeniem, że nowozarejestrowane oraz znajdujące się aktualnie w badaniach klinicznych antybiotyki nie odpowiadają w pełni na najważniejsze zagrożenia związane z narastaniem i rozprzestrzenianiem się lekooporności – wskazuje ekspertka.

Inne podejście do walki z bakteriami

Poza lekami przeciwbakteryjnymi, takimi jak antybiotyki czy chemioterapeutyki, w terapii zakażeń coraz częściej próbuje się wykorzystywać inne środki – zauważa prof. Katarzyna Dzierżanowska-Fangrat. Obecnie na całym świecie prowadzone są badania nad 30 takimi preparatami. Wśród nich znajdują się przeciwciała przeciw toksynom i innym produktom bakteryjnym, bakteriofagi i ich enzymy, środki modulujące naturalną mikrobiotę człowieka oraz związki immunomodulacyjne – informuje ekspertka.

– Zastosowanie nowych technologii daje nadzieję na odkrycie i wprowadzenie nowych leków przeciwbakteryjnych, które pozwolą nadal skutecznie leczyć zakażenia. Ale nie powinniśmy się łudzić. Bez względu na to, jak innowacyjne będą nowe środki, bakterie na pewno znajdą sposób, by ochronić się przed ich działaniem – rozwój oporności jest więc nieunikniony – zauważa prof. Dzierżanowska-Fangrat.

Zdaniem ekspertki nadal konieczne jest racjonalne stosowanie antybiotyków oraz kontrolowanie zakażeń, a także zapobieganie infekcjom, m.in. poprzez szczepienia i działania ograniczające rozprzestrzenianie się drobnoustrojów opornych.

Źródło: PAP

Przeczytaj także: Nawet 3 tygodnie izolacji dla osób z podejrzeniem zakażenia Deltą

 

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy