Patogeny antybiotykooporne coraz groźniejsze. Czy medycyna znajdzie nowe narzędzia walki z epidemiami?

Ten tekst przeczytasz w 6 min.

Choroby zakaźne wymienia się wśród 10 najczęstszych przyczyn zgonów, a oporność na antybiotyki stanowi w dzisiejszych czasach jedno z największych wyzwań w dziedzinie zdrowia. Przez długi czas ignorowano ostrzeżenia dotyczące spadku efektywności antybiotyków i innych środków leczniczych po dekadach ich nadużywania[1]. Obecnie światowe organizacje i lekarze wskazują na wagę problemu narastania oporności patogenów. W jaki sposób możemy uniknąć nieuleczalności chorób zakaźnych?

Popularne choroby – np. zapalenie płuc, infekcje pooperacyjne czy gruźlica – coraz częściej stają się nieuleczalne ze względu na szerzenie się zjawiska oporności na leki. Jak pokazuje raport przygotowany na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii, co roku na choroby wywołane bakteriami antybiotykoopornymi na świecie umiera 700 tys. ludzi, w tym 230 tys. na gruźlicę. Jeśli nie zostaną podjęte działania w tym obszarze, to do 2050 r. liczba ta może wzrosnąć nawet do 10 mln[2].

Kiedy bakterie uodparniają się na działanie antybiotyków?

Część mikroorganizmów chorobotwórczych jest naturalnie oporna na niektóre ze znanych antybiotyków, inne – mogą nabyć oporność, wówczas zmieniają się w czasie i przestają reagować na leki. Wskutek tego leki oraz antybiotyki nie zabijają bakterii, nie hamują ich namnażania i stają się nieskuteczne, a infekcje – coraz trudniejsze lub niemożliwe do wyleczenia[3].

Mimo że odkrycie antybiotyków zrewolucjonizowało medycynę i dziś są one niezbędne w leczeniu wielu chorób, to podstawowym czynnikiem pojawiania się i narastania antybiotykooporności jest nadużywanie tych leków. Terapia antybiotykowa zbyt często zlecana jest w przypadkach infekcji niewymagających tego typu kuracji oraz infekcjach układu oddechowego wywołanych przez wirusy. Agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych (CDC) szacuje, że tylko w 2015 r. amerykańskie apteki wydały 269 mln antybiotyków, z czego 30% – czyli 80,7 mln – niepotrzebnie[4].

Innym problemem łączonym z nadużywaniem antybiotyków jest sięganie po nie przez pacjentów bez konsultacji z lekarzem, np. kiedy leki pozostały po wcześniejszej chorobie. Badania przeprowadzone w województwie świętokrzyskim pokazały, że wiele osób przyjmuje antybiotyki bez konsultacji z lekarzem, mimo że znają negatywne skutki wywoływane przez takie leki. Przy czym większa część badanych – bo niemal 67% – czerpie wiedzę na ten temat z internetu, a jedynie 30% wskazuje jako źródło wiedzy lekarza[5].

Już w 1969 r. brytyjska Izba Lordów zwróciła uwagę na inny problem – nadużywanie antybiotyków w hodowli i potencjalne ryzyko dla zdrowia ludzi i zwierząt, jakie niesie za sobą to zjawisko. Syntetyczne antybiotyki stosowane w weterynarii, hodowli zwierząt i ryb podaje się nie tylko w celach leczniczych. Wykorzystuje się je również jako promotory wzrostu lub środki profilaktyczne i aplikuje zdrowym zwierzętom, aby zapobiegać masowym infekcjom w hodowlach[6]. Praktyka ta jest nielegalna. Antybiotyki stosowane w nadmiarze w hodowli zwierząt i ryb dostają się zarówno do ludzkiego organizmu (z mięsem i produktami odzwierzęcymi), jak i zbiorników wodnych. Około ¾ zużycia antybiotyków dotyczy właśnie hodowli i to najczęściej z tego środowiska bakterie oporne na leki wędrują do szpitali, gdzie mogą znaleźć kolejne pole do zarażania ludzi.

Leki wydalane przez ludzi jako efekt ich metaboliz, przeterminowane medykamenty spuszczane w toaletach, ścieki szpitalne zawierające farmaceutyki, antybiotyki stosowane w hodowli przemysłowej wydalane przez zwierzęta – wszystkie te substancje przenikają do środowiska, m.in. do wód powierzchniowych i gruntowych, i mogą w nim pozostać przez długi czas. Wpływają na żyjące w nim mikroorganizmy, prowadząc do powielania się genów oporności u bakterii i rozszerzania globalnej antybiotykooporności[7]. Tym sposobem tworzy się obieg zamknięty, który wpływa na narastanie zjawiska oporności bakterii w przyrodzie i ludzkim organizmie.

Nierówna walka z wszechobecnymi patogenami antybiotykoopornymi. Czy czeka nas era postantybiotykowa?

Naukowcy opracowują nowe antybiotyki. Nie wszystkie są jednak dostatecznie innowacyjne – w 2019 r. zidentyfikowano 32 antybiotyki w fazie badań rozwojowych dedykowane patogenom wskazanym przez WHO jako szczególnie niebezpieczne, z których jedynie 6 zostało zaklasyfikowanych jako innowacyjne[8].

Potrzebne są również inwestycje w badania w tym obszarze nad nowymi szczepionkami i narzędziami diagnostycznymi. Przykładowo w ubiegłym roku pisano o nowym chipie badającym wrażliwość bakterii na poszczególne antybiotyki, co umożliwi dobranie kompozycji najskuteczniejszych substancji w leczeniu konkretnego pacjenta[9]. Opracowywane są innowacyjne sposoby dostarczania antybiotyków, np. przez nanocząstki[10].

Nie można też zapominać o systematycznym monitorowaniu antybiotykooporności drobnoustrojów i konsumpcji antybiotyków w medycynie i weterynarii[11].

Równie istotne są działania prewencyjne – odpowiednie procedury sanitarne i higieniczne. Patogeny antybiotykooporne dostają się do organizmu z powierzchni czy sprzętu medycznego m.in. przez brudne ręce. Czyszczenie oraz dezynfekcja powierzchni i rąk to podstawa. Im mniej ludzi zostanie zainfekowanych bakteriami antybiotykoopornymi, tym mniejszy odsetek społeczeństwa będzie potrzebował leczenia. W ten sposób można ograniczyć nadużywanie antybiotyków i zniwelować wzrastanie antybiotykooporności mikroorganizmów.

Pierwszym etapem w uporaniu się z patogenami chorobotwórczymi jest sprzątanie powierzchni. Najpierw należy usunąć i zredukować brud za pomocą środków czyszczących dobranych w zależności od typu powierzchni, następnie – zastosować dezynfektant, żeby zabić pozostałe mikroorganizmy. Jeśli na początku materia organiczna nie zostanie usunięta środkami czystości, to może ona utrudnić bezpośredni kontakt środka dezynfekującego z powierzchnią i zakłócić proces dezaktywacji patogenów. Również preparaty do dezynfekcji powierzchni należy dobierać ze względu na rodzaj powierzchni, np. do tworzyw sprawdzi się dezynfekcja bezalkoholowa, która nie niszczy tego rodzaju materiałów, nie powoduje ich matowienia i żółknięcia. Na mniejszych powierzchniach, np. deskach WC czy łóżkach zabiegowych, można stosować piankę do dezynfekcji bez alkoholu. Dezynfektanty tego rodzaju do dużych powierzchni, np. podłóg, występują natomiast w formie koncentratu rozcieńczanego w bardzo małych stężeniach z wodą, co wpływa na wysoką wydajność.

Z kolei na prawidłową higienę rąk powinno się składać ich dokładne mycie, ze zwróceniem szczególnej uwagi na obszary często pomijane, w tym przestrzenie między palcami i kciuk. Poza myciem dłoni nie można zapominać również o dezynfekcji. Prawidłowa dezynfekcja prowadzi do zredukowania liczby drobnoustrojów ze skutecznością sięgającą 99,999%, czyli do poziomu bezpiecznego, kiedy mikroorganizmy chorobotwórcze nie są w stanie zakazić człowieka.

Wpływ, jaki może wywrzeć higiena rąk na zapobieganie zakażeniom, wykazał  Ignac Semmelweis, który już w 1847 r. dzięki wprowadzeniu procedury odkażania rąk spektakularnie – bo niemal 10-krotnie – zmniejszył umieralność położnic[12]. Osobą, która dziś w imieniu WHO propaguje mycie i dezynfekcję rąk, jest Didier Pittet, profesor z jednego z najbogatszych krajów na świecie – Szwajcarii. Pokazał, że wprowadzenie do szpitali Uniwersytetu Genewskiego dezynfekcji wpływa na zmniejszenie liczby infekcji co najmniej o 30-40% (strategia „genewskiego modelu higieny rąk”)[13]. Mówi się, że profesor Pittet jest na liście kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla (uratował prawdopodobnie najwięcej istnień ludzkich w historii świata!)[14].

Efektywność antybiotyków w zwalczaniu patogenów chorobotwórczych jest dziś wysoko ceniona. Kiedy około 70 lat temu antybiotyki zaczęły być stosowane na szeroką skalę, wskaźnik śmiertelności na infekcje spadł o około 80%. Jeśli antybiotyki przestaną działać, to liczba zakażeń i spowodowanych nimi zgonów mogą wzrosnąć do poziomu sprzed ery antybiotykowej[15]. Leczenie chorób bez skutecznych leków jest trudne, dlatego istotne są takie kwestie, jak optymalne stosowanie  antybiotyków, badania nad nowymi lekami i narzędziami diagnostycznymi, działania monitorujące, a w codziennej praktyce – działania prewencyjne, czyli prawidłowa higiena i dezynfekcja. Zjawiska oporności na antybiotyki nie można zupełnie wyeliminować, ponieważ jest ono związane z naturalnym procesem zmian genetycznych bakterii[16]. Podejmując konkretne działania, można je jednak zminimalizować i ograniczyć negatywne skutki.

 

Waldemar Ferschke, wiceprezes MEDISEPT i lekarz epidemiolog

Źródła:

[1] WHO, Prioritization of Pathogens to Guide Discovery, Research and Development of New Antibiotics for Drug-resistant Bacterial Infections, Including Tuberculosis, Geneva, Switzerland 2017, https://www.who.int/medicines/areas/rational_use/PPLreport_2017_09_19.pdf?ua=1 (dostęp: 15.02.2021 r.).

[2] Tamże; Tackling Drug-resistant Infections Globally: Final Report and Recommendations. The Review on Antimicrobial Resistance, May 2016, https://www.biomerieuxconnection.com/wp-content/uploads/2018/04/Tackling-Drug-Resistant-Infections-Globally_-Final-Report-and-Recommendations.pdf (17.02.2021 r.).

[3] https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/antimicrobial-resistance (dostęp: 17.02.2021 r.).

[4] Centers for Disease Control and Prevention, Antibiotic Use in the United States, 2017: Progress and Opportunities, s. 15, https://www.cdc.gov/antibiotic-use/stewardship-report/pdf/stewardship-report.pdf (dostęp: 24.02.2021 r.).

[5] M.A. Wasik, Attitudes of young people towards antibiotic therapy, „Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne” 2020, t. 10, nr 4 (październik-grudzień), s. 219-224.

[6] J. Maszkowska, A. Fabiańska, M. Kołodziejska, A. Białk-Bielińska, W. Mrozik, P. Stepnowski, J. Kumirska, Ocena wpływu pH i siły jonowej na sorpcję sulfonamidów do gleb różnego typu przy zastosowaniu HPLC-UV jako techniki oznaczeń końcowych, s. 31, http://dach.ich.uph.edu.pl/cs/download/cs_vol4_s/special.pdf (dostęp: 17.02.2021 r.).

[7] M. Matacz, Prof. Piotr Stepnowski: do środowiska naturalnego trafia coraz więcej leków, https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,79505,prof-piotr-stepnowski-do-srodowiska-naturalnego-trafia-coraz-wiecej-lekow (dostęp: 17.02.2021 r.); M. Boroń, K. Pawlas, Farmaceutyki w środowisku wodnym – przegląd literatury, „Problemy Higieny i Epidemiologii” 2015, 96(2), s. 357-363, http://www.phie.pl/pdf/phe-2015/phe-2015-2-357.pdf (dostęp: 1.03.2021 r.).

[8] H.W. Boucher, G.H. Talbot, J.S. Bradley, J.E. Edwards, D. Gilbert, L.B. Rice, M. Scheld, B. Spellberg, J. Bartlett, Bad Bugs, No Drugs: No ESKAPE! An Update from the Infectious Diseases Society of America, “Clinical Infectious Diseases” 2009, vol. 48, issue 1, s. 1–12, https://academic.oup.com/cid/article/48/1/1/288096 (dostęp: 12.03.2021 r.).

[9] https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,81897,nowy-szybki-chip-zbada-wrazliwosc-bakterii-na-antybiotyki.html (dostęp: 16.02.2021 r.).

[10] K. Niemirowicz, H. Car, Nanonośniki jako nowoczesne transportery w kontrolowanym dostarczaniu leków, „Chemik” 2012, 66, 8, s. 868; Z. Gliński, B. Majer-Dziedzic, Nanobiomateriały w medycynie i weterynarii, „Życie Weterynaryjne” 2017, 92(3), s. 164, https://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW-03-2017-01.pdf (25.02.2021 r.).

[11] https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/antimicrobial-resistance (dostęp: 17.02.2021 r.).

[12] P. Żurawski, W. Stryła, P. Szczepański, Ignac Semmelweis (1818-1865) – pro memoria, „Problemy Higieny i Epidemiologii” 2010, 91(2), s. 174-175, http://phie.pl/pdf/phe-2010/phe-2010-2-173.pdf (dostęp: 12.03.2021 r.); M. Cichońska, Walka z zakażeniami – potrzebna higiena rąk, a nie cud, „Acta Scientifica Academiae Ostroviensis” 2007, nr 28, s. 130, http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Acta_Scientifica_Academiae_Ostroviensis/Acta_Scientifica_Academiae_Ostroviensis-r2007-t-n28/Acta_Scientifica_Academiae_Ostroviensis-r2007-t-n28-s129-144/Acta_Scientifica_Academiae_Ostroviensis-r2007-t-n28-s129-144.pdf (dostęp: 12.03.2021 r.).

[13] Artykuł prof. Pitteta na temat efektywności przestrzegania zasad higieny rąk w środowisku szpitalnym: D. Pittet, S. Hugonnet, S. Harbarth,Ph. Mourouga, V. Sauvan, S. Touveneau et al., Effectiveness of a hospital-wide programme to improve compliance with hand hygiene, „The Lancet” 2000, vol. 356, October 14.

[14] T. Crouzet, Clean Hands Save Lives, tr. Th. Clegg, s. 13, http://www.hartmann-academie.nl/userfiles/Clean%20Hands%20Save%20Lives.pdf (dostęp: 12.03.2021 r.).

[15] World Bank Group, Final Report. Drug-resistant Infections. A Threat to Our Economic Future, Washington 2017, s. 16, http://documents1.worldbank.org/curated/en/323311493396993758/pdf/final-report.pdf (dostęp: 16.02.2021 r.).

[16] https://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Prof-Waleria-Hryniewicz-ostrzega-przed-superbakteriami-nie-uciekniemy,197410,8,1.html (dostęp: 2.03.2021 r.)

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy