Wiceprezes NRL: „Nasza odpowiedzialność nakazuje nam zmienić formę protestu”

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

OKPS podjęło decyzję o zmianie formuły funkcjonowania Białego Miasteczka. Działania będą teraz prowadzone głównie w sieci. Z kolei przez okres pandemii, jak poinformowali protestujący, będą wypracowywane kolejne stanowiska. „Nie wykluczamy ponownego wyjścia na ulice” – wskazała Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP.

„To, co dzieje się w ochronie zdrowia podczas kolejnej fali pandemii i obecna sytuacja naszych chorych nie pozwala nam kontynuować protestu w tej formie, póki IV fala nie wygaśnie” – czytamy w stanowisku Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia.

OKPS nawiązuje współpracę z organizacjami pacjenckimi

– Białe Miasteczko symbolicznie zostaje tutaj na miejscu, natomiast my przenosimy naszą aktywność do sieci. Wirtualnie będziemy udzielać porad pacjentom, przeprowadzać filmy instruktażowe. Chcemy również poinformować, że poszerzamy krąg osób, które będą współpracować z Ogólnopolskim Komitetem Protestacyjno-Strajkowym o grupę pacjentów – mówiła podczas konferencji prasowej Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Ptok zasygnalizowała również, że pacjenci także zwracają uwagę na źle działający system ochrony zdrowia w Polsce. – Dlatego uważamy, że powinniśmy scalić swoje działania i przez okres pandemii wypracować stanowiska. (…) Jeżeli będzie sytuacja taka, że nadal nie będziemy mieli dobrego porozumienia z ludźmi, którzy odpowiedzialni są za zdrowie i życie pacjentów w państwie, za bezpieczeństwo państwa, to nie wykluczmy ponownego wyjścia na ulice – zaznaczyła przewodnicząca OZZPiP.

Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, podkreślił, że protestujący medycy wciąż deklarują wolę dialogu. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji, decydenci powinni jak najszybciej dogadać się z medykami.

Nasze przyszpitalne prosektoria wypełniają się zmarłymi. Tak dłużej być nie może, musimy rozmawiać o tym, jak ten system zmienić i wierzymy w to nadal, że decydenci (…) siądą z medykami do rozmów i wreszcie rozwiążą ten wieloletni impas. Na to liczymy, tego chcemy i takie działania będziemy podejmować, żeby do tego doszło – dodał Drobniak.

Wiceprezes NRL: „Zobowiązujemy się, że zrobimy wszystko, by ratować jak najwięcej Polaków”

Artur Drobniak wskazał, że personel medyczny staje przed coraz trudniejszymi wyzwaniami w obliczu pandemii COVID-19, a najbardziej cierpią na tym pacjenci.

– Nie mogą dostać się do specjalistów innych dziedzin niż COVID-19. Brakuje również personelu w szpitalach covidowych. (…) Ginekolodzy zajmują się chorymi z ciężkim zapaleniem płuc, co nie jest do końca w ich kompetencjach. Brakuje medyków, brakuje lekarzy, którzy kompetentnie mogliby zająć się pacjentami. W tej sytuacji (…) uważamy, że nasza odpowiedzialność nakazuje nam zmienić formę protestu. Rząd nie podejmuje żadnych działań w tej chwili, które mają ograniczyć czwartą falę, nie pomaga medykom walczyć z pandemią. My zobowiązujemy się, że zrobimy wszystko, by ratować jak najwięcej Polaków. My medycy i niemedycy, wszyscy pracownicy ochrony zdrowia – dodał Drobniak.

OKPS sygnalizuje, że docierają do niego informacje, że w oddziałach OIOM-owych na jednym dyżurze na 12 pacjentów przypadają tylko 2 pielęgniarki (a nie 6), ponieważ brakuje personelu.

OZZPiP o stanowisku zespołu trójstronnego: to rzekomy wzrost wynagrodzeń

Zarząd Krajowy OZZPiP przeanalizował stanowisko Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia z 5 listopada 2021 r. podpisanego przez Ministerstwo Zdrowia, NSZZ „Solidarność” oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (zobacz także: Wzrosną minimalne wynagrodzenia medyków. MZ osiągnęło porozumienie z Zespołem Trójstronnym ds. Ochrony Zdrowia oraz O ile wzrosną wynagrodzenia pielęgniarek w 2022 r.? Obliczamy konkretne kwoty!).

Nie jest niczym zagwarantowany ostateczny kształt ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników ochrony zdrowia czy zawartych w niej współczynników pracy” – czytamy w komunikacie OZZPiP. Związek dodaje również, że nie ma żadnej pewności, czy uwzględnione zostaną posiadane przez pracowników kwalifikacje w zaproponowanych nowych współczynnikach.

– Decyzje, które zapadły na stanowisku zespołu trójstronnego nie są przypadkowe, tylko są wynikiem protestu i naszych działań w Białym Miasteczku – podkreśliła Krystyna Ptok. Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy nie brał natomiast udziału w rozmowach zespołu trójstronnego z MZ. Przewodnicząca OZZPiP wskazała, że postulaty protestujących nie dotyczyły jednak wyłącznie płac. – My domagamy się zmiany organizacji systemu ochrony zdrowia w Polsce, żeby działał na rzecz pacjentów i personelu. Problemy publicznej ochrony zdrowia są nadal nierozwiązane i będziemy robić wszystko, żeby do decydentów docierał nasz głos – podsumowała przewodnicząca OZZPiP.

Źródła: Facebook/ Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia, Facebook/ Naczelna Izba Lekarska, Facebook/ Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych

Przeczytaj także: Eksperci dla EN: przez niedobory kadrowe pielęgniarki nie mogą prawidłowo zabezpieczyć się przed agresywnym pacjentem

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy