Zapewnijmy intymność i spokój – jak rozmawiać i zaopiekować się uchodźcą z Ukrainy?

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

Do Polski przybyło już ponad 1,3 mln uchodźców z Ukrainy, którzy uciekają przed agresją militarną Rosji na terytorium ich państwa. Wiele polskich rodzin zdecydowało się na przyjęcie tych osób pod swój dach. Jak rozmawiać z uchodźcami? Sprawdź, co radzą psychologowie.

Dr hab. Aneta Borkowska, prof. UMCS, psycholog, wyjaśnia, że w kontaktach z uchodźcami należy wykazać się delikatnością i taktem. „Wystrzegajmy się słów nasilających niepokój o aktualną sytuację” – dodaje ekspertka. Irena Datchenko, psycholog pracująca z przybywającymi do Szczecina Ukraińcami, dodaje, że istotne jest również zachowanie spokoju i pewności siebie.

Uważność i dyskrecja w kontaktach z uchodźcami

Prof. Borkowska w rozmowie z PAP podkreśliła, że uchodźcy z Ukrainy to ludzie często po ciężkich i traumatycznych przeżyciach. Zdaniem ekspertki w rozmowach z nimi należy wykazać się delikatnością, uważnością, taktem i dyskrecją. Zaznaczyła także, że osoby te często ukrywają swój ból i należy to uszanować.

– To ON, ONA jest ważniejszy w tej relacji niż JA. Zatem bezpieczniej jest zapytać, czy ktoś chce opowiadać o swoich przeżyciach zanim bezpośrednio zapytamy o to, co działo się w ostrzelanym mieście. Takie pytania zadajemy często z tzw. ludzkiej ciekawości, chcemy wiedzieć z pierwszej ręki, od osoby, która sama to przeżyła. Jednak człowiek w traumie może nie chcieć opowiadać i wracać wspomnieniami do tak niedawnej przeszłości. Z drugiej strony są ludzie, którzy tego właśnie potrzebują, chcą podzielić się swoimi przeżyciami, emocjami, to im pomaga. Wówczas pytania są wyjściem naprzeciw i bardzo potrzebne – wyjaśnia psycholożka.

Ekspertka dodaje, że zapewniając uchodźcy pokój, należy pamiętać o zapewnieniu mu intymności oraz spokoju.

– I znów – pytanie o potrzeby ma zasadnicze znaczenie. Warto wziąć pod uwagę różnice kulturowe, nawet kulinarne. Nie należy obrażać się, jeśli nasz gość nie zje całego talerza zupy, nie oczekujmy, że powinien docenić nasze starania. Odbiorca pomocy może wziąć ile chce, a nie ile my chcemy, aby wziął – wskazuje prof. Borkowska.  – Nasi goście powinni mieć też swobodę i zapewnione warunki samodzielnego decydowania o sobie. Nie ma konieczności każdorazowo przygotowywania herbaty czy kanapek, oni z pewnością potrafią to zrobić i też chcą nam pomóc – dodaje.

Pewna, rzeczowa i spokojna rozmowa

– Kobiety i dzieci, które do mnie trafiają, potrzebują przede wszystkim rozmowy – to taka psychologia kryzysowa. Najpierw rozmawiamy, potem oddychamy, a potem zaczynają widzieć, co dzieje się wokół nich – najprostsze rzeczy: ile mamy okien w pokoju, na czym siedzą. Później zaczynają opowiadać. Najczęściej – jak tutaj dotarli – podkreśliła w rozmowie z PAP Irena Datchenko.

Psycholog zaznaczyła, że historie uchodźców często są bardzo bolesne i trudne. Wiele kobiet zostawiło najbliższych w Ukrainie, część przyjechała do Polski ze swoimi dziećmi. Ekspertka poradziła, by z uchodźcami rozmawiać pewnie, spokojnie i rzeczowo.

Oni są teraz zagubieni, ale za chwilę będą funkcjonować lepiej. Polacy mówią czasem, że Ukraińcy są nieuczciwi. Polacy dają, a oni mówią: „chcemy co innego” albo „chcemy więcej”. Nie chodzi tutaj o różnice kulturowe – to tylko stan, w którym ci ludzie się teraz znajdują. Dziś nie jest normalnie. Za miesiąc, dwa ci sami ludzie przyjdą i będą mówić „przepraszamy, że tak robiliśmy”, bo dziś nie rozumieją, co robią – podkreśliła psycholożka.

Jak rozmawiać z dziećmi?

Prof. Borkowska wyjaśnia, że bardzo istotne jest uwzględnienie potrzeb dzieci, których przyjeżdża bardzo dużo. Ekspertka podkreśla, że najmłodsi są szczególnie wrażliwi na stan somatyczny organizmu i mniej odporni niż dorośli. „Zmęczone podróżą, głodne, niewyspane, wymagają najpierw zaspokojenia tych właśnie potrzeb” – wskazuje ekspertka.

– Dzieci również się boją – nie rozumiejąc do końca co się dzieje, dlaczego musiały porzucić swoje życie. Osoby pomagające powinny mieć tolerancję i zrozumienie dla różnych, także kłopotliwych zachowań dzieci, bo one mają mniejsze możliwości adaptacji do ekstremalnie trudnej sytuacji, w jakiej się znalazły – wyjaśnia psycholożka.

Prof. Borkowska dodaje, że dzieciom należy zapewnić zabawę, formy aktywności dostosowane do wieku, np. kolorowanki dla młodszych, gry planszowe, puzzle dla starszych. Dzieciom warto również zapewnić obecność czegoś, co przypomina im rodzinny dom, na przykład można stworzyć warunki do ugotowania typowego domowego posiłku.

Źródło: PAP, Straż Graniczna

Przeczytaj także: Powstała wyszukiwarka podmiotów medycznych z ukraińskojęzycznym personelem

https://www.facebook.com/everethnews

Shopping cart

0
image/svg+xml

No products in the cart.

Kontynuuj zakupy