Według naukowców z University of Manchester dzięki badaniu związków, które znajdują się na powierzchni skóry możliwe będzie wykrycie wczesnego stadium choroby Parkinsona. Wyniki badań naukowców zostały opublikowane w czasopiśmie „Nature Communications”.
Brytyjscy badacze opracowali technikę, identyfikującą osoby z chorobą Parkinsona, która polega na analizie łoju (oleistej substancji znajdującej się na skórze, pełniącej funkcję ochronną), który u tej grupy pacjentów jest wytwarzany w nadmiarze.
W związku z wynikami badań, istnieje szansa na stworzenie pionierskiego testu, który będzie polegał na łatwym i bezbolesnym wymazie ze skóry pacjenta, pod kątem zdiagnozowania choroby. Jak twierdzą naukowcy, wymaz ten może być nowym, bardzo istotnym narzędziem w badaniach klinicznych nad spowolnieniem, zatrzymaniem bądź cofnięciem postępu choroby.
Zapach skóry u osób chorych na Parkinsona zmienia się jeszcze przed wystąpieniem objawów
Naukowcy podjęli się analizy związku łoju z chorobą Parkinsona po wcześniejszej obserwacji Joy Milne, której mąż w wieku 45 lat zachorował na to schorzenie. Jak zaznaczyła kobieta, już wiele lat wcześniej zwróciła uwagę na zmianę wydzielanego zapachu przez męża.
Jak się okazało, kobieta posiada niezwykłą umiejętność rozróżnienia zapachu skóry osób chorych na Parkinsona, który jest dość charakterystyczny, jednak jeszcze przed wystąpieniem u tych osób objawów. Wykazał to dr Tilo Kunath z University of Edinburgh.
W badaniu kierowanym przez prof. Perditę Barran z University of Manchester i prof. Monty’ego Silverdale z Salford Royal Foundation Trust wzięło udział 500 osób, w tym chorych na Parkinsona, ale również osób zdrowych. Próbki zostały pobrane z górnej części pleców. Dzięki wykorzystaniu różnych metod spektrometrii masowej badacze odkryli 10 związków chemicznych, znajdujących się w łoju.
Badania wykazały, iż poziom tych związków u osób chorych na Parkinsona był podwyższony bądź obniżony. Rozpoznanie dokonano z 85 proc. dokładnością.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: Cztery chińskie szczepionki dopuszczone do użytku. W jakim stopniu są skuteczne?
