Eksperci jednoznacznie wskazują, że w Polsce rozpoczyna się nowa era w leczeniu chorób siatkówki. Postęp nastąpił przede wszystkim dzięki refundacji leków stosowanych w terapii tych schorzeń.
Nowe leki do refundacji
Wprowadzono nowe leki do systemu lekowego stosowanego w terapii chorób siatkówki. Program rozszerzono o dwa kolejne preparaty, takie jak: brolucizumab w leczeniu cukrzycowego obrzęku plamki (DME) oraz farycymab w leczeniu wysiękowej postaci zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem (AMD) i leczenie DME.
– Mamy nową erę. Chodzi o objęcie leczeniem, jak największej grupy pacjentów, gdyż chroni to przed utratą wzroku, a jednocześnie o to, żeby pacjent na podanie leku do ośrodka mógł przyjeżdżać jak najrzadziej. Nowe terapie stwarzają taką możliwość – przekonuje krajowy konsultant w dziedzinie okulistyki prof. Marek Rękas.
Specjalista przypomniał, że w przypadku brolizumabu odstęp w dawkowaniu można wydłużyć do dwóch miesięcy, a u niektórych pacjentów do czterech miesięcy.
– W przypadku farycymabu wydłużenie odstępu między podaniami leku do czterech miesięcy jest możliwe nawet u 60% pacjentów; jest on tak skuteczny. To bardzo duża zmiana – dodał specjalista.
Najczęstsze choroby siatkówki
Za najczęstsze choroby siatkówki uważa się zwyrodnienie plamki związane z wiekiem (AMD) i cukrzycowy obrzęk plamki (DME). Nieleczone mogą prowadzić do utraty wzroku. Te same leki stosuje się w leczeniu pacjentów z AMD (najniebezpieczniejszą postacią wysiękowej postaci AMD) i DME. Podaje się je w postaci wstrzyknięcia do jamy ciała szklistego oka. W początkowej fazie leczenia, przez 3-5 miesięcy, zastrzyki podaje się zwykle co 4 tygodnie, a następnie częstotliwość zastrzyków dostosowuje się do rodzaju choroby, efektu leczenia i stosowanych leków.
– Bez leczenia wysiękowe AMD szybko odbiera wzrok, często są to nawet nie lata, a tylko miesiące. Cieszymy się, że mamy w programie lekowym leki, które opóźniają proces chorobowy lub wręcz go zatrzymują. Znam pacjentów, którzy dzięki leczeniu widzą, czytają, normalnie funkcjonują – powiedziała Małgorzata Pacholec, prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska.
Jak pokazują statystyki, w Polsce z wysiękową postacią AMD może zmagać się aż 140 tys. osób. Co więcej, specjaliści prognozują, że każdego roku może przybywać aż 14 tys. nowych pacjentów.
DME jest spowodowany wyciekaniem płynu z uszkodzonych przez cukrzycę małych naczyń siatkówki i naczyniówki i gromadzeniem się w plamce żółtej. Pacjenci z DME są często młodzi (40% poniżej 45. roku życia) i nadal zaangażowani w działalność zawodową.
Źródło: PAP
