Dolegliwości bólowe związane ze zmieniającym się ciałem w ciąży występują u wielu kobiet. Jak sobie z nimi radzić oraz jaki związek mają zmiany hormonalne i anatomiczne w ciąży z coraz powszechniejszym problemem nietrzymania moczu w rozmowie z Evereth News tłumaczy Malwina Bąkowska, fizjoterapeuta i osteopata.
– Pacjentki zgłaszają się do mojego gabinetu z problemami bólowymi lub zastojowymi, głównie okolicy lędźwiowej i lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa. Dodatkowo pracujemy również nad zniwelowaniem bólu miednicy i spojenia łonowego. W czasie ciąży dużym problemem są również bóle zastojowe kończyn, tzn. obrzęki w stopach i łydkach czy dłoniach oraz w okolicy brzucha, gdzie przez zaawansowaną ciążę odpływ żylny i limfatyczny jest utrudniony.
Jak dodała specjalistka, ostatnio coraz częściej zgłaszają się kobiety, które chcą przygotować się do porodu, rozluźnić aparat więzadłowy macicy, tkanki miękkie wokół brzucha czy przeponę.
– Przyjmuję również ciężarne, których dziecko jest obrócone pośladkowo. Wówczas poprzez pracę na macicy i okolicznych tkankach staramy się zrobić dla dziecka więcej miejsca i sprawić, że będzie w stanie obrócić się główką w dół.
W jakim jeszcze zakresie osteopata i fizjoterapeuta może pomóc kobietom w ciąży?
– Moja pomoc dla pacjentek starających się o dziecko, w ciąży czy już po porodzie dotyczy głównie zakresu osteopatii, która w dużej mierze różni się od fizjoterapii. W dużym skrócie założeniem osteopatii jest traktowanie organizmu ludzkiego jako integralnej całości, w której zachodzą powiązane ze sobą procesy. Przez moją pracę reguluję mechanizmy, które są „zaburzone”, uwalniam gdy jest za dużo napięcia w danym obszarze, aby całość ciała mogła współgrać.
– Oczywiście nie zapominam o fizjoterapii i masażach, które momentami są również niezbędne. Łączę te dwa światy, aby móc jak najlepiej zaopiekować się pacjentkami i przygotować kobiety do czekającego je wyzwania, jakim jest poród. Pracujemy również nad rozluźnieniem pleców, nóg, głowy. Wspomagamy się również taśmami do kinesiotapingu, aby odciążyć brzuch, plecy, zdrenować kończyny czy zapobiec rozejściu mięśnia prostego brzucha.
Jak przygotowuje Pani kobietę do porodu?
– Przede wszystkim, pracujemy nad ogólnym rozluźnienieniem ciała pacjentki, które w ciąży jest mocno przeciążone i pospinane oraz rozluźnianiem przepony, która jest niezbędna przy porodach siłami natury. Dodatkowo wcześniej usprawniamy układ naczyniowy, aby ciało lepiej radziło sobie z odprowadzaniem krwi i limfy. Nieodzowne dla mnie jest nauczenie pacjentki prawidłowego oddychania przeponą i połączenia oddechu z prawidłowym napinaniem i rozluźnianiem mięśni dna miednicy, aby ułatwić poród i zmniejszyć ryzyko późniejszego nietrzymania moczu. Rozluźnienie tkanek wokół macicy i miednicy ułatwi ciału przejść przez proces porodu.
– Dodatkowo muszę zaznaczyć, że przygotowanie pacjentki do porodu to zazwyczaj współpraca kilku osób. Ja osobiście zawsze posiłkuję się wiedzą i pracą położnych, bez których nie wyobrażam sobie pracy z ciężarnymi oraz zaufanych fizjoterapeutek uroginekologicznych, które wykonują świetną pracę przy przygotowaniu pacjentek między innymi pod kątem pracy wewnętrznej w obrębie miednicy. Wszystkie razem tworzymy mały kobiecy integralny świat, w którym razem możemy dużo więcej.
Coraz więcej kobiet dotyka problem nietrzymania moczu. Jaki związek z tym mają zmiany hormonalne i anatomiczne w ciąży?
– Zmiany hormonalne mają wpływ na napięcie mięśni kontrolujących wydalanie moczu oraz przepony moczowo-płciowej. Dodatkowo występują wówczas zmiany anatomiczne związane z rosnącą macicą, rozciąganiem mięśni i okolicznych tkanek miękkich, takich jak powięź czy więzadła. Sam nacisk dziecka na mięśnie dna miednicy sprawiają, że napięcie i funkcjonowanie pęcherza są inne, dlatego taką ważną rolę odgrywa tutaj prawidłowy trening mięśni dna miednicy. Położne, fizjoterapeuci kładą duży nacisk na to, aby te właśnie mięśnie wzmacniać, a pod koniec ciąży również odpowiednio rozluźniać, co jest niezbędne w fazach porodu.
Czy jest Pani obecna również podczas porodu?
– Podczas porodów rodzinnych obecność fizjoterapeuty/osteopaty jest możliwa, ale niestety zdarza się bardzo rzadko. Dlatego moim zadaniem jest nie tylko odpowiednie przygotowanie do porodu, ale również zaopatrzenie przyszłej Mamy lub rodziców w niezbędną wiedzę, co można zrobić podczas akcji porodowej, aby zminimalizować ból. Jak rozluźniać miednicę i tkanki z nią sąsiadujące.
Jak przyznała specjalistka, świadomość kobiet w zakresie możliwości jakie daje osteopatia i fizjoterapia w ciąży z roku na rok rośnie. Jednak niestety, ale jeszcze duża liczba kobiet nie wie, że z pomocą specjalisty może sobie poradzić z bólem w okresie ciąży.
– Na szczęście, coraz więcej położnych podczas zajęć w szkole rodzenia uświadamia kobiety o możliwościach, jakie daje fizjoterapia/osteopatia. Dzięki temu maleją stereotypy, że przy ciąży „ból to norma i trzeba z tym żyć”. Ponadto, coraz częściej lekarze przekonują się, że my również możemy pomóc kobiecie w dolegliwościach bólowych, które występują w tym okresie i zalecają pacjentkom korzystanie z usług fizjoterapeuty czy osteopaty. Kolejnym czynnikiem, dzięki któremu kobiety mają większą wiedzę w zakresie naszej pomocy jest Internet oraz media społecznościowe, gdzie kobiety dzielą się wzajemnie poradami i doświadczeniami.
Dlaczego kobiety w ciąży powinny korzystać z opieki takiego specjalisty, jakim jest Pani?
– Dlaczego? Chyba najbardziej dlatego, aby poznać swoje ciało i nie godzić się na ból czy inne przykre dolegliwości często występujące w ciąży. Aby przejść przez cały okres ciąży z jak najmniejszymi napięciami w ciele, zmniejszyć rozstępy czy rozejście mięśnia prostego, którego ciężko później wyćwiczyć. Aby nauczyć się jak ćwiczyć i pomagać sobie z napięciami w środowisku domowym.
Jak dodała Malwina Bąkowska, pod koniec ciąży warto skorzystać z opieki fizjoterapeuty/ osteopaty również dlatego, aby przygotować swoje ciało do porodu, na ile to możliwe złagodzić jego przebieg i ewentualne powikłania.
Rozmawiała: Natalia Janus
PRZECZYTAJ POPRZEDNI TEKST Z CYKLU #PORADNIKPOŁOŻNEJ: